Gdyńskim kotom wiedzie się coraz lepiej. Z piwnic przeprowadzają się do wygodnych cztero, pokojowych domków. Na terenie miasta jest już 29 takich
apartamentów. Wszystkie są zamieszkałe.
- Wolnobytujące koty są sprzymierzeńcem człowieka. Dlatego staramy się je chronić, szczególnie podczas zimowych chłodów. Od trzech lat stawiamy w różnych miejscach w Gdyni specjalne domki dla kotów. W tym roku tuż przed zimą przekazaliśmy opiekunom tych zwierząt 16 nowych budek - wyjaśnia
Barbara Strzelczyńska z Wydziału Ochrony Środowiska Urzędu Miasta Gdyni.
- Chcemy stopniowo "wyprowadzać" koty z piwnic, ponieważ ich obecność jest często przyczyną konfliktów między lokatorami.
Schronienie dla bezpańskich kotów finansuje Gminny Fundusz Ochrony Środowiska. Koszt zakupu jednego domku to około 500 zł. Lokum skutecznie chroni koty przed deszczem i mrozem. Są one wykonane z drewna i ocieplone styropianem.
- W tym roku na wniosek opiekunów kotów zmodyfikowaliśmy konstrukcję domków. Są one nadal podzielone na cztery części ale o połowę mniejsze. Dorosłe koty wolą zajmować lokal samotnie w związku z tym dużo miejsca się marnowało. Kolejną zmianę wprowadzimy za rok. Opiekunowie kotów zasugerowali nam aby podest do jedzenia był całkowicie osłonięty daszkiem - dodaje Barbara Strzelczyńska.
Osoby i instytucje, które chciałyby w przyszłym roku postawić na swoich posesjach domki dla kotów powinny zgłosić się do Wydziału Ochrony Środowiska Urzędu Miasta Gdyni. Chętni muszą uzyskać pisemną zgodę właściciela lub administratora posesji i zobowiązać się do utrzymywania domku w czystości. Wnioski powinno się składać w połowie roku.