- 1 Niepełnosprawny: zostałem na lotnisku (305 opinii)
- 2 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (170 opinii)
- 3 Dlaczego szpetne kioski nie znikają z ulic? (85 opinii)
- 4 Gdańsk i andrzejrysuje uczą kultury (162 opinie)
- 5 Coraz więcej psów na plaży. To problem? (867 opinii)
- 6 50 lat pracuje w jednym zakładzie (254 opinie)
Za 5 zł można zadzwonić 600 razy do firmy rozwieszającej nielegalne reklamy
Czy "telefoniczny spam" może być narzędziem walki z firmami, które swoimi reklamami zaśmiecają przestrzeń publiczną? Firma z Trójmiasta przekonuje, że wystarczy 5 zł, by przedsiębiorca zaśmiecający reklamami miasto odebrał 600 głuchych telefonów, które skutecznie zablokują jego linię i utrudnią prowadzenie działalności.
Okazuje się, że również w Trójmieście funkcjonuje firma, która może wesprzeć urzędników czy Straż Miejską w walce z reklamowymi śmieciarzami. Rozwiązaniem jest tzw. mass dial, proponowany w ramach usługi FreecoNet, oferowanej przez firmę Aiton Caldwell z Gdyni. To masowa kampania telefoniczna, która może być użyta również jako "telefoniczny spam".
Jak to działa? Podajemy numer telefonu, wpisujemy treść komunikatu (odtworzony będzie za pomocą syntezatora mowy) albo nagrywamy swój własny w formacie MP3. Doładowanie konta FreecoNet kwotą np. tylko 5 złotych wystarcza na wykonanie sześciuset dziesięciosekundowych połączeń, odtwarzających nagrany komunikat.
- Usługa mass dial to gotowy produkt. Nie ma potrzeby tworzenia osobnej, dedykowanej aplikacji za kilkanaście tysięcy złotych. Funkcjonalności FreecoNet można przetestować w ramach darmowego 30-dniowego okresu próbnego - zachwala produkt swojej firmy Dominik Zimakowski, menadżer FreecoNet.
Mass Dial może być świetnym narzędziem walki z firmami, które swoimi reklamami zaśmiecają miejską przestrzeń publiczną.
- Nielegalne reklamy to rzeczywiście duży problem i świetnie, że władze miasta podejmują działania zmierzające do oczyszczenia z nich przestrzeni publicznej. Jeśli urzędnicy zdecydują się walczyć z reklamami przy użyciu masowych kampanii telefonicznych, chętnie włączymy się do akcji i wesprzemy takie działania naszą wiedzą i doświadczaniem - dodaje Dominik Zimakowski.
Jednak osoby odpowiedzialne za ład w przestrzeni miejskiej zastrzegają, że ten pomysł jest kontrowersyjny.
- Zamówienie takiej usługi nie jest możliwe przez nasz urząd. Takim rozwiązaniem problemu powinni raczej zająć się na własną rękę mieszkańcy - mówi Andrzej Duch, dyrektor wydziału architektury i urbanistyki.
Podobne zdanie w tej sprawie ma plastyk miejski w Gdyni.
Miejsca
Opinie (141) 1 zablokowana
-
2013-10-25 13:49
Mass dialing to przestępstwo tak samo jak nakłanianie do popełniania przestępstwa (1)
Według naszego prawa karnego blokowanie łączy teleinformatycznych jest przestępstwem. Usługa mass dialing to nic innego jak łamanie prawa w świetle polskich przepisów. Dla bezpieczeństwa autora i właściciela firmy Freekonet poleciłbym usunąć artykuł.
- 6 0
-
2013-10-26 13:53
nie znasz sie
Według Ciebie nóż służy wyłącznie do robienia krzywdy?
Zastanowiłeś się, że masowe dzwonienie ma setki innych zastosowań? Nie tylko nękanie i blokowanie telefonów. W artykule została w zły sposób opisana funkcjonalność masowego dzwonienia. Pan Dominik popełnił babola i tyle.- 2 0
-
2013-10-25 13:57
a nie lepiej zmienić prawo?
wystarczy obciążyć odpowiedzialnością osobę (firmę) której reklama dotyczy a nie tylko nieuchwytnego kolportera
- 3 0
-
2013-10-25 14:30
i wtedy każdy każdego może zablokować
poronione,jozek mnie zdenerwował to zablokuje go. toż to chore,sąd powinien sie tym zainteresować
- 4 2
-
2013-10-25 14:41
teraz doczytałam i widzę jakąś zmowę
Autor w perfidny sposób wręcz reklamuje firmę,
która niby to skutecznie blokuje telefony.
Ohyda , i to właśnie się nadaje na reportaż , niby chęć
zrobienia czegoś dobrego a tu nagle hallo-- dane firmy.
To chyba cos nie w pełni legalne ? prawda ?- 4 2
-
2013-10-25 15:29
Wchodzę w to...
A jakże. Już mnie denerwują te świstki
- 5 3
-
2013-10-25 15:30
a nie lepiej wlepić mandat (1)
np. 500zł za każdą znalezioną nielegalną ulotkę? od czego w końcu są darmozjadzi w mundurach?
- 1 0
-
2013-10-25 16:54
musisz złapać za rękę. inaczej nie masz dowodów kto przykleja dane reklamy
a żeby mandat był np. 500zł musi się zmienić prawo. poza tym, mandaty dostaną osoby które to rozklejają, a nie te które to zlecają, a to one właśnie powinny dostać po kieszeni (i po mordzie przy okazji też).
- 2 0
-
2013-10-25 16:52
pomysł z rosji jak najbardziej udany. tylko żeby nie skończyło się tylko na gadaniu...
- 5 0
-
2013-10-25 20:44
Ja do tego nic nie mam
Mi tam te ulotki nie przeszkadzają i często je czytam stojąc na przystanku. No chyba że spadną na ziemię- a tym powinny się zająć służby sprzątające.
- 0 5
-
2013-10-25 20:57
Reklamy małych polskich firm
są zawsze legalne i zwalczają bezrobocie. Reklamy molochów i obcych są zawsze nielegalne.
- 1 0
-
2013-10-25 21:19
same bzdety
wystarczy aby straż miejska a do tego została powołana ustaliła personalia po nr telefonu ogłoszeniodawcy i ukarac za zaśmiecanie powierzchni publicznej za każdy udowodniony plakacik /zdjęcie/reklamę w miejscu niedozwolonym /zdjęcie / mandacik ...za każdy z osobna ... tylko po 100.- pln jedno osiedle i uzbierze się z 20.000,00pln za miesiąc mamy 10 bankrutów ,komornicy pracę ,a badziewiacy będą zbierać puszki zabierając dochód bezdomnym ...ale to inna bajka ...bezdomni sobie z nimi poradzą..
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.