- 1 Długie Ogrody: ogłoszono konkurs na zmianę (165 opinii)
- 2 Złe parkowanie nie pozwoliło posprzątać ulic (138 opinii)
- 3 Bursztynowy Ołtarz z nowymi elementami (183 opinie)
- 4 Prokuratura już nie chce ścigać Nergala (313 opinii)
- 5 Czemu śmieci rozsypano obok śmieciarki? (55 opinii)
- 6 Jarmark św. Dominika startuje w sobotę (171 opinii)
Wywołał fałszywy alarm bombowy w sądzie, teraz sam trafi przed sąd
W połowie marca zadzwonił do gdańskiego sądu i stwierdził, że w budynku podłożono bombę. Policjanci żadnych ładunków nie znaleźli, za to namierzyli dzwoniącego. 25-latek z Sandomierza został zatrzymany. Nie potrafił wytłumaczyć, dlaczego wywołał fałszywy alarm.
- Na miejsce od razu skierowano policjantów referatu interwencyjnego, grupę dochodzeniowo-śledczą, policyjnych pirotechników oraz przewodnika z psem do wykrywania materiałów wybuchowych. Obiekt został zamknięty, a funkcjonariusze szczegółowo sprawdzili wszystkie pomieszczenia oraz okolice budynku - mówi Karina Kamińska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Policjanci żadnej bomby nie znaleźli, za to udało im się namierzyć dzwoniącego mężczyznę. Okazał się nim 25-letni mieszkaniec Sandomierza.
Często w tego typu przypadkach dzwoniących udaje się połączyć ze sprawami, które danego dnia mają się odbywać przed sądem, a fałszywy alarm jest sposobem na odroczenie rozprawy. Tak było w październiku ubiegłego roku, kiedy zgłoszenie o podłożonych w sądzie ładunkach wybuchowych miało opóźnić proces tzw. gangu wariata.
Tym razem policji nie udało się połączyć 25-latka z Sandomierza z żadną z mających się odbyć 15 marca rozpraw. On sam z kolei nie potrafił wytłumaczyć, dlaczego zadzwonił akurat do gdańskiego sądu i poinformował o podłożeniu bomby.
W piątek sąd - w tym samym budynku, w którym wcześniej mężczyzna sparaliżował pracę wymiaru sprawiedliwości - zadecydował o tymczasowym aresztowaniu go na trzy miesiące. Mężczyźnie grozi zresztą dłuższy pobyt w wiezieniu, sąd może go także obciążyć kosztami policyjnej akcji.
Opinie (64) 1 zablokowana
-
2018-03-23 14:10
Sandomierz
powinien się nim zająć Ojciec Mateusz
- 6 0
-
2018-03-23 14:40
Przecież taki alarmy bombowe są średnio co dwa tygodnie. Wielka mi rzecz, że jednego złapali. I nie sa to głupie żarty, a celowe działania na czyjeś zlecenie.
- 6 0
-
2018-03-23 15:50
"zadecydował o tymczasowym aresztowaniu go na trzy miesiące" - żenujące - realni przestępcy chodzą na wolności... no ale ten podniósł słuchawkę na władzuchnę...
- 1 7
-
2018-03-23 16:02
hehe, czyl;i nie chce zdradzić komu zrobił prtzysługę.
powinni pobrać wszystkie sygnatury spraw z tego dnia, numery telefonów: oskarżonych, pozwanych, obwinionych, itp. I porównać z numerami telefonów łączących się z telefonem tego gogusia przytępego. Uwaga na możliwość posiadania więcej niż jednego numeru telefonu.
- 5 1
-
2018-03-23 17:32
POkolenie gimbusa dzwonił z zastzrezonego to myslał ze numeru komórki niewidac:)
- 5 4
-
2018-03-23 17:49
Namierzenie telefonu to 10 minut. Koło wybitny idiota. Bezcenne
- 2 2
-
2018-03-23 21:05
Województwo świętokrzyskie - zaplecze PiS - i wszystko jasne.... (1)
- 1 5
-
2018-03-23 23:41
Aleś ty dowcipny korposzczurku.
- 3 1
-
2018-03-23 23:39
Kominiorz z Sandomierza
- 1 0
-
2018-03-24 01:24
Idiotów należy karać karą bezwzględnego, dożywotniego więzienia. Dla idiotów nie może być miejsca
wśród społeczeństwa
- 2 0
-
2018-03-24 09:21
Nikt nie umknie...
Operatorzy mogą identyfikować dzwoniącego po głosie. Próbki głosu każdego rozmawiającego porównywane są z głosem zapisanym wcześniej, kojarzone z numerem telefonu itd. i archiwizowane.
Poza tym trzeba być idiotą, aby podjąć decyzję o ewakuacji budynku po takim telefonie.- 0 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.