• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zadbano o każdą cegłę w zabytkowym Dworze Miejskim

Katarzyna Moritz
29 września 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 
Wozownia z kompleksu Dworu Miejskiego zyskała odnowioną elewację, dach i nową stolarkę. Widoczne na pierwszym planie pozostałości bram zostaną wykute i otwarte. Wozownia z kompleksu Dworu Miejskiego zyskała odnowioną elewację, dach i nową stolarkę. Widoczne na pierwszym planie pozostałości bram zostaną wykute i otwarte.

Dawna wozownia, wchodząca w skład kompleksu Dworu Miejskiego, to żywa historia Gdańska od średniowiecza do XX wieku. Elewacja budynku właśnie przeszła żmudne prace konserwatorskie, a wkrótce odtworzone i otwarte zostaną zamurowane przez ostatnie dziesięciolecia wrota.



Czy zabytek po konserwacji powinien wyglądać jak nowy?

Dwór Miejski, mało popularny zabytek, mieszący się przy ul. Podgarbary zobacz na mapie Gdańska na Głównym Mieście, został zbudowany w latach 1616-19 według projektu znanego architekta gdańskiego Jana Strakowskiego. Wcześniej, między ulicami Bogusławskiego i Ogarną stały trzy baszty wzniesione w XIV wieku: Browarna, Schulza i Narożna. Strakowskiemu udało się wkomponować między nie zespół stajni i wozowni.

O dawnym przeznaczeniu stajni, będącej formą dawnego parkingu dla przyjezdnych do miasta, wyraźnie mówi rzeźba konia widoczna na dachu budynku. Miejscem tym od lat zawiaduje Związek Harcerstwa Polskiego i w zasadzie niewiele się w nim dzieje.

Inaczej jest z nieco mniejszą wozownią. Przez lata były tu magazyny Ruchu, jeszcze niedawno na parterze funkcjonował klub. Obecnie na poddaszu działa hostel, a na parterze niewielka galeria.

Nowy prywatny właściciel obiektu, który przejął go dwa lata temu, planuje urządzić tu restaurację. Na razie postanowił zadbać o zewnętrzny wygląd budynku. Niedawno zakończyły się tu prace konserwatorskie przy elewacjach, które trwały od wiosny.

W XVII wieku wozownia została nadbudowana przez Strakowskiego na zachowanych fragmentach murów miejskich. W XIX wieku co najmniej dwukrotnie był naprawiany i przebudowywany. Nie uniknął też pewnych zniszczeń podczas II wojny światowej.

- Na elewacji doskonale widać historię tego budynku, od średniowiecza po odbudowę w latach 50. XX wieku. Na każdej ze ścian wszystkie te fazy są widoczne i czytelne. Można je rozróżnić po wykorzystanych materiałach - wyjaśnia Anna Kriegseisen, kierownik prac konserwatorskich wykonywanych przez firmę Ars Restauro z Torunia.

Ta różnorodność materiałów zostawała zachowana zgodnie z wytycznymi pomorskiego konserwatora zabytków. W konsekwencji elewacja po konserwacji nie wygląda jak wykonana z nowiuteńkich cegieł, co czasami można oglądać przy innych odnawianych zabytkowych obiektach w Gdańsku.

- Szczerze mówiąc to było najtrudniejsze zadanie. Cała trudność polegała na tym, żeby naprawić elewację w czysto technicznym znaczeniu, jednocześnie nie niszcząc śladów historii. W skrócie: fasada miała być naprawiona w ten sposób, żeby tej naprawy nie było widać - wyjaśnia Anna Kriegseisen.

Z efektów prac konserwatorskich zadowolony jest Jan Tusk, inspektor nadzoru konserwatorskiego z Urzędu Pomorskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków.

- Dzięki tej dynamice, która rozgrywa się na elewacjach, szczególnie od strony ul. Podgarbary, budynek nie jest nudny. Tu widzimy jakiś łuczek, tam kawałek otworu strzelniczego. Jestem zwolennikiem takiej konserwacji, wykonanej z szacunkiem i powściągliwością.

Naprawiona elewacja, remont dachu i nowa stolarka to nie jedyne zmiany w zabytkowej wozowni. O tym, że kiedyś pełniła tę funkcję, świadczą dawne otwory bramne, które w okresie XIX-wiecznych przebudów i w latach 50. XX wieku zostały zamurowane. Obecnie są w nich niewielkie okna lub wejścia.

Jeszcze w tym roku zostaną one wybite; wstawione w nie zostaną szklane drzwi, dodatkowo zabezpieczone wrotami drewnianymi, które w ciągu dnia będą otwarte. Budynek będzie dzięki temu praktyczny i zostanie mu przywrócony historyczny charakter.

Zobacz okolice dawnej wozowni wchodzącej w skład kompleksu Dworu Miejskiego.

Opinie (81) 2 zablokowane

  • ale ten niezadbany trawnik przed budynkiem, posadzcie tam np.

    piękne róże eksponujące jeszcze wyraziściej odnowione mury. Nie mówię już o murach koło budowanego teatru , trawa metrowa śmierdzi szczochami i kupami psów zwłaszcza na narożniku , postawiono nieopodal jedną ławeczkę ale to plan minimum. same mury tez sypia się , ktoś wybiera cegły . Niestety pod pewnymi względami zwłaszcza mentalnie bliżej nam do wschodu niż do zachodu.

    • 1 0

  • Robota zrobiona a pieniędzy nie ma

    Bardzo fajnie, że kolejny zabytek został odnowiony szkoda tylko, że ludzie, którzy nad tym pracowali nie dostali swoich ciężko zarobionych pieniędzy. Niestety kolejny miesiąc zęby w ścianę, bo jakiś oszust,(oczywiście mam tu na myśli głównego wykonawcę, czyli wyżej wymienioną firmę z Torunia) zamiast wypłacić uczciwie ludziom kasę to dusi ją w kieszeni i tylko się chwali jaką to wspaniałą robotę zrobił. Bardzo nieładnie Drogi Panie J...

    • 6 0

  • I tak go nie widać,

    bo zasłania go sarkofag czarnobylski szekspirowski...

    • 6 0

  • O ja cię

    • 0 0

  • To jak to w końcu jest? (1)

    Gdańsk wziął się za ratowanie zabytków czy nie wziął? Bo czasem mu się nie udaje i są potem powody do płakania. Ale też trochę uratował... Stara zajezdnia niszczeje w Oliwie, ale za to obcokrajowcy strzelają fotki Żurawiowi. Wyspa Spichrzów bardzo brzydka, Mariacka bardzo ładna. Z jednej strony wyburzyli stare wiadukty na drodze nowej kolei, ale z drugiej strony znalazło się nowe zastosowanie dla zabudowań browaru we Wrzeszczu.

    Ja nie lubię takich niejednoznacznych sytuacji. Proszę mi w końcu odpowiedzieć: Czy Gdańsk dba o swoje zabytki i chroni je dla przyszłych pokoleń, czy też niszczy je i stara się, aby ich nie było? Z góry zaznaczam, że uszanuję każdą decyzję, byle była wreszcie jasno sformułowana. Nie czuję się komfortowo, będąc tak zawieszonym w próżni niezdecydowania włodarzy. A dziewczęta pachną jak miesiąca drzemiącego cisza.

    • 2 2

    • Nie pisz postów po pijaku

      Bo wstyd rodzinie przynosisz.

      • 0 0

  • Ciekaw jestem...

    Czy kiedykolwiek ktoś odpowie za wydanie pozytywnej decyzji na budowę tego kretyńskiego bunkra zwanego teatrem szekspirowskim?? Przecież to skandal żeby widok na kamienice głównego miasta był zasłonięty tymi pudłami!

    • 8 0

  • rzeczywiście ominięty w poglądzie Gdańska

    Tym bardziej zasługuje na troskę, bo ocalał

    • 0 0

  • usłyszane na starówce....

    Słyszałem,że tą resturację otwiera pewna Pani K. jeżeli to prawda - to gratuluję pani! Znana w małym świecie gastronomicznym gdańska Pani K. była przez lata mangerką w kilku znanych i lubianych kawiarniach i resturacjach na gdańskiej strówce - te mijesca zawsze cieszyły się dobrą opinia a to zasługa Pani K. - jest ona miłą, młodą osobą z którą miałem okazję współpracować, zawsze była wymagająca ale ludzka przy tym wszystkim i całym sercem odawałą się prowadzeniu returacji. Zawsze powtarzała ,że trafiła to gastronomii przez przypadek, tylko na zastępswto, a tak to pokochoła,że zostanie tu juz chyba na zawsze.Zasłużyła na własną resturacje! jeszcze raz gratuluje i polecam, to bedzie najlepsza resturacja!

    • 0 0

  • Restauracja Thai Thai w Gdańsku

    I powstała w tym budynku piękna i klimatyczna restauracja Thai Thai, która zaprasza do swojego wnętrza nie tylko smakoszy tajskich smaków ale również amatorów historii, gdyż wnętrze restauracji zdobią piękne, stare mury z cegły.
    Jest też ściana z żywych roślin, dzięki której panuje niesamowity klimat przez cały rok.

    • 0 0

  • zabytki

    rozebrany budynek za czolgiem we Wrzeszczu byl zabytkiem czy nie?

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane