- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (455 opinii)
- 2 Szybko odzyskali skradzione auto (46 opinii)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (193 opinie)
- 4 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (280 opinii)
- 5 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (166 opinii)
- 6 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (67 opinii)
- Nie umiem tego w żaden sposób wyjaśnić - mówi starosta kartuski Janina Kwiecień, mieszkanka Sierakowic. - Sama jestem zaszokowana takimi wynikami.
- Jest to rzeczywiście wynik szokujący - uważa wicewójt Maria Dyczewska. - Według mnie złożyło się nań wiele czynników. Przeżyliśmy podobny szok podczas ostatnich wyborów, w których bardzo dobry wynik uzyskała Samoobrona, mimo że w naszej gminie nie ma oficjalnych struktur tej partii. Był tu też przypadek, który mógł do Europy zniechęcić. Około 70 rolników podpisało umowy na dostawę mleka dla firmy Nestle. Umowy te stały się podstawą do kredytu na schładzarki i inne urządzenia do mleka. Po krótkim czasie firma wycofała się z kontraktów, co spowodowało żądanie natychmiastowej spłaty kredytów. Gdyby nie spółdzielnia "Maćkowy", która przejęła dostawców Nestle, rolnicy mogliby mieć poważne kłopoty. Jednak na jeden odstręczający przykład mamy kilka zachęcających. Nasze inwestycje: drogi i oczyszczalnia, a nawet w pewnym stopniu gimnazjum powstały w wyniku współpracy z partnerską gminą w Belgii.
Przeciwnicy integracji byli w Sierakowicach znacznie aktywniejsi niż gdzie indziej. Świadczą o tym choćby słupy ogłoszeniowe oklejone antyunijnymi plakatami. Mieszkańcy, bez względu na zdanie w sprawie akcesji, nie są tak zaszokowani, jak przedstawiciele władz.
- Było sporo głosów przeciwnych wejściu do Unii Europejskiej. Być może dlatego, że tutaj ludzie Unię dobrze znają. Nie ma tu chyba rodziny, która by nie miała kogoś w Niemczech. I wszyscy widzą, co tam się dzieje. To że ludzie byli przeciw wejściu do Unii to nic złego. Jeśli chcecie mieć 99,9 proc. głosów na "tak", to po co było zmieniać ustrój? - pyta Damian Lala.
Jeszcze dosadniej komentuje to mężczyzna, który jednak odmawia podania nazwiska.
- Takie głosowanie to tylko dowód, że boimy się zmian - uważa Paulina Zoła. - W kampanii referendalnej zbyt mało było konkretów. Nie było ich ani po stronie forsującej wejście do Unii, ani po przeciwnej. Skoro brakło argumentów, głosowano przeciwko temu, do kogo ma się mniejsze zaufanie.
- Wiedzie nam się coraz gorzej - wtóruje jej Franciszka Fryc. - Ludziom zaczyna brakować na chleb, a w dodatku już teraz, choć nie jesteśmy w Unii, cudzoziemcy mają w Polsce lepsze warunki działalności od rodowitych Polaków. Ja głosowałam za, ale nie dziwię się tym, którzy byli przeciw. Nie chcą być we własnym kraju obywatelami II kategorii. Znaczącym czynnikiem mogła też być religia. Choć oficjalnie Kościół poparł wejście do Unii, powszechnie słuchane tu Radio Maryja zachęcało do głosowania na "nie".
Opinie (81)
-
2003-06-10 21:58
a tobie brak materaca i szajba odbija, hahaha.
- 0 0
-
2003-06-10 22:13
zdecydowanie trzeba cie umówić na wizytę u lekarza :P
nie dość żeś nieśmiały
wstyd ci się podpisać pod własnymi wypocinami
męczą cię natręctwa myślowe
wyraźnie napalony i nie wiesz co z tym zrobić
to jeszcze wynika z obserwacji ze preferujesz materace dmuchane - zaburzenia hormonalne koteczku?- 0 0
-
2003-06-10 22:18
Sierkowice i UE
Śmieszą mnie głosy zdziwienia, że Sierakowice nie chcą do UE, bo po to jest właśnie referendum, a jeżeli komuś to nie odpowiada to trzeba było, jak to podkreślił jeden z internautów wydrukować kartki z jedną odpowiedzią "TAK".
Z drugiej strony analogia sama się nasuwa do głowy.
Religijność granicząca z fanatyzmem. Rekordowy przyrost naturalny. Może jak tłumy młodzieży sierakowickiej za 20 lat będą szukać pracy...- 0 0
-
2003-06-11 00:10
nie wszystko zloto co sie swieci
Ciekawe tylo czy chociaz 50% osób które glosowalo wiedzialo tak naprawde o co biega czy tylko poszli do referendum glosowac za unia z argumentem: "a dlaczego nie" liczac przy okazji na krocie zza zachodniej granicy.Smieszy mie jak czytam (wyzej) ze nie dac tym z Sierakowic kasy bo glosowali na "nie"(???).Ludzie spokojnie jeszce wam ta Unia zbrzydnie jak pojedziecie do pracy na zachód..............w pole do marchewek!!!!!!!!!!!!
- 0 0
-
2003-06-11 00:15
No to kolejne pytanko drogi megga
A co Polska zyska nie wchodząc do Unii? Czemu wy sceptycy jedynie krytykujecie wyniki referendum a nie podajecie żadnych konkretnych argumentów za naszym krajem poza Unią?
- 0 0
-
2003-06-11 00:26
rzecznik interesów unii!
Carl Beddermann były rzecznik interesów Unii cytat:"NIE WCHODZCIE DO UNII".Ja jako były doradca przedakcesyjny ktorego unia przysłała do Polski, aby przygotowac ją do akcesji, aby tu szerzyć prounijna propagndę, jestem szczęsliwy ze zmieniłem front, bo nie mogę dłużej ścierpieć tego prounijnego tralalala, które ma tylko jeden cel wzbogacic zachód kosztem Polski" koniec cytatu.
- 0 0
-
2003-06-11 00:35
Jaroslawie R.
Wiecej moze ten kto wiecej posiada niestety i tu nie chodzi o moj sceptycyzm tylko moze o twoj nadmierny optymizm.
- 0 0
-
2003-06-11 00:39
Bez przesady megga
Nie jestem wcale optymistą, tylko nie widze tego kraju nigdzie indziej. Nie chce, żeby Polska tak nisko upadła jak Białoruś czy Ukraina.
- 0 0
-
2003-06-11 00:40
co Polska zyska nie wchodzac........
.........do Unii nic ale wcale nie jest pewne ze wiele zyska wchodzac!!!!!!!!1
- 0 0
-
2003-06-11 00:42
Obywatelu na NIE
Czasami warto zaryzykować, szczególnie widząc, że nie mamy nic do stracenia
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.