• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wywołał fałszywy alarm bombowy w sądzie, teraz sam trafi przed sąd

piw
23 marca 2018 (artykuł sprzed 6 lat) 
Nie wiadomo, dlaczego mieszkaniec Sandomierza zadzwonił do gdańskiego sądu z informacją o podłożeniu bomby. Nie wiadomo, dlaczego mieszkaniec Sandomierza zadzwonił do gdańskiego sądu z informacją o podłożeniu bomby.

W połowie marca zadzwonił do gdańskiego sądu i stwierdził, że w budynku podłożono bombę. Policjanci żadnych ładunków nie znaleźli, za to namierzyli dzwoniącego. 25-latek z Sandomierza został zatrzymany. Nie potrafił wytłumaczyć, dlaczego wywołał fałszywy alarm.



Alarm bombowy utrudnił ci kiedyś życie?

O alarmie w Sądzie Okręgowym w Gdańsku informowaliśmy 15 marca w naszym Raporcie z Trójmiasta. Okazało się wówczas, że ktoś zadzwonił do sekretariatu sądu z informacją, że w budynku znajduje się bomba.

- Na miejsce od razu skierowano policjantów referatu interwencyjnego, grupę dochodzeniowo-śledczą, policyjnych pirotechników oraz przewodnika z psem do wykrywania materiałów wybuchowych. Obiekt został zamknięty, a funkcjonariusze szczegółowo sprawdzili wszystkie pomieszczenia oraz okolice budynku - mówi Karina Kamińska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Policjanci żadnej bomby nie znaleźli, za to udało im się namierzyć dzwoniącego mężczyznę. Okazał się nim 25-letni mieszkaniec Sandomierza.

Często w tego typu przypadkach dzwoniących udaje się połączyć ze sprawami, które danego dnia mają się odbywać przed sądem, a fałszywy alarm jest sposobem na odroczenie rozprawy. Tak było w październiku ubiegłego roku, kiedy zgłoszenie o podłożonych w sądzie ładunkach wybuchowych miało opóźnić proces tzw. gangu wariata.

Tym razem policji nie udało się połączyć 25-latka z Sandomierza z żadną z mających się odbyć 15 marca rozpraw. On sam z kolei nie potrafił wytłumaczyć, dlaczego zadzwonił akurat do gdańskiego sądu i poinformował o podłożeniu bomby.

W piątek sąd - w tym samym budynku, w którym wcześniej mężczyzna sparaliżował pracę wymiaru sprawiedliwości - zadecydował o tymczasowym aresztowaniu go na trzy miesiące. Mężczyźnie grozi zresztą dłuższy pobyt w wiezieniu, sąd może go także obciążyć kosztami policyjnej akcji.
piw

Opinie (64) 1 zablokowana

  • Sandomierz

    powinien się nim zająć Ojciec Mateusz

    • 6 0

  • Przecież taki alarmy bombowe są średnio co dwa tygodnie. Wielka mi rzecz, że jednego złapali. I nie sa to głupie żarty, a celowe działania na czyjeś zlecenie.

    • 6 0

  • "zadecydował o tymczasowym aresztowaniu go na trzy miesiące" - żenujące - realni przestępcy chodzą na wolności... no ale ten podniósł słuchawkę na władzuchnę...

    • 1 7

  • hehe, czyl;i nie chce zdradzić komu zrobił prtzysługę.

    powinni pobrać wszystkie sygnatury spraw z tego dnia, numery telefonów: oskarżonych, pozwanych, obwinionych, itp. I porównać z numerami telefonów łączących się z telefonem tego gogusia przytępego. Uwaga na możliwość posiadania więcej niż jednego numeru telefonu.

    • 5 1

  • POkolenie gimbusa dzwonił z zastzrezonego to myslał ze numeru komórki niewidac:)

    • 5 4

  • Namierzenie telefonu to 10 minut. Koło wybitny idiota. Bezcenne

    • 2 2

  • Województwo świętokrzyskie - zaplecze PiS - i wszystko jasne.... (1)

    • 1 5

    • Aleś ty dowcipny korposzczurku.

      • 3 1

  • Kominiorz z Sandomierza

    • 1 0

  • Idiotów należy karać karą bezwzględnego, dożywotniego więzienia. Dla idiotów nie może być miejsca

    wśród społeczeństwa

    • 2 0

  • Nikt nie umknie...

    Operatorzy mogą identyfikować dzwoniącego po głosie. Próbki głosu każdego rozmawiającego porównywane są z głosem zapisanym wcześniej, kojarzone z numerem telefonu itd. i archiwizowane.
    Poza tym trzeba być idiotą, aby podjąć decyzję o ewakuacji budynku po takim telefonie.

    • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane