• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Za bilet w tramwaju zapłacisz kartą. Ale nie w Trójmieście

Krzysztof Koprowski
28 czerwca 2012 (artykuł sprzed 12 lat) 
Szybka Kolej Miejska planuje wkrótce zakup nowszych biletomatów. Niewykluczone też, że istniejące zostaną wzbogacone o możliwość płatności kartami. Szybka Kolej Miejska planuje wkrótce zakup nowszych biletomatów. Niewykluczone też, że istniejące zostaną wzbogacone o możliwość płatności kartami.

Mieszkańcy Trójmiasta przywykli już do biletomatów, w których mogą kupić bilety, płacąc gotówką lub kartą. Kolejne miasta w Polsce idą jednak już o krok dalej - automaty montują w pojazdach, a płatności możliwe są kartami zbliżeniowymi. Czy Trójmiasto czeka to samo?



Liderem na polskim rynku komunikacyjnym w zakresie dystrybucji biletów jest Wrocław. Mieszkańcy Dolnego Śląska z tej formy zakupu korzystają już od wielu lat, a od niedawna zyskali nowe urządzenia - zarówno na przystankach, jak i w pojazdach.

- Biletomaty znajdują się we wszystkich autobusach i tramwajach kursujących po Wrocławiu, co daje ok. 700 urządzeń. Można w nich nabyć bilety jednorazowe oraz czasowe. Płatność dokonywana jest wyłącznie przez karty zbliżeniowe lub "tradycyjne", przy czym w tym drugim przypadku nie trzeba podawać kodu PIN - informuje Janusz Krzeszowski, rzecznik MPK Wrocław.

W automatach znajdujących się na przystankach wprawdzie nie można skorzystać z kart zbliżeniowych, ale za to istnieje opcja płatności gotówką lub "tradycyjnymi" kartami. Stacjonarnych urządzeń we Wrocławiu jest ok. 200 i, podobnie jak w Gdańsku, poza biletami krótkookresowymi można w nich kodować karty miejskie (we Wrocławiu znane jako UrbanCard). W tramwaju lub autobusie można natomiast aktywować UrbanCard opłaconą wcześniej przez Internet.

Kartami zbliżeniowymi będą mogli wkrótce płacić również mieszkańcy Warszawy. Obecnie biletomaty spotkać można na wszystkich stacjach metra oraz niektórych przystankach Szybkiej Kolei Miejskiej - głównie tam, gdzie nie ma tradycyjnej kasy. W nich jednak istnieje możliwość opłaty tradycyjną kartą lub gotówką.

- Posiadamy 315 biletomatów stacjonarnych. Dodatkowe automaty znajdują się w 150 autobusach, 110 tramwajach oraz 50 pociągach SKM (dane z kwietnia) - mówi Igor Krajnow, rzecznik Zarządu Transportu Miejskiego w Warszawie.

Nowa generacja urządzeń, wyposażonych w płatności kartami zbliżeniowymi będzie natomiast montowana w 120 autobusach. Biletomaty te, w przeciwieństwie do już istniejących, będą przyjmować płatności wyłącznie kartami. Pierwsze urządzenia tego typu pojawiły się już w czerwcu.

Pozostałe polskie miasta wciąż bazują na istniejących już od lat rozwiązaniach, choć wraz z nowym taborem wdrażają biletomaty również wewnątrz pojazdów - tak stało się m.in. w Poznaniu, gdzie w każdym nowym autobusie lub tramwaju standardem stały się biletomaty.

Gdzie powinny być instalowane biletomaty?

A jak sytuacja wygląda w Trójmieście? Prekursor tej formy sprzedaży, czyli Szybka Kolej Miejska, planuje zakup nowych automatów, choć nie wiadomo, czy będą wyposażone w technologię płatności zbliżeniowych.

- Planujemy negocjacje dotyczące pilotażowego wprowadzenia nowoczesnych biletomatów, obsługujących płatności kartami, na największych stacjach w Trójmieście. Jeśli testowe automaty spełniłyby oczekiwania SKM, istnieje możliwość zakupu większej ilości tych urządzeń - informuje Sławomir Pijet z działu marketingu Szybkiej Kolei Miejskiej.

Niewykluczone natomiast, że płatności kartami pojawią się w istniejących już urządzeniach. Większość z nich liczy już ok. pięciu lat, lecz teoretycznie posiada opcję, pozwalającą wmontować odpowiednie czytniki. Trójmiejski przewoźnik kolejowy nie planuje jednak na razie wprowadzać biletomatów w pociągach.

Na jakiekolwiek automaty nie mogą natomiast liczyć w najbliższym czasie gdynianie. ZKM Gdynia podchodzi dość sceptycznie do tej formy dystrybucji biletów.

- Postanowiliśmy, że będziemy rozwijać dystrybucję biletów w nieco innej formie - poprzez tzw. portmonetkę elektroniczną. W sytuacji, gdy jest to przyszłość niezbyt odległa, montaż biletomatów nie wydaje się rozwiązaniem idealnym. Tym bardziej, że operatorzy automatów chcieliby otrzymać dużo wyższą prowizję od tej, której obecnie udzielamy dystrybutorom tradycyjnych biletów papierowych. W efekcie wpływy z tytułu biletów zmalałaby o kilka milionów w skali roku - tłumaczy Marcin Gromadzki, rzecznik ZKM Gdynia.

Także z powodów finansowych w Gdyni nie pojawi się zapowiadana w momencie wprowadzania strefy płatnego parkowania możliwość nabycia biletów w parkomatach. Gdynia nie chce również montować urządzeń wewnątrz pojazdów ze względu na fakt, że zajmują one sporo miejsca i, w przypadku płatności monetami, wymagają dodatkowo częstego uzupełniania, aby pasażer zawsze otrzymał resztę.

Przyszłość automatów biletowych w Gdańsku nie jest znana. Mimo wielokrotnych zapewnień, że uzyskamy informacje w tym zakresie od ich operatora - firmy Avista - do momentu publikacji artykułu, nie dostaliśmy odpowiedzi.

Opinie (91) 5 zablokowanych

  • nie bede mial karty zblizeniowej

    juz wystarczy ze można mnie manierzyc po komórce

    • 3 0

  • olać to wszystko (1)

    w każdym autobusie powinien być konduktor i sprawa zamknieta. w samej Gdyni byłoby to około 200 miejsc pracy. przecież za te wszystkie biletomaty trzeba zapłacić ogromne pieniądze a potem serwisowanie i naprawa też kosztuje. żeby chociaż były one produkowane w Polsce. niestety my nabijamy kasę innym. cała ta nasza trójmiejska komunikacja to jedna wielka lipa. oczywiście głupich rozwiązań nie brakuje. jak wsiadam w Gdyni do 17 letniego mercedes to mi się s**** chce. wszystko w środku trzeszczy i lata. no ale jest monitoring i system zapowiedzi głosowej przystanków, który przekracza wartość pojazdu. kiedyś usłyszałem , że gdyńska komunikacja jest stawiana jako wzór. chyba w Patagoni. myślę , że panowie w ZKM Gdynia się wypalili i już nie są w stanie niczym błysnąć z wyjątkiem zmiany nazw przystanków.

    • 1 0

    • jak mi się sr... chcę, to idę do kibla, a nie jeżdżę autobusem

      "jak wsiadam w Gdyni do 17 letniego mercedes to mi się sr*ć chce. "

      • 1 0

  • Trzy bilety

    Dlaczego ZKM, ZTM i SKM nie mogą porozumieć się w sprawie jednego biletu?? Dlaczego nie mogę mieć w Trójmieście karty-biletu który doładowuje kiedy chce gdzieś pojechać (tak jak londyńska karta Oyster?). Wtedy tańsza byłaby sieć biletomatów i lepsza pozycja do negocjacji z ich operatorami.
    A teraz mieszkając w Sopocie, uprawiając sport w Gdańsku, pracując w Gdyni i odwiedzając znajomych w Wejherowie najpierw muszę poznać tajniki systemów biletowych każdego przwoźnika. No i jeszcze jedno: jak mamy być atrakcyjni dla zagranicznego turysty czy inwestora z tak rozdrobnionym transportem??

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane