- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (452 opinie)
- 2 Szybko odzyskali skradzione auto (41 opinii)
- 3 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (164 opinie)
- 4 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (279 opinii)
- 5 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (192 opinie)
- 6 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (63 opinie)
Rafał Z. z zarzutem zabójstwa żony. Przyznał się do winy
Włamał się do jednej z szop na terenie miejscowości Kłodawa. Tam - prawdopodobnie przez dłuższy czas - ukrywał się pod stertą koców i ubrań, spał na starej kanapie i żywił skradzionymi właścicielowi pomieszczenia gospodarczego wekami. Wpadł podczas snu. - Na szyi miał zaschniętą ranę - opowiada nam mężczyzna, który powiadomił policję o odnalezieniu Rafała Z., podejrzanego o zabójstwo żony, do którego doszło w Jagatowie. 18 kwietnia prokuratura postawiła mu zarzut w tej sprawie. Mężczyzna przyznał się do winy.
- Zarzut zabójstwa żony dla Rafała Z. Przyznał się do winy
- Z Jagatowa do Kłodawy. Tak uciekał Rafał Z.
- Żywił się kradzionym jedzeniem, spał na starej kanapie
- Rafał Z. był zaskoczony. Nie stawiał oporu i nie miał niebezpiecznych narzędzi
- Zabójstwo w Jagatowie. Podejrzany leży w szpitalu
Aktualizacja, 19.04.2024 r.
W piątek wieczorem sąd w Gdańsku zdecydował o trzymiesięcznym areszcie dla podejrzanego 43-latka.
Tymczasowe aresztowanie będzie wykonywane w zakładzie psychiatrycznym.
Aktualizacja, godz. 18:14
Zarzut zabójstwa żony dla Rafała Z. Przyznał się do winy
Prokuratura Okręgowa zakończyła przesłuchanie Rafała Z. z Jagatowa podejrzanego o brutalne zabójstwo żony i postawiła mu zarzut zabójstwa w zamiarze bezpośrednim.
- 43-latek przyznał się do tego przestępstwa i złożył dość obszerne wyjaśnienia - przekazała PAP Grażyna Wawryniuk, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Podczas przesłuchania Rafał Z. podał motyw zbrodni, której się dopuścił. Jego zeznania pokryły się z wcześniejszymi ustaleniami śledczych: małżeństwo Z. było w fazie rozpadu, a mężczyzna nie był w stanie pogodzić się z tym faktem. Dlatego zabił żonę.
Jak poinformowała Wawryniuk, w tej sprawie prowadzone będą kolejne czynności, po których zapadnie decyzja o skierowaniu do sądu wniosku o tymczasowe aresztowanie podejrzanego.
Rafałowi Z. grozi dożywocie.
Z Jagatowa do Kłodawy. Tak uciekał Rafał Z.
Miejscowość, w której żyje około 800 mieszkańców, od Jagatowa dzieli ponad 5 kilometrów. Idąc "na przełaj" - przez okoliczne pola i laski, dotrzeć tam można w nieco ponad godzinę.
Jak się okazało, to właśnie tę drogę wybrał Rafał Z., 43-letni mężczyzna, podejrzany o zabójstwo 40-letniej Anny, swojej żony.
Żywił się kradzionym jedzeniem, spał na starej kanapie
Poszukiwany przez trzy dni mężczyzna został odnaleziony w środę, 17 kwietnia 2024 r. Naszemu reporterowi, który był na miejscu w dniu zakończenia obławy, udało się porozmawiać z mężczyzną, który odnalazł Z.
- Podejrzany o morderstwo włamał się do pomieszczenia gospodarczego. Właściciel szopy "nakrył" zbiega, gdy wyszedł po ziemniaki. Zauważył potłuczone i pootwierane słoje po przetworach, których zawartością 43-latek najprawdopodobniej od pewnego czasu się żywił. Gdy podszedł do starej kanapy i odsłonił stertę koców i starych ubrań, zauważył śpiącego mężczyznę z raną ciętą na szyi. Wycofał się i od razu zawiadomił policję - relacjonuje nasz dziennikarz.
Na miejsce przyjechali policjanci z Trąbek Wielkich. Obudzili śpiącego zbiega.
Rafał Z. był zaskoczony. Nie stawiał oporu i nie miał niebezpiecznych narzędzi
- Był zaskoczony i nie stawiał oporu. Nie miał przy sobie niebezpiecznych narzędzi - mówi mł. asp. Karol Kościuk Oficer Prasowy Komendy Powiatowej Policji w Pruszczu Gdańskim.
W Kłodawie zaroiło się od policji.
Zabójstwo w Jagatowie. Podejrzany leży w szpitalu
Obecnie Rafał Z. przebywa w szpitalu. Pilnują go tam policjanci. Śledczy czekają na moment, w którym będą mogli go przesłuchać. Jeszcze w poniedziałek prokurator zdecydował o wydaniu postanowienia o przedstawieniu Z. zarzutu zabójstwa.
Miejsca
Opinie (177) ponad 10 zablokowanych
-
2024-04-18 17:07
Nie dość że zabił to jeszcze kradł (3)
Polak to się do wszystkiego posunie.
- 3 16
-
2024-04-18 17:34
(1)
Nie zawężaj tego do Polaka bądź kogokolwiek. Desperacja nie ma narodowości.
- 0 1
-
2024-04-18 18:00
O ile nie dotyczy Ukrów
- 4 0
-
2024-04-19 01:08
I nie umył słoików przed wrzuceniem do opakowań
szklanych. Może nawet... NIE posegregował.
- 0 0
-
2024-04-18 17:18
To dziwne że psy policyjne nie podjęły tropu zbieg był zaledwie 5 km od miejsca zdarzenia (1)
No ale jak Borysa szukali dwa tygodnie on był pół kilometra od domu to nie dziwię się
- 21 3
-
2024-04-19 10:45
Szosa (ruchliwa) jest na drodze ucieczki, tam mógł zgubić trop
trasa pokazana w atykule nie jest poprawna
- 0 0
-
2024-04-18 18:16
Niepotrzebnie się ukrywał. W tym regionie mógł się zapisać do klapformy i wtedy spokój do końca życia.
- 11 5
-
2024-04-18 18:23
E, on już chyba w desperacji był, chlastał się, nie myślał trzeźwo. Zbrodnia prawdopodobnie w afekcie. Kondolencje dla dzieci i rodziny zamordowanej.
- 14 0
-
2024-04-18 18:27
szopen
- 2 0
-
2024-04-18 19:06
Łukasz dobry klawisz i słaby perkusista z Gdańska kiedyś ze Słupska dobrze sie nim zajmie
- 4 3
-
2024-04-18 20:30
Mapa z trasa ucieczki jest zła.
Miejsce gdzie doszło do tragedii jest bliżej Kłodawy po drugiej strony drogi 226 ...ul. Żabianka a nie centrum Jagatowa jak jest zaznaczone
- 6 0
-
2024-04-18 22:16
Niestety w dzisiejszych czasach coraz częściej się słyszy takie historie
Coraz częściej słyszy się o rozpadzie związków z różnych przyczyn .Czasami któraś ze stron nie potrafi sobie poradzić w takiej sytuacji ,i niestety dochodzi do tego typu zdarzeń.Przykre . Oby jak najmniej takich przykrych wiadomości. Może dla innych par które chcą się rozstać będzie to jakaś przestroga iż nie warto w taki sposób kończyć związku...
- 9 1
-
2024-04-18 23:02
Aż dziw,że nie zdemaskował go Rutkowski
- 7 1
-
2024-04-18 23:31
Skoro jest tak ranny, ze jest w szpitalu, to moze żonka go zaatakowała pierwsza?
- 6 5
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.