- 1 Od środy ruch wahadłowy na ul. Puckiej (25 opinii)
- 2 Ubywa mieszkańców i rozwodów (294 opinie)
- 3 Do 5 tys. zł dotacji na rower elektryczny (332 opinie)
- 4 Niespokojna noc na gdańskich drogach (164 opinie)
- 5 Rowerzyści: nie dzwońcie na pieszych (871 opinii)
- 6 Reklamy wideo na przystankach w Gdyni (81 opinii)
Zabytek wyjechał z ukrycia
W sierpniu "Głos" przypomniał o istnieniu zabytkowego tramwaju Bergman z 1927 roku. Okazją ku temu było uruchomienie specjalnej linii turystycznej "O" w Łodzi, którą obsługiwał skład tramwajowy z lat 60. Z wakacyjnych przejazdów mieszkańcy i turyści mogli korzystać dwa razy w każdą niedzielę sierpnia. Linię obsługiwali członkowie Klubu Miłośników Starych Tramwajów wyposażeni w torby konduktorskie i szczypce. Sugestia "Głosu" o wykorzystanie tramwaju do celów turystycznych w sezonie letnim spotkała się z aplauzem samorządowców oraz dyrektora Wydziału Promocji Jerzego Rembalskiego i krytyką wicedyrektora Wydziału Gospodarki Komunalnej Antoniego Szczyta oraz pracowników ZKM. Według tych ostatnich pojazd, który po raz ostatni był w użyciu 5 lat temu i woził pasażerów na specjalnej trasie od Śródmieścia po Jelitkowo, stracił kondycję.
- Wtedy był sprawny i wszedł do ruchu, ale potem niektóre części się zepsuły, a nie ma środków na naprawę. Mnóstwo pieniędzy potrzebowalibyśmy na przegląd techniczny tramwaju, a my mamy na głowie masę problemów z używanym obecnie taborem - argumentował trzy miesiące temu A. Szczyt.
W ubiegłym tygodniu, 11 listopada, z okazji 85. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości tramwaj Bergman wyruszył na gdańkie torowiska. Trzy tygodnie przed imprezą do ZKM-u z prośbą o włączenie się w paradę i sugestią udostępnienia pojazdu na paradę wystąpił Lech Parell, który doradza prezydentowi Pawłowi Adamowiczowi przy realizacji ważnych dla miasta projektów oraz odpowiada za współpracę radnych Gdańska i sejmiku pomorskiego. Jak udało się tak szybko uruchomić niesprawny dotychczas tramwaj? Rzecznik ZKM Izabela Kozicka-Prus twierdzi, że tramwaj może być wykorzystywany, ale sporadycznie. Jej zdaniem eksploatacja w sezonie byłaby kłopotliwa, gdyż wiązałaby się choćby z koniecznością rozpisania nowego rozkładu jazdy (byłoby to jeszcze bardziej uciążliwe, gdyż na lato urzędnicy zawsze planują remonty i "zwijają" tory - red.). Ponadto pojazd, który jest zabytkiem, nie nadawałby się do codziennego użytku.
- ZKM dba o Bergmana. Odpowiednio go konserwuje - wyjaśnia rzecznik. - Nie chodzi o to, że nie chcemy oddawać go do użytku, ale można go udostępniać okazjonalnie. Na 11 listopada był specjalnie przygotowany i mógł odbyć kurs.
L. Parell: - Ten tramwaj to najlepsza rzecz jaką posiada ZKM. Nie wiem jak to było możliwe, ale wszyscy powinni się cieszyć, że pojazd uatrakcyjnił imprezę. Może wtedy trafiła pani na niewłaściwy moment i pod zły adres.
A. Szczyt: - Bez komentarza.
Opinie (56)
-
2003-11-17 12:13
to tez z głowy?
- 0 0
-
2003-11-17 12:24
też, jestem poza domem a wszystkich "źródeł" ze sobą nie noszę;P Ździwiona?
- 0 0
-
2003-11-17 12:24
Czegos tu nie rozumiem......
Jeszcze kilka lat temu(bodajże z okazji Millenium Gdańska) ów Bergman woził turystów....
Pamiętam bardzo dobrze, że był "w swietnej kondycji"....następne 6 lat stał w hangarach ZKM...
to ja się pytam: co lub kto sprawiło że tak podupadł...
no no no.....- 0 0
-
2003-11-17 12:26
odpowiedź jest prosta i nosi inicjały A.S.
- 0 0
-
2003-11-17 14:56
Piotrukas
a to ci sie udalo hahahaha, bystrzacha jestes.
- 0 0
-
2003-11-17 17:07
czym zyje swiat
"Doświadczalny japoński pociąg na poduszce magnetycznej ustanowił nowy rekord prędkości pojazdu tego typu - 560 kilometrów na godzinę. "
Postawmy na nowoczesnosc (560m/h??), badz starosc,
na cosc zdecydowac sie trzeba!- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.