2006-11-01 13:16
jesli go nie znales to nie zaluj.......
bo przyjaciela straciłbyś
2006-11-01 13:20
Z drugiej strony alanlizując dokładnie zdjęcie i znając wztost tego denata można domniemywać, że różnica poziomów pomiędzy mostem a tą półką na której leży wynosi niecałe 2 metry.
No to nie wiem jak trzeba spaść, żeby się zabić z takiej wysokości.
Albo był na haju i wydawało mu się, że lata a w rzeczywistości szedł po barierce i się poślizgnął.
Albo ktoś mu pomógł - to bardziej prawdopodobne.
2006-11-01 13:24
obwiniacie tez tych ludzi ktorzy byli z nim na imprezie, a to tez nie ich wina.. moze byl z takiej okolicy ze nikt ze znajomych z klubu nie mieszkal w poblizu.. i nawet jesli jakas jedna osoba postanowilaby go odprowadzic to co by bylo dalej? odprowadzilaby go pod drzwi, on poszedlby do domu a ona zostala by sama.. i znow ten sam problem.. gdyby tamta osoba zginela to tez pisalibyscie ze moglaby sie po nocy sama nie wloczyc.. czyli co? z tego taki wniosek ze wszyscy powinni wychodzic z klubu o tej samej porze i po kolei kazdego pod dom odprowadzac zeby nic sie nie stalo (nie wazne czy ktos mieszka w gdansku czy w gdyni, rumi redzie wejherowie).. tylko jest ten problem ze w koncu ktos i tak zostanie sam na koncu.. i wtedy to tez bedzie jego wina ze byl sam :> lub ludzi ze go nie odprowadzili :>
bez sensu takie gadanie..
fakt.. Konrad nie zyje.. i to sie liczy.. niewiadomo jak sie to stalo.. byl wporzadku chlopakiem co wynika z wczesniejszych wypowiedzi jego znajomych i tak powinnismy o nim wszyscy myslec a nie znieslawiac jego imie piszac ze byl cpunem, alkoholikiem, dresem bo mial adidasy itd.
zawsze najlatwiej kogos obwiniac.. nawet jak nie zna sie faktow..
2006-11-01 13:28
Tym co byli i przeżyli tym się udało - to chyba jasne.
2006-11-01 13:30
Poza tym na impreze jak sie chce nawalić to się jedzie samochodem. Ja tak robie i zawsze skutkuje.
Stawiasz samochod w pobliżu knajpy - a potem sie do niedo toczysz, idziesz w kime i wracasz z rana. Albo taksowką. Tylko, ze do mnie taksowka w nocy z knajmy w ktorej uwielbiam balować kosztuje ok 100 pln. To sie wole przekimac do rana i pomarznąc w spoworze. - Wszystko ma swoj urok.
2006-11-01 13:32
oczywiście.. jesteś madrzejszy.. świetnie!
ale ja nie żyję o to by unikać niebezpieczeństwa. Zajmij się sobą.
A ja będę żyć jak lubię. A nie jak trzeba żyć, by się nie skaleczyć w paluszek.
Jak chcę być bezpieczna to wracam ze znajomymi niezaleznie od tego że nie mieszkam tam gdzie wracamy. Jak będę miała ochotę na niebezpieczeństwo to wrócę sama. I co ? będe głupia?
To ty masz cos nie tak pod sufitem, że nie dociera do ciebie że ja po prostu tak lubię sobie życ jak chcę! I że zdaję sobie sprawę z niebezpieczeństwa. Zdaję sobie tez sprawę z niebezpieczeństwa porannych wycieczek do sklepu, z chodzenia po górach, z szybką jazda na rowerze, czy pływaniem w jeziorze w środku nocy, picia herbaty z łyżeczką w szklance i chodzenia boso po śniegu.
I co? Przeszkadza ci to?? W czym?? Że chodzę rano do sklepu, chodze po górach, jeżdżę na rowerze, pływam w jeziorZe w środku nocy, piję herbatę z łyżeczką w szklance i chodzę boso po sniegu!
Moje życie, moja odpowiedzialność, moja głupia madrość czy raczej mądra głupota!
Tak jak Konrada czy Karola zycie, Jego odpowiedzialność, jego wybór, jego głupota bądź mądrość.
Jego! nie wasze. Wasze może byc tylko zdanie
2006-11-01 13:34
a ja ostatnio mieszkam w poblizu miejsca tego wypadku... az strach pomyslec ze to moglo stac sie rowniez mi;( a jestem tylko dziewczyna..i w dodatku nie milabym sie jak bronic bo ani nie jetsem silna ani za tega... codxziennie rano tam ide zeby dojechac do pracy.. niestety nic nie zauwazylam;( szkoda zycia tak mloedgo chopaka.. takie marzenia, takie yzcie bylo przed nim.. i UWAGA do wszystkich:nie nalezy obwiniac innych, tzn. gdzie byli jego znajomi, hdzie rodzice i co robil 16 latek na imprezie , nalezy obiniac morderce... to wszystko... nie szukajmy winnych posrod tych ktorym byl bliski.. niech spoczywa w pokoju....
2006-11-01 13:35
no ja przewaznie jezdze samochodem.. znajomi sie ciesza bo maja transport na impreze i spowrotem :) a jak nie prowadze to zawsze ktos inny to robi.. tak juz mamy w towarzystwie :) wszyscy sa bezpieczni..
w kazdym razie na pewno nie spimy w smochodach czekajac na otrzezwienie naszego umyslu :]
a nawet jesli zdarza sie powrot kolejka.. to zawsze idzie sie na sam przod.. tam przewaznie wiekszosc zwyrodnialcow nie wsiada bo wola miec przestrzen ktora panuje z tylu :>
2006-11-01 13:38
Idzcie podzielcie sie swoja "wiedza" z rodzina tego sp chlopaka. Pokloccie sie w obecnosci jego rodziny. Na pewno przyniesiecie im ulge i ukojenie w bolu. Zal mi was!
2006-11-01 13:41
zalezy kto co lubi i jak wygodny jest.
Mi tam nie robi czy jest wygodnie czy nie - szczegolnie po pijaku.
A nie zawsze jest z kim wracać - u nas w owarzystwie to raczej wszyscy piją
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
