2005-04-30 15:28
... przeszkadzało ; ???
Z poważaniem i pozdrowieniami, nadto z ...
P.S... tak zwanym, pardon: "przymrużeniem oka" ...
2005-04-30 16:32
w kółko to samo jak różaniec
piardłem i wychodzę
2005-04-30 21:51
Bo wróciłem hehehe
Nie ma to jak ognisko w lesie
I kielbaski z supermarkieta
I pifko
I pieczony chlebek
Nie zastąpi tego żaden Ivan czy nawet Delfin ;))
2005-05-01 03:06
Widze JJP ze nie w smak Ci jest sie porzadnie nazrec i nie masz pod nosem jakiegos dobrego miesnego. Czepiasz sie baji i jakis szczegolow jak wq***jacy gallux. No chyba ze jestes jakims zapyzialym jaroszem co to na schabowe patrzy z obrzydzeniem. Ide sie wbrew Twojej opinii napchac jadem kielbasianym, zalatwie sie paroma piwkami i spale sobie paczke moich papierochow. O taki jestem, cymbalku!
2005-05-01 03:32
To, ze Ty jestes takim prymitywem i bawi Cie takie ~owocne~ spedzanie czasu, to nie znaczy, ze Twoj model zycia odpowiada innym, wiec sie odwal od wegetarian i kolegi JPP, bo buc jestes straszny (widac to po Twoich miernych komentarzach!). Ze tez Matka Natura powila takiego tlustego cwoka, co to napycha sie padlina zwierzeca i wlewa w siebie browar siedzac przed kompem i wysylajac takie durne komentarze, to sie naprawde Jej dziwie. Bez odzewu, cymbale!
2005-05-01 08:38
Wszyscy osiagneliscie wiek ze mozecie pogadac tylko o jedzeniu i piciu,a ja przedkladam na to "bzykanie panienek".Tyle tego stworzyl swiat,same pieknosci.
Bez nich kielbaski nie mialyby sensnu i mycie zebow tez:)))))))
2005-05-01 10:43
Pytanie: czemu "wolny"? Ja osobiście sugerowałbym ze względu na walory artystyczne prezentowane przez Panią MANDARYNĘ, zrobić wstęp płatny...
2005-05-01 11:29
A co to? Atak klonow? Zeby bylo jasne, to nie ja tu po nocy ten kretynski komentarz wpisalem.
2005-05-01 13:29
z przeprosinami ogromniastymi, że uraziłam godność Waszeci pisząc o żarełku, a w dodatku w tak niestosownym miejscu, jak Dolne Miasto. Jednak mając na uwadze, że jesteśmy wszak bardzo różni i różniści: jednych zadowoli "gorący kubek", innych schabowy z kapuchą, są też tacy, dla których smak potrawy ma istotne znaczenie i odczuwają coś, co zwiemy potocznie "smakiem", nie wspominając już o amatorach "bzykania"...pozwoliłam sobie na tę niestosowność mając na uwadze to, że są wśród nas amatorzy dobrej, smacznej i niedrogiej oferty w sympatycznym lokalu.
Jeszcze raz: PRZEPRASZAM.
2005-05-01 13:30
... z wielką radością odczytałem, przed chwilą Twój (2005-05-01, godz: 03:06) dzisiejszy post, którego tzw. "light motiv-y" pozwolę sobie przytoczyć, a zatem:
1. "... widzę JPP, że nie w smak Ci się porządnie naźreć..."
2. "taki jestem, cymbałku" ...
Odpowiadam:
Hmmm ... no, no, ... właśnie takich mamy pardon: inteligentnie-miernotnych - tzw. "wszechpolaczków" - jakimi są Ich Mocodawcy (tchórzliwie ukrywający się za plecami młodocianej, pardon: gówniażerii) ... I TAKĄ CHCĄ NAM URZĄDZIĆ POLSKĘ ! Nasi światli Robertusie Strąkusie i ... inni - im podobni (jakoś nie zdołali się oczyścić z publicznego napiętnowania "lokalu" przy ul. Świętojańskiej w Gdyni).
Z żalem i pogardą :(((
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
