• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Rafał Z. z zarzutem zabójstwa żony. Przyznał się do winy

Szymon Zięba, ewel
18 kwietnia 2024, godz. 12:15 
Opinie (177)
aktualizacja: godz. 18:14 (18 kwietnia 2024)
Mężczyzna nakrył 43-letniego poszukiwanego w pomieszczeniu gospodarczym. Wokół porozrzucane były puste słoiki po przetworach. Mężczyzna nakrył 43-letniego poszukiwanego w pomieszczeniu gospodarczym. Wokół porozrzucane były puste słoiki po przetworach.

Włamał się do jednej z szop na terenie miejscowości KłodawaMapka. Tam - prawdopodobnie przez dłuższy czas - ukrywał się pod stertą koców i ubrań, spał na starej kanapie i żywił skradzionymi właścicielowi pomieszczenia gospodarczego wekami. Wpadł podczas snu. - Na szyi miał zaschniętą ranę - opowiada nam mężczyzna, który powiadomił policję o odnalezieniu Rafała Z., podejrzanego o zabójstwo żony, do którego doszło w Jagatowie. 18 kwietnia prokuratura postawiła mu zarzut w tej sprawie. Mężczyzna przyznał się do winy.





Aktualizacja, 19.04.2024 r.

W piątek wieczorem sąd w Gdańsku zdecydował o trzymiesięcznym areszcie dla podejrzanego 43-latka.

Tymczasowe aresztowanie będzie wykonywane w zakładzie psychiatrycznym.

Aktualizacja, godz. 18:14

Zarzut zabójstwa żony dla Rafała Z. Przyznał się do winy



Prokuratura Okręgowa zakończyła przesłuchanie Rafała Z. z Jagatowa podejrzanego o brutalne zabójstwo żony i postawiła mu zarzut zabójstwa w zamiarze bezpośrednim.

- 43-latek przyznał się do tego przestępstwa i złożył dość obszerne wyjaśnienia - przekazała PAP Grażyna Wawryniuk, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Podczas przesłuchania Rafał Z. podał motyw zbrodni, której się dopuścił. Jego zeznania pokryły się z wcześniejszymi ustaleniami śledczych: małżeństwo Z. było w fazie rozpadu, a mężczyzna nie był w stanie pogodzić się z tym faktem. Dlatego zabił żonę.

Jak poinformowała Wawryniuk, w tej sprawie prowadzone będą kolejne czynności, po których zapadnie decyzja o skierowaniu do sądu wniosku o tymczasowe aresztowanie podejrzanego.

Rafałowi Z. grozi dożywocie.


Z Jagatowa do Kłodawy. Tak uciekał Rafał Z.



Jak zareagował(a)byś, gdyby to na twoim terenie schronił się zbieg poszukiwany przez policję?

Kłodawa to mała wieś położona w województwie pomorskim, w powiecie gdańskim, w gminie Trąbki Wielkie, u ujścia rzeki Styny do Kłodawy - dopływu Motławy.

Miejscowość, w której żyje około 800 mieszkańców, od Jagatowa dzieli ponad 5 kilometrów. Idąc "na przełaj" - przez okoliczne pola i laski, dotrzeć tam można w nieco ponad godzinę.

Jak się okazało, to właśnie tę drogę wybrał Rafał Z., 43-letni mężczyzna, podejrzany o zabójstwo 40-letniej Anny, swojej żony.

Żywił się kradzionym jedzeniem, spał na starej kanapie



Poszukiwany przez trzy dni mężczyzna został odnaleziony w środę, 17 kwietnia 2024 r. Naszemu reporterowi, który był na miejscu w dniu zakończenia obławy, udało się porozmawiać z mężczyzną, który odnalazł Z.

- Podejrzany o morderstwo włamał się do pomieszczenia gospodarczego. Właściciel szopy "nakrył" zbiega, gdy wyszedł po ziemniaki. Zauważył potłuczone i pootwierane słoje po przetworach, których zawartością 43-latek najprawdopodobniej od pewnego czasu się żywił. Gdy podszedł do starej kanapy i odsłonił stertę koców i starych ubrań, zauważył śpiącego mężczyznę z raną ciętą na szyi. Wycofał się i od razu zawiadomił policję - relacjonuje nasz dziennikarz.
Na miejsce przyjechali policjanci z Trąbek Wielkich. Obudzili śpiącego zbiega.

