2006-11-16 09:44
za posiadanie np.kota????
2006-11-16 09:59
będą mogły swobodnie pobawić się w piskownicy, bez zwierzęcych ekskrymentów, ponieważ teraz, to posiadaczom piesków wolno wszystko i bez karnie.
2006-11-16 10:03
A może by tak z całą stanowczością karać w końcu właścicieli za pozostawione przez ich pupili odchody!! Nie ma to jak pójść kawałek do innej dzielnicy i o****ć tam trawniki!
2006-11-16 10:30
Za kota chyba nic się nie płaci co jest rażącym przejawem dyskryminacji psów. Podobnie jak nie płacimy za posiadanie rybek, ptaków czy gadów i płazów.
Czas byłby wreszcie zrobić z tym porządek i opodatkować właścicieli pozostaną nam bezpłatne wygaszacze ekranu i tapety które zastąpią całą tą menażerię.
Kot ? Powiedzmy 1500 rocznie na dobry początek.
2006-11-16 10:31
ja mieszkam w bloku gdzie co 2 mieszkaniec to pies
klatka obesrana i obdojona
pani sprzątająca kiedys umyła klatke lizolem kumacie lizolem myslałam ze sie pochawtam jak szłam na 3 pietro
łeb mi pekał przez pół dnia od smrodu i jeszcze najlepsze pieski które siedzą przez 10godz same w domu i z nudu szczekają ujadają pierdolca można dostac!!!mam synka 2,5 roku i nie ma szans zeby pospał w dzien bo ciągle jakis pies drze ryja ,jeden zacznie i juz leci po całej klatce ja bym nałożyła takie opłaty za posiadanie psa ze by sie ludziom odechciało!!!co niektórym a na wieczór jak juz szanowni panstwo wracają z /pracy/po całym dniu to sie zaczyna wychodzenie z pieskami hurtem od 18 - 21 w domu nic innego nie słychac tylko szczekanie psów zbiegających po kolei na dwór a ze niektóre pieski nie wytrzymują cisnienia to jak biegną tak leja i wala po schodach smród dynks kotłownia
2006-11-16 10:42
zbiega ''mój ulubieniec''
cały czas szczeka a jego własciciel siedzi w tym czasie w domku i sie szykuje do wyjscia do pracy potem piesek wraca i szczeka pod drzwiami zeby go wpóscic
i tak pan sobie wychodzi do pracy a piesek szaleje drapie drzwi i ujada az pan wróci wieczorkiem
to jest nie do wytrzymania
2006-11-16 10:47
1. Gdańszczanko! Jeśli nie wiesz, jak nie ulegać dzieciakom (nie tylko w kwestii zwierzaka), obejrzyj sobie Super-Nianię.
2. Nie dla psa w bloku? A ja proponuję: pogonić rózgami spod bloków pasjonatów jabola, zlikwidować wszelkie ławki, aby naćpane i/lub pijane małolaty nie miały gdzie posadzić 4liter. Barani łbie! Im więcej zakazów, tym gorzej to działa, bo ci, do których te zakazy są adresowane mają je w d..., a cierpi na nich zwykle bogu ducha winna reszta.
3.Podobnie jest z podatkiem od psiaka. Więcej wcale nie znaczy lepiej. Czy ktoś rozlicza władze z obecnego podatku? Czy wiadomo na co jest przeznaczany?
4.Ad. opinii "właściciele powinni sprzątać po swoim psie". A czy ktoś widział gdzieś pojemnik na psie odchody? Czy wiecie, że gówna nie można wrzucać do pojemnika na śmieci? Uczyńcie sprzątanie po psach w ogóle możliwym, a każdy normalny właściciel posprzata po swoim czworonogu.
2006-11-16 10:47
Masz domek...pole...farme...posiadaj sobie piseka.Mieszkasz w bloku-ZAKAZ posiadania zwierzat uciazliwych dla innych mieszkancow!!!Tak jak nie bedzie mozna palic w miejscach publicznych tak uwazam ze nie powinno sie posiadac psa w bloku.s****ie pod blokiem,brudzenie klatki,obszczywanie samochodow i jeszcze straszenie dzieci(jak sie takie dwa spotkaja bez kagancow i zaczna szrpac po szczekach).To jest zreszta glebszy problem...czesto pies w rodzinie jest substytutem dziecka.Tak dla rodzicow...jak dla dzieci,ktore nie maja rodzenstwa.Taki pies jest traktowany jak czlonek rodziny,a nie jak pies!Zaczyna to byc powazny problem spoleczny.Niedlugo modelem rodziny stanie sie mama+tata+pies...ewentualnie + dziecko(ale na rownych prawach).Czesto nie znaczy ze zawsze,ale problem zaczyna byc widoczny.Cmentarze dla psow,salony fryzjerskie dla psow,operacje nieomalze plastyczne i inne przejawy proznosci ich wlascisieli.A przeciez pies to takie samo zwierze jak swinia na przyklad...A teraz obroncy zwierzat do boju...zmieszajcie mnie z blotem...tylko dlaczego wiekszosc z Was to niedopieszczone panienki(zeby nie powiedziec dobitniej)
2006-11-16 10:50
A przyszło Ci do głowy po prostu porozmawiać o tym z właścicielem? Tak najnormalniej w świecie POPROSIĆ go, aby coś z tym fantem zrobił? Założę się, że nie. Każdego ranka posyłasz mu natomiast słodko-głupi uśmiech lub udajesz obrażoną, bo .. nie liczy się załatwienie spraw, lecz ponarzekanie na forum!!!
2006-11-16 11:02
własciciel ''mojego ulubienca''jest bardzo ale to bardzo kłótliwy pokłócił sie nawet z włascicielami innych psów bo jego biega bez kaganca i skacze na ludzi -dzieci i miał juz nie jedną awanture a ja mieszkam sama z synkiem i nie zadzieram z psycholami bo nie ma mnie kto obronic a on twierdzi ze jego pies nie bedzie chodził na uwiezi i w kagancu
i co z takim zrobisz
mam isc to zgłosic i podac swoje dane??!!
mam to zrobic anonimowo jak jakis ''frajer''
czekam cierpiliwie juz 2 lata az kto inny zrobi to za mnie i nie dzi mi sie bo nie mam odwagi isc z nim na wojne!!!!
wyzaliłam sie- nie!! tylko napisałam jakiego mam pecha mieszkając w tym bloku!!!
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
