• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zabytek wyjechał z ukrycia

am
17 listopada 2003 (artykuł sprzed 20 lat) 
Zabytkowy tramwaj Bergman, który stoi w hangarach gdańskiego ZKM, jeszcze trzy miesiące temu był w tak słabej kondycji, że nie mógł służyć jako atrakcja turystyczna Gdańska. Trzy tygodnie temu z prośbą o udostępnienie tramwaju wystąpili do szefostwa komunikacji miejskiej gdańscy urzędnicy. Zabytkowy skład wyjechał z ukrycia i uatrakcyjnił paradę niepodległości.

W sierpniu "Głos" przypomniał o istnieniu zabytkowego tramwaju Bergman z 1927 roku. Okazją ku temu było uruchomienie specjalnej linii turystycznej "O" w Łodzi, którą obsługiwał skład tramwajowy z lat 60. Z wakacyjnych przejazdów mieszkańcy i turyści mogli korzystać dwa razy w każdą niedzielę sierpnia. Linię obsługiwali członkowie Klubu Miłośników Starych Tramwajów wyposażeni w torby konduktorskie i szczypce. Sugestia "Głosu" o wykorzystanie tramwaju do celów turystycznych w sezonie letnim spotkała się z aplauzem samorządowców oraz dyrektora Wydziału Promocji Jerzego Rembalskiego i krytyką wicedyrektora Wydziału Gospodarki Komunalnej Antoniego Szczyta oraz pracowników ZKM. Według tych ostatnich pojazd, który po raz ostatni był w użyciu 5 lat temu i woził pasażerów na specjalnej trasie od Śródmieścia po Jelitkowo, stracił kondycję.

- Wtedy był sprawny i wszedł do ruchu, ale potem niektóre części się zepsuły, a nie ma środków na naprawę. Mnóstwo pieniędzy potrzebowalibyśmy na przegląd techniczny tramwaju, a my mamy na głowie masę problemów z używanym obecnie taborem - argumentował trzy miesiące temu A. Szczyt.

W ubiegłym tygodniu, 11 listopada, z okazji 85. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości tramwaj Bergman wyruszył na gdańkie torowiska. Trzy tygodnie przed imprezą do ZKM-u z prośbą o włączenie się w paradę i sugestią udostępnienia pojazdu na paradę wystąpił Lech Parell, który doradza prezydentowi Pawłowi Adamowiczowi przy realizacji ważnych dla miasta projektów oraz odpowiada za współpracę radnych Gdańska i sejmiku pomorskiego. Jak udało się tak szybko uruchomić niesprawny dotychczas tramwaj? Rzecznik ZKM Izabela Kozicka-Prus twierdzi, że tramwaj może być wykorzystywany, ale sporadycznie. Jej zdaniem eksploatacja w sezonie byłaby kłopotliwa, gdyż wiązałaby się choćby z koniecznością rozpisania nowego rozkładu jazdy (byłoby to jeszcze bardziej uciążliwe, gdyż na lato urzędnicy zawsze planują remonty i "zwijają" tory - red.). Ponadto pojazd, który jest zabytkiem, nie nadawałby się do codziennego użytku.

- ZKM dba o Bergmana. Odpowiednio go konserwuje - wyjaśnia rzecznik. - Nie chodzi o to, że nie chcemy oddawać go do użytku, ale można go udostępniać okazjonalnie. Na 11 listopada był specjalnie przygotowany i mógł odbyć kurs.

L. Parell: - Ten tramwaj to najlepsza rzecz jaką posiada ZKM. Nie wiem jak to było możliwe, ale wszyscy powinni się cieszyć, że pojazd uatrakcyjnił imprezę. Może wtedy trafiła pani na niewłaściwy moment i pod zły adres.

A. Szczyt: - Bez komentarza.
Głos Wybrzeżaam

Opinie (56)

  • Galux im L.Wałęsy masz bardzo wybiórczą pamięć

    • 0 0

  • a to co?
    kolejny przejaw pomroczności?

    • 0 0

  • michi
    pamiętam bo nim jeździłem do ZOO
    był to tramwaj linii i 7 zakręcał obok dzisiejszej pętli trolejbusowej
    stanowił pozostałości po komunikacji Wolnego Miasta Gdańska, do którego i sopot należał
    mieszkałem jakieś 100 metrów od tych pętli na ulicy 20-go października 692...:)

    • 0 0

  • Mylisz się Gallux, trasa ta została zbudowana zaraz po wojnie i na początku lat 50-tych zlikwidowana. Do Zoo też nie mogłeś nią jeździć, bo tam nigdy tramwaj nie dochodził. Mogłeś dojeżdżać co najwyżej tylko do starej pętli przy parku Oliwskim. Plany połączenia Gdyni z Gdańskiem opracowywali już Niemcy podczas II wojny, komuniści też chcieli to zrobić, ale niestety na planach się skończyło.
    To samo dotyczy niedoszłej linii z Gdańska do Wrzeszcza przez Suchanino; Niemcy już nawet zaczęli kłaść tory, ale zaniechali dalszych robót, bo stal im była wtedy potrzebna na armaty i pantery:)

    • 0 0

  • a dzisiaj bardziej by sie przydały tory niż te pantery
    :P

    • 0 0

  • facet
    jeżeli 1956 jest początkiem lat 50-tych (jeszcze istnieje kawałek skarpy)
    sądziłem, że to była pozostałość po niemcach o czym świadczy układ pętli w oliwie
    (sprawdze)
    co do ZOO to nie napisałem że wjeżdżałem tramwajem aż pod wybieg dla jeleni:)

    • 0 0

  • dla uścislenia to na pierwszym planie w zoo są foki :]

    • 0 0

  • Wspomożenie komunikacji tramwajowej - módl się za nami.
    Listopadowymi ciemnymi, deszczowymi wieczorami, stary tramwaj przesuwa się wolno po ulicach Gdańska, szukając starych linii i duchów swoich przodków......
    Znowu jaja.

    • 0 0

  • Tak, tak, problem ogromniasty z tym tramwajem. A o tym, że szpital na Zaspie zaczyna działać jedynie jako pogotowie (zagrożenie życia, porody i.t.p.) cicho sza, sza, sza....po co ludzi denerwować, jeszcze się ktoś pochoruje....

    • 0 0

  • facet fakt, 1956 nie jest początkiem lat 50-tych, ale ja to napisałem z głowy a nie po sprawdzeniu w źródłach.
    Współczesny układ pętli w Oliwie jest dziełem chyba z końca lat 70-tych ubiegłego XX wieku. Wcześniej pętla była przy parku, a jeszcze wcześniej nie było pętli, tylko tramwaje jechały na Stary Rynek Oliwski i tam się cofały.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane