- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (358 opinii)
- 2 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (100 opinii)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (60 opinii)
- 4 Utrudnienia na al. Niepodległości od wtorku (27 opinii)
- 5 Dlaczego szpetne kioski nie znikają z ulic? (237 opinii)
- 6 Niepełnosprawny: zostałem na lotnisku (358 opinii)
Zahaczył rowerem o samochód, został pobity. Policja bada sprawę
Nasz czytelnik twierdzi, że został dotkliwie pobity przez młodych mężczyzn, o których samochód zahaczył niechcący rowerem. Jego zdaniem interwencja policji, która potraktowała sprawę jako zwykłą kolizję, była skandaliczna. Sama policja z kolei tłumaczy, że wersje obu stron konfliktu są zupełnie różne i dopiero śledztwo wykaże, kto zawinił.
![Nasz czytelnik został pobity przez mężczyzn, o których auto zahaczył jadąc rowerem przez Przymorze.](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/9/1266/225x0/1266933-Nasz-czytelnik-zostal-pobity-przez-mezczyzn-o-ktorych-auto-zahaczyl-jadac.webp)
![Nasz czytelnik został pobity przez mężczyzn, o których auto zahaczył jadąc rowerem przez Przymorze.](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/9/1266/225x0/1266933-Nasz-czytelnik-zostal-pobity-przez-mezczyzn-o-ktorych-auto-zahaczyl-jadac.webp)
Traf chciał, że w pobliżu przejeżdżał policyjny patrol, który zatrzymał się obok miejsca zdarzenia. Jak twierdzi nasz czytelnik, policjanci potraktowali sprawę jako kolizję drogową i pouczyli go, że mężczyzn, którzy zrzucili go z roweru i skopali po głowie, ma prawo pozwać cywilnie.
- Trafiłem na szpitalny oddział ratunkowy z krwiakiem twarzy i oczodołu. Omal nie straciłem oka. Mam kilka pokruszonych zębów, masywne zaburzenia rytmu serca i stan przedzawałowy - relacjonuje nasz czytelnik. - W normalnym kraju osoby, które mnie pobiły, zostałyby aresztowane, a u nas chodzą wolno.
- Trzech mężczyzn zatrzymało patrol, który jechał na zleconą przez dyżurnego interwencję. Poinformowali oni funkcjonariuszy, że mężczyzna, który też tam był obecny, uszkodził lusterka w ich dwóch samochodach. Z kolei ten mężczyzna podał policjantom zupełnie inną wersję dotyczącą tego zdarzenia, m.in. twierdząc, że został przez nich pobity. Faktycznie, miał on widoczne obrażenia na twarzy związku z czym funkcjonariusze zapytali, czy potrzebuje pomocy lekarskiej. Mężczyzna stwierdził, że nie ma potrzeby wzywania pogotowia ratunkowego - mówi Aleksandra Siewert z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Przekonuje, że policjanci wylegitymowali całą czwórkę. Wytłumaczyli też stronom konfliktu, jak mogą postąpić w tej sytuacji i poinformowali je, że w każdej chwili mogą zgłosić się do komisariatu i złożyć zawiadomienie, jeśli czują się pokrzywdzone.
Tak też się stało. Następnego dnia nasz czytelnik złożył na posterunku doniesienie o pobiciu.
- Funkcjonariusze z Przymorza prowadzą w tej sprawie postępowanie. Mężczyzna ten został przesłuchany. Policjanci zabezpieczyli dokumentację lekarską. Z treści opinii biegłego z zakresu medycyny sądowej, jaka dotarła do prowadzącego postępowanie wynika, że obrażenia i rozstrój zdrowia, jakich doznał zgłaszający, są poniżej siedmiu dni. Funkcjonariusze docierają do świadków tego zdarzenia. Wszystkie osoby, które miały związek z tym zdarzeniem, zostaną przesłuchane - twierdzi Siewert.
- Dostałem zwolnienie na 10 dni, ale skąd policja ma niby o tym wiedzieć, jak nawet mnie nikt o to nie zapytał? - ripostuje nasz czytelnik.
Opinie (548) 7 zablokowanych
-
2014-05-21 10:36
Szmundak i tyle
Pewnie byl wk...wiony ze mlodzi ludzie stoja sobie przy autach i sie smieja a on "powazany" wykladowca akademicki jezdzi rowerem. Złośliwy burak i tyle
- 3 2
-
2014-05-27 14:27
Jakby był pijany i miał w portfelu "co nieco" to by się nim policja zajęła.
- 0 0
-
2014-05-27 15:51
przypadkiem zachacyzl o 2 lusterka
- 1 0
-
2014-05-27 20:03
hahaha- a mnie policja zatrzyala na osiedlu i za ni okazania szacunku milicji
zostalem pobity w radiowozie, skuty z tylu siedzialem na podlodze komisariatu 2 godziny a na koncu okradziony z pieniedzy, to wszystko na V komisariacie na przymorzy, a pobil mnