• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Z alkoholem we krwi zatrzymany dwa razy w ciągu godziny

piw
27 września 2011 (artykuł sprzed 12 lat) 

W ciągu jednej godziny policjanci z Gdyni dwa razy złapali tego samego 36-latka, który prowadził auto, choć wcześniej pił alkohol.



Zdarza ci się pić alkohol wieczorem lub w nocy, na kilka godzin przed podróżą?

Wszystko działo się w okolicy bazy promowej przy ul. Kontenerowej zobacz na mapie Gdyni. Patrolujący okolicę policjanci drogówki zauważyli w pewnym momencie audi, którego kierowca - na ich widok - gwałtownie zawrócił. Policjanci natychmiast zatrzymali uciekającego. Okazał się nim 36-latek z województwa lubelskiego. Powód jego dziwnej reakcji na radiowóz okazał się prozaiczny: w wydychanym powietrzu miał 0,4 promila alkoholu.

- 36-latek otrzymał wezwanie na przesłuchanie a pojazd został przez niego zabezpieczony na bazie promowej - mówi podkom. Dorota Podhorecka-Kłos z Komendy Miejskiej Policji w Gdyni.

Od zdarzenia minęło zaledwie pół godziny, gdy dokładnie ci sami policjanci, dokładnie w tym samym miejscu, zobaczyli jadące w ich kierunku audi, które chwilę wcześniej odstawili na bazę promową.

- Za jego kierownicą siedział dobrze im znany mieszkaniec Białej Podlaskiej. Tym razem miał 0,34 promila alkoholu w organizmie - dodaje Podhorecka-Kłos.

Mężczyzna nie był pijany, a jedynie znajdował się w stanie po spożyciu alkoholu, dlatego też został początkowo potraktowany przez stróżów prawa dość łagodnie. Jednak fakt, iż chwilę po ich interwencji znów wsiadł za kółko, z pewnością nie pomoże mu teraz przed sądem. Grozi mu grzywna. Prawdopodobnie na dłużej pożegna się także z prawem jazdy.
piw

Opinie (136) 9 zablokowanych

  • POTRAKTOWANY LAGODNIE? (13)

    dziwna rzecz

    • 170 11

    • zwiekszyc sumy za mandaty i nie karac przypadkowych ludzi (1)

      w Polsce prawo jest dla rownych i rowniejszych

      • 16 2

      • nasze prawo w rzeczywistości wygląda następująco:

        JEdziesz rowerem "po pijaku" - zabiorą ci prawko i masz pozamiatane.jedziesz Autkiem tak jak w/w artykule - masz łagodne traktowanie. Gdzie tu logika itp...?

        • 2 0

    • a niby co takiego zrobił? miał 0,4 a nie 1,4 (1)

      • 32 19

      • Jak pouczenie nie działa to kara musi nastąpić

        proste

        • 3 0

    • on jak romek paszke

      podobnie jak roman paszke próbował po raz kolejny dotrzeć tym samym pojazdem do celu. romkowi klaszczą a 36-latkowi kłody pod nogi rzucają. Co za ludzie

      • 7 2

    • w Hiszpanii jest 0,5 dopuszczalne (3)

      a chyba we Włoszech 0,8 to nie jest jazda po pijaku...

      • 8 5

      • (2)

        we Włoszech tez jest 0,5 W Anglii jest 0.8

        • 9 3

        • No to wypad.

          • 6 0

        • A ty gdzie mieszkasz??

          • 0 0

    • no łagodnie potraktowany bo dał w łape... (2)

      ja pier....dziele jak można dopuścic sie takiego czynu?skoro złapali pijanego kierowce, to od razu do radiowozu i do aresztu, a nie łagodne traktowanie.. :

      • 5 3

      • pijanego?

        Przecież zatrzymany miał poniżej 0,5 promila.

        • 5 2

      • Sorry, ale gów...no wiesz,

        a sie wypowiadasz. Poczytaj trochę przepisów na ten temat.

        • 3 0

    • bardzo dobrze ze lagodnie

      Mialem kiedys przypadek w Gdyni taki.... Kiedyś wracalem z Gdyni po imprezie po 2 piwach i pech chciał ze zatrzymali mnie gdzies w powrocie do domu. Po dmuchnieciu w "balonik" niestety wyszlo wiecej niz przewiduje prawo ale ale z racji tego ze bylem "grzeczny" potraktowali to znosno dla mnie. Po przemysleniu tego owego bardzo sie ciesze ze tak wyszlo. Bezpiecznie wrocilem do domu ...a wcale nie czolem sie pijany. pozdrawiam

      • 0 0

  • Większe kary i problem zniknie. (29)

    Takie przypadki będą się zdarzać dopóki prawo nie zaostrzą włącznie z konfiskatą pojazdu i dożywotnim zakazem prowadzenia pojazdów.

    • 98 24

    • raczej limit do 0,6-0,8 a nie kary (17)

      • 20 20

      • A właśnie że kary (16)

        Każdy człowiek inaczej zachowuje sie po spożyciu alkoholu.Jeden wypije dużo i nic mu nie jest a drugi wypije go nie wiele a dostaje "głupawki".

        • 19 10

        • (1)

          głupi kraj i głupie przepisy w 3/4 krajów Europejskich został by potraktowany jako trzeźwy!W państwach europy zachodniej normą jest 0,5 promila natomiast w WB i paru innych krajach 0,8 promila.Nic dziwnego że łapiemy "pijanych" kierowców tysiącami skoro mamy nie przystające przepisy do normy światowej gdzie większość tych "morderców za kółka" czy innych "nawalonych w sztok" kierujących z 0,3 - 0,4 promila prowadziła by samochód nie niepokojona nie wadząc nikomu :)

          • 15 20

          • to porownaj jeszcze statystyki wypadkow jakie sa na zachodzie a jakie u nas....

            ...na zachodzie jak jest 50 km/h to jedzie sie 50 a nie 80...w Polsce z trzezwymi jest problem a co dopiero z tymi po spozyciu

            • 3 1

        • (11)

          NIEWAZNE ILE WYPIJE JESLI WYPIŁ JAKIKOLWIEK ALKOHOL NIEMA PRAWA WSIADAC ZA KÓŁKO BO PRZEZ BEZMYSLNOSC TAKICH KIEROWCÓW SA WYPADKI I GŁÓPOTA JEST PRZEZ WYBRYK STRACIC PRAWKO

          • 21 21

          • oj głópota głópota...

            • 14 7

          • właśnie że nie za bardzo jeśli wypił lampkę wina nie będzie miał 0,2 alkoholu czyli prowadzić może!A druga sprawa znacznie większe zagrożenie na drogach stanowią łepcy poniżej 20 roku życia czy kobiety w szpilkach niż osoba która ma 0,4 promila i jakoś nie podnosimy wieku w którym można prowadzić ani nie zabraniami jeździć w szpilkach :)

            • 11 11

          • Basia! CapsLock daje się wyłączyć!

            • 15 4

          • basia ma problemy nawet z pisownią. Jesteś trzeźwa?

            • 7 4

          • (6)

            widać po ilości minusujących osób że przyzwolenie w narodzie prowadzenia samochodu po spożyciu alkoholu jest duże - i to jest smutne

            • 17 6

            • mylisz sie.... liczba minusujących świadczy jedynie o tym że sie z Tobą nie zgadzają (5)

              ...w dodatku WIELCE sie mylisz, już dawno udowodniono że wysokość kar ma niewielki wpływ na przestępczość. Najważniejsza jest skuteczność w egzekwowaniu obowiązującego prawa.

              • 6 4

              • (1)

                U nas skuteczność w łapaniu nietrzeźwych kierowców samochodów i rowerów jest jedna z najwyższych w europie.Czy to coś zmienia? Raczej nie, statystyki złapanych po pijaku cały czas rosną.A gdyby taki jeden i drugi miał dostać karę np 20000 zł oraz zabrane dożywotnio prawo jazdy, myślisz że opłacało by mu się kierować pod wpływem? WĄTPIĘ

                • 5 3

              • Statystyki są mile widziane. Zwłaszcza kiedy przedstawiają niesamowite efekty baaaaaardzo ciężkiej pracy.

                • 3 1

              • W naszym kraju skuteczność w łapaniu nietrzeźwych prowadzących samochód czy rower jest jedną z największych w Europie. Co z tego jak statystyki złapanych nietrzeźwych cały czas rosną.Jak by taki jeden z drugim po wypiciu został złapany na prowadzeniu i dostał by np karę 20000 zł i dożywotnio zabrane prawko, myślisz że opłacało by mu się prowadzić samochód po alkoholu? WĄTPIĘ

                • 1 3

              • (1)

                wysokosc kar ma niewielki wplyw?no to obnizmy kary za jazdy po pijaku do np 50-zlotowego mandatu i zobaczysz ile wtedy bedzie pijanych kierowców

                • 2 1

              • a założymy się?

                Gdyby karą było tylko te 50 zł ale przy tym miał byś pewność, że nawet jak przejedziesz choćby ze 100m to zostaniesz zatrzymany i ukarany to było by to o wiele bardziej skutecznie niż kara rzędu np 50 000 000 zł ale z szansą na "wpadkę" 1 na xxxx jak jest obecnie. Sęk w tym, że istotna jest nieuchronność kary a nie tylko jej wymiar. Sama kara musi być jedynie adekwatna do przewinienia. Jeśli szansa na ukaranie będzie niewielka to nawet groźba bardzo wysokiej czy nawet jeszcze wyższej kary da niewiele. Jej wymierzenie będzie miało wręcz negatywne skutki bo nieliczni, srogo ukarani będą czuli się oszukani przez system, który przecież tak wielu innym nic nie zrobił za podobne czy nawet gorsze wykroczenia. W praktyce taka kara prędzej będzie nakłaniać do łamania "niesprawiedliwego" prawa niż UCZYĆ jego przestrzegania.

                • 2 1

        • Różne gatunki ludzi? (1)

          Tzn inaczej reaguje Francuz z 0,4 i Polak z 0,4? Czyli Polak z 0,4 dostaje głupawki. A może Luksemburczyk z 0,4 po takiej ilości szybciej różniczkuje? A Włosi z 0,4 są bardziej uzdolnieni plastycznie?

          • 9 4

          • Nie gatunki a prędzej rasy

            Chociaż w obrębie jednej rasy też mogą występować różna podatność na alkohol.

            • 1 1

    • może od razu nie konfiskatą, ale np. 300h prac społecznych, a jak nie chce pracować, to chłosta na rynku

      • 4 1

    • (6)

      Obserwator, obecnie wyłapywani "nietrzeźwi" to w 80% ludzie z zawartością do 0,5 promila czyli na bardzo lekkim kacu lub po jednym browarze. To są normalni ludzie, którzy chcą normalnie żyć; mają rodziny, pracę i naturalnym jest, że wieczorem chcą się odstresować. W tych samych policyjnych statystykach doczytasz również, że najcięższe przestępstwa za kierownicą popełniają kompletnie napruci ludzie (1,5 promila i więcej), których nie przeraża żadna kara, konfiskata i zakazy. Oni już dawno nie mają prawa jazdy, są marginesem społeczeństwa i jedyna nadzieja, że sami się pozabijają. Twoja teoria o zaostrzeniu kar bije w normalnych ludzi, a nie likwiduje problemu.

      • 18 6

      • (3)

        Ciekawe czy to samo napiszesz jak jeden taki "na bardzo lekkim kacu, wyluzowany" prowadząc samochód skasuje ci tych których najbardziej kochasz.

        • 8 6

        • (2)

          Bardzo ckliwa teoryjka ale z pełną odpowiedzialnością odpowiadam: tak! Wtedy i tylko wtedy będę miał moralnie uzasadnione prawo do oskarżania kogoś takiego o popełnienie przestępstwa. Codziennie widuję zupełnie trzeźwych kierowców, którzy są "potencjalnymi zabójcami" i wcale nie uważam, że jakiekolwiek zaostrzanie prawa ich zlikwiduje. Uważam ponadto, że wystarczyłoby nam kilka prostych i bardzo surowych przepisów ale za to ściganych ze skutecznością około 90%. Tylko wtedy byłoby bezpieczniej. Socjalistyczny bełkot o zaostrzaniu kar nie dość, że nie przekonuje mnie to wywalone na to ma niemal całe grono kierowców.

          • 9 1

          • No to Janku mam nadzieję, że zamaist w kogo innego pijak przywali (1)

            w kogoś z twojej rodziny albo najlepiej w ciebie. Pijany lekarz chirurg też pewnie cie nie przeraża do czasu zarżnięcia kogoś na stole operacyjnym. Ile ty masz lat, ze bredzisz takie bzdury 20??? Pijak złapany na prowadzeniu auta po zakazie sądowym powinien automatycznie trafiać do wiezienia na 1 rok. Konfiskata auta to podstawa a w wypadku pożyczonego egzekucja komornicza równowartość rynkowej + 50 tyś zł kary. Rzygać mis ie chce na myśl takich "FizolofuF" typowych gamoni nie kumających istoty prewencji. Pewnie tez chlejesz za kołkiem, ze takie bzdety piszesz

            • 5 7

            • Dziedzic, jestem w stanie kulturalnie i poważnie wyjaśnić Ci, że w niemal wszystkich swoich tezach nie masz racji. Jestem jednak za stary żeby pyskować i Ciebie poniżać. Szkoda!

              • 5 3

      • Twój cytat: (1)

        "Twoja teoria o zaostrzeniu kar bije w normalnych ludzi, a nie likwiduje problemu"Albo jesteś upośledzony umysłowo albo chlejesz za kółkiem, innych logicznych wniosków nie ma. Ja jak wypije o 8-00 rano 1 piwo to za kolko wsiądę dopiero na drugi dzień jasne??? Jak się wsiada do auta na kacu myśląc, że jest się trzeźwym to za głupim się jest aby w ogóle posiadać auto nie mówiąc już o prowadzeniu go....

        • 5 3

        • Dziedzic, chciałbym porozmawiać z Tobą na pewnym poziomie i bardzo proszę nie schodź poniżej. W żadnej mojej wypowiedzi nie obrażałem Obserwatora, Ciebie, innych czytelników i tego samego wymagam od Ciebie. Jeśli nie odpowiada Ci taka zasada dalej nie czytaj. Nie wypowiadałem się co ja robię jak piję, ile piję i kiedy jeżdżę. Nie wnikam również jakie jest Twoje podejście do tego problemu. Nasze indywidualne preferencje być może są identyczne ale nie jest to przedmiotem dyskusji. Nie wnikam również w biologiczno-chemiczne predyspozycje organizmów spożywających alkohol. Zwróciłem Obserwatorowi uwagę, że wprowadzenie bardziej dotkliwych kar nie zmniejszy lub minimalnie zmniejszy występowanie problemu. Umówmy się, że problemem są wypadki z udziałem pijanych kierowców, a nie sam akt prowadzenia pod wpływem. Ok? Na poparcie mojej tezy posłużyłem się statystykami i wyciągnąłem wniosek, że obecnie funkcjonujące przepisy prawne w zdecydowanej większości krzywdzą niż pomagają. Zaostrzenie tych przepisów moim zdaniem będzie jeszcze bardziej krzywdzić niż pomagać. Chcę polemizować o rozwiązaniach prawnych, ewentualnie o pomysłach na zmianę mentalności kierowców, a nie o osobistych wrzutach o zabijaniu ukochanych i piciu browara o poranku.

          • 3 3

    • i co jeszcze? może po śmierci poćwiartować ciało i zakazać pochówku?

      • 3 2

    • Janek ma rację (1)

      Co do Niemiec np. to w niektórych regionach winiarskich itp jest dopuszczalne 0,8 szfabiszka.Tylko że chyba mało kto o tym wie że jak się spowoduje wypadek to już wtedy możesz mieć nawet 0,2 a potraktują Ciebie baaaaaaaaaaardzo ostro aż pełne gacie delikwent będzie miał.Za mandaty także jest surowa kara można stracić prawko na 1 miesiąc lub 3 lub więcej.Męczy mnie ta nagonka na tych po jednym piwku, jest to myślenie rodem czubków zarządzających z unią np. marchewka to owoc lub ślimak to ryba.Ludzie przeczytajcie jeszcze raz Janka i pomyślcie.Ja osobiście zwalał bym winę na kulturę jazdy a nie na 1 piwko.Jeżdżę po całej europie i jedno nasuwa mi się do napisania.Polscy "kierowcy powinni przymusowo przez 1 miesiąc pojeździć po Niemczech a nauczyli by się kultury jazdy.

      • 3 2

      • hahaha jak by był przymus dla każdego nowego kierowcy jeździć po Niemczech to po pół roku połowa społeczeństwa niemieckiego zginęłą by w wypadkach z udziałem świeżo upieczonych polskich kierowców co potrafią tylko parkować z dokładnością do milimetra.

        • 0 1

  • szkoda że ludzie są tak nieodpowiedzialni.

    • 73 6

  • Każdy nietrzeżwy kierowca musi być traktowany jak potencjalny zabójca. (6)

    • 151 18

    • każdy jest potencjalnym mordercą (1)

      nie tylko nietrzeźwy, z resztą 0,4 to żaden pijak

      • 18 10

      • pijak - kierowcą

        ale nietrzeźwy potencjalnym mordercą z PREMEDYTACJĄ.

        • 11 4

    • i poseł też !!!! każdy !!! , jak pijany prowadził to odebrać mandat poselski i won z partii na zbity ryj, a nie zwykłych ludzi się karze a te święte krowy nie , a mówią , że przykład idzie z góry...

      • 12 1

    • Każdy mężczyzna musi być traktowany jak potencjalny gwałcicieł. (1)

      • 8 6

      • Za wyjątkiem mężczyzn bez jaj.

        • 9 0

    • głupota

      niejeden z 0.4 promila jest mniej niebezpieczny na drodze niż niektórzy kierowcy na trzeźwo, niejeden z 0.4 promila ma szybszy czas reakcji niż 60-80 letni kierowcy na naszych drogach - dlaczego oni nie są traktowani jak potencjalni zabójcy? dlaczego jest zakaz jazdy przy 0.4 czy 0.6 promila a nie ma zakazu jazdy dla kierowców, którzy gorzej jeżdżą na trzeźwo niż ktoś "pijany" z 0.5 promila?

      • 2 1

  • Każdy nietrzeźwy kierowca to potencjalny morderca innych użytkowników dróg. (7)

    • 103 14

    • trzeźwy też, do tego także pieszy i rowrek/skuterek/motorek (2)

      • 12 7

      • (1)

        A MOZE JESZCZE DOPISZ ZE WÓZEK SPACEROWY

        • 10 1

        • i wózek spacoerowy

          • 9 0

    • Każdy posiadacz penisa to potencjalny gwałciciel. (1)

      • 17 5

      • dokładnie

        ta sama dziecieca argumentacja

        • 12 6

    • Każdy kierowca to morderca. (1)

      Zakazać jazdy samochodem. Każdy człowiek to potencjalny trup.

      • 4 5

      • Jeśli nie przestrzega przepisów drogowych to można takiego kierowcę tak potraktować.

        • 1 0

  • kolejny dobrze znany policji?

    co za ulga, myślałem że będą mieli problem....

    • 50 2

  • Co za tępy

    dres

    • 47 8

  • (14)

    W większej części Europy Zachodniej koleś by spokojnie jechał dalej bo dopuszczalny poziom to 0,5 promila

    • 72 41

    • ok masz racje .. (10)

      ale u nas niestety nie moze byc dopuszczalene nawet 0,5,byloby to kompletne juz przyzwolenie na prowadzenie po "kieliszku",nie mamy kultury jazdy a co dopiero zlagodzic przepis pozwalajacy na prowadzenie pod dopuszczalna norma.Zasada jest prosta piles,nie jedz.

      • 22 9

      • (9)

        No tak, ale przekroczenie dopuszczalnego poziomu i tak by było karane. Czym więc jest restrykcja do 0,2? Czym jest podyktowana? A czemu nie 0,195? Cała sprawa polega na tym, że do obiadu lampki wina nie wypijesz bo możesz mieć 0,22 i wtedy co? Unia ma sensowne limity i z czegoś wynikają. I tak pewnie wkrótce będą te przepisy zunifikowane.Niby jesteśmy w Unii ale niektóre pomysły są bez sensu. Np zabieranie prawa jazdy kajakarzom! A może by tak zabrać się za porządek wokół dróg? Zaraz euro i fajnie: stadion, nowe tramwaje. Ale jak Niemiec będzie jechał krajową 6 od szczecina do przejedzie przez Rumię, Redę i Wejherowo i zobaczy badziewne szyldy jeden na drugim. Może tym się trzeba zająć, żeby ten kraj w końcu wyglądał europejsko.

        • 23 4

        • Masz rację. (3)

          Tylko zastanów się do kogo to piszesz.Banda polactwa i tak nie zrozumie, co najwyżej się obrazi.

          • 12 10

          • (1)

            albo zaminusuje hahahaha

            • 5 1

            • No widzisz.

              Jak na razie miłe zaskoczenie, 3/7 to buractwo.

              • 4 1

          • No i na wieczór wyniki.

            Widzę, że może jeszcze coś z tego będzie, bo jednak niewiele mniejsza część to buraki, ale zawsze mniejsza. 47,3% to buce.

            • 1 0

        • W niektórych krajach limit to 0,0 promila. I nie ma zlituj. (4)

          I to w krajach takich piwożłopów jak Czechy i Słowacja.

          • 15 2

          • Zgadza się. U Estończyków i Łotyszy również. Ale co z tego? Albo wprowadzamy totalny zakaz albo taki sam limit w całej Unii. W ten sposób w obrębie Unii mamy kryminalistów i zwykłych "legalnych" obywateli. Można się przyczepić, że obywatele w unii nie są traktowani jednakowo.

            • 8 3

          • w Anglii i Luksemburgu można mieć do 0,8 promila (2)

            -tylko dlaczego w Anglii jest mniej wypadków śmiertelnych niz w Polsce ? Odpowiedzcie sobie sami...

            • 17 0

            • lepsze samochody.. lepsze drogi... i baby brzydsze (1)

              • 8 5

              • ostatni argument 10/10!

                • 4 1

    • W większej części Europy Zachodniej ludzie zarabiają cztery razy tyle co u nas. (1)

      • 10 5

      • Chyba tylko Ty tak mało zarabiasz, kto Ci zabrania więcej zarabiać ?

        Ja zarabiam w Polsce 2x tyle co w UE, dodam, że legalnie.

        • 7 1

    • A w iraku...

      ... można mieć kilka żon i do tego wszystkie mogą mieć po 12 lat....

      • 7 0

  • Tu jest Polska, tu się pije!!! (1)

    Co za buce!

    • 31 39

    • znowu prusak swoje

      • 2 4

  • Proste chcesz pić nie jedź samochodem. (6)

    Chcesz się napić nie bierz samochodu jest taryfa , znajomi mogą podrzucić itp.

    • 84 6

    • (5)

      ale jak nie pić jak każda stacja benzynowa "namawia" żebym się naëał

      • 10 9

      • (1)

        Mnie na stacji wczoraj namawiano na knoppersa, bo była promocja - zawiera alkohol??? Nie przypominam sobie żeby kiedykolwiek proponowano mi coś z procentami. Osobiście jak widzę delikwenta po spożyciu zabieram kluczyki. Dwa razy już tak zrobiłam, tylko jeden się na mnie obraził, ale na krótko - nastepnego dnia dziękował.

        • 6 1

        • dziś jechałem za kobietą co była bardziej niebezpieczna na drodzę niż pijany kierowca

          • 1 0

      • (1)

        teraz i na stadionach będą namawiać - ot POpaprańców POmysły na dziurawy budżet

        • 2 4

        • to tak jakby wcześniej na stadionach nie pili - lepiej jest cywilizowac przepizy niż tylko ZAKAZYWAĆ

          • 3 1

      • Jak bilbord będzie cię namawiał żebyś zjechał ze skarpy też to zrobisz?

        • 5 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane