- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (419 opinii)
- 2 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (46 opinii)
- 3 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (254 opinie)
- 4 Piłeś? Nie włamuj się do auta (55 opinii)
- 5 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (156 opinii)
- 6 Śmietniki będą tam, gdzie chcieli mieszkańcy (59 opinii)
![](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/2/22/300x0/22462__kr.webp)
Zanim jeszcze Paweł Adamowicz tradycyjnie przekazał kupcom klucze do miasta, na dowód tego, że teraz oni przez trzy tygodnie będą w nim sprawować władzę, tysiące gdańszczan i turystów przybyło na ulice Starego i Głównego Miasta w poszukiwaniu zabawy, tanich ubrań, kosmetyków, kolorowych zabawek, kolekcjonerskich bibelotów, smażonych kiełbasek i piwa, czyli tysiąca i jednego drobiazgu jakie co roku można dostać na jarmarku.
Zanim jeszcze na fasadzie ratusza na ul. Długiej odsłonięto zrekonstruowane miary i zanim prezydent Gdańska zdążył powiedzieć, że "Gdańsk zawsze wyznaczał trendy w Polsce i na świecie, teraz także w rekonstrukcji miar", rozradowane tłumy na Targu Węglowym już cieszyły oczy i uszy na występach orkiestr dętych , którym towarzyszyły pokazy uroczych "pomponiarek".
Zanim jeszcze miejsce orkiestr zajął zespół Leszcze, grający "najbardziej taneczną muzykę z portowych dzielnic Trójmiasta", a w amfiteatrze nad Motławą zainstalował się Kukiz z Piersiami, po mansonowych uliczkach jarmarku, czyli handlowych kramach przeobrażających się po zmroku w galerię gdańskich rzemiosł i rzemieślników oprowadzali Krzysztof Granatowicz, ich pomysłodawca i Andrzej Spiker, ich mecenas.
- Zanim wyznaczyli miejsce na koncert Piersi i Kukiza, powinni pomysleć, że jachty na Motławie zasłonią całą scenę i nic nie będzie widać - narzekało bardzo wielu widzów, ale pomimo narzekania trwali przy nabrzeżu i śpiewali wraz z zespołem.
Zanim jeszcze niebo nad Gdańskiem co jakiś czas zasnuwało się ciężkimi, ciemnoszarymi chmurami, i tak wiedzieliśmy, że z tych chmur deszczu nie będzie. Dlaczego? Otóż Larry Okey Ugwu, szef Nadbałtyckiego Centrum Kultury, który na kształt tegorocznego jarmarku także ma spory wpływ zapewniał: - Proszę się nie niepokoić. Ja jestem szamanem i zrobię tak, żeby deszczu nie było.
A gdyby ktoś nie ufał afrykańskim szamanom pozostaje mu oprzeć się na słowach Jacka Krzysztofowicza, przeora gdańskich Dominikanów, również mocno zaangażowanego w jarmark, który po usłyszeniu deklaracji Larrego stwierdził: - Phi, ja też tak potrafię.
Wydarzenia
Opinie (86) 1 zablokowana
-
2005-08-01 23:30
Gdańszczanka
A co jeśli ja kasuję bilety? Co miesiąc wywalam sporo kasy, więc mogę chyba choć trochę wymagać, co? Dwa -w tramwaju powrotnym biletów nie było -nie miałem jak ich kupić, choć wsiadłem pierwszymi drzwiami z odliczoną kwotą...
- 0 0
-
2005-08-02 13:07
Do Wuj Beznadzieja
A co ma religia do zwykłej uczciwości jaką jest kasowanie biletow ,chyba ,że bułki w sklepie ,ciuchy itp też dostaje się za darmo ?
- 0 0
-
2005-08-03 22:10
TO NIESPPRAWIEDLIWE !!!
JESTEM RODOWITA GDANSZCZANKA I BARDZO KOCHAM SWOJE MIASTO, ALE OD 5 LAT ZYJE I PRACUJE ZA GRANICA.Z TEGO TEZ POWODU PRZEZ WSZYSTKIE TE LATA NIE MOGLAM BYC W GDANSKU NA JARMARKU!!!CO ROKU, JAK DADZA MI URLOP TO NA WIOSNE, ALBO NA JESIEN I WTEDY OD RAZU WRACAM DO MOJEGO UKOCHANEHO GDANSKA, ALE CZEGOS MI WCIAZ BRAKUJE....TYCH KOLOROWYCH FAJERWERKOW, SMAZONYCH RYBEK I PYSZNEGO, CHLODNEGO PIWKA.POZDRAWIAM WSZYSTKICH GDANSZCZAN I NIE TYLKO I ZYCZE WAM WSPANIALEJ ZABAWY.........BYC MOZE W PRZYSZLYM ROKU!
- 0 0
-
2005-08-22 23:05
nie gniewaj się waldek ten gdańsk jest naprawdę twój...
Jezu!!! M R ZOOB jeszcze istnieje i daje czadu!!! miód malina...
- 0 0
-
2006-05-17 17:00
wedlug mnie najlepszy kebap(kebab?)jest na basenie w gdansku na chelmie
- 0 0
-
2007-03-29 15:35
Poszukuje Baraniny lub Jagnięciny
Czy ktoś wie może gdzie w Trójmieście można zjeść Kebaba z Baraniny albo Jagnięciny? Dobrze jakby tam oferowali też ostry czerwony sos i z warzyw ogórki, świerza biała kapusta i oliwki:).
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.