Rafał Z. był zaskoczony. Nie stawiał oporu i nie miał niebezpiecznych narzędzi



- Był zaskoczony i nie stawiał oporu. Nie miał przy sobie niebezpiecznych narzędzi - mówi mł. asp. Karol Kościuk Oficer Prasowy Komendy Powiatowej Policji w Pruszczu Gdańskim.

W Kłodawie zaroiło się od policji.

Funkcjonariusze oficjalnie nie odnoszą się do informacji o ranach, które miał na ciele mężczyzna. Wiadomo natomiast, że potrzebował opieki medycznej, a charakter obrażeń wskazywał na to, że mógł się samookaleczać.

Zabójstwo w Jagatowie. Podejrzany leży w szpitalu



Obecnie Rafał Z. przebywa w szpitalu. Pilnują go tam policjanci. Śledczy czekają na moment, w którym będą mogli go przesłuchać. Jeszcze w poniedziałek prokurator zdecydował o wydaniu postanowienia o przedstawieniu Z. zarzutu zabójstwa.

  • Policjanci pojawili się w miejscowości Kłodawa. To tam ukrył się zbieg.
  • Policjanci pojawili się w miejscowości Kłodawa. To tam ukrył się zbieg.

Miejsca

Opinie (177) ponad 10 zablokowanych

  • Nie dość że zabił to jeszcze kradł (3)

    Polak to się do wszystkiego posunie.

    • 3 16

    • (1)

      Nie zawężaj tego do Polaka bądź kogokolwiek. Desperacja nie ma narodowości.

      • 0 1

      • O ile nie dotyczy Ukrów

        • 4 0

    • I nie umył słoików przed wrzuceniem do opakowań

      szklanych. Może nawet... NIE posegregował.

      • 0 0

  • To dziwne że psy policyjne nie podjęły tropu zbieg był zaledwie 5 km od miejsca zdarzenia (1)

    No ale jak Borysa szukali dwa tygodnie on był pół kilometra od domu to nie dziwię się

    • 21 3

    • Szosa (ruchliwa) jest na drodze ucieczki, tam mógł zgubić trop

      trasa pokazana w atykule nie jest poprawna

      • 0 0

  • Niepotrzebnie się ukrywał. W tym regionie mógł się zapisać do klapformy i wtedy spokój do końca życia.

    • 11 5

  • E, on już chyba w desperacji był, chlastał się, nie myślał trzeźwo. Zbrodnia prawdopodobnie w afekcie. Kondolencje dla dzieci i rodziny zamordowanej.

    • 14 0

  • szopen

    • 2 0

  • Łukasz dobry klawisz i słaby perkusista z Gdańska kiedyś ze Słupska dobrze sie nim zajmie

    • 4 3

  • Mapa z trasa ucieczki jest zła.

    Miejsce gdzie doszło do tragedii jest bliżej Kłodawy po drugiej strony drogi 226 ...ul. Żabianka a nie centrum Jagatowa jak jest zaznaczone

    • 6 0

  • Niestety w dzisiejszych czasach coraz częściej się słyszy takie historie

    Coraz częściej słyszy się o rozpadzie związków z różnych przyczyn .Czasami któraś ze stron nie potrafi sobie poradzić w takiej sytuacji ,i niestety dochodzi do tego typu zdarzeń.Przykre . Oby jak najmniej takich przykrych wiadomości. Może dla innych par które chcą się rozstać będzie to jakaś przestroga iż nie warto w taki sposób kończyć związku...

    • 9 1

  • Aż dziw,że nie zdemaskował go Rutkowski

    • 7 1

  • Skoro jest tak ranny, ze jest w szpitalu, to moze żonka go zaatakowała pierwsza?

    • 6 5

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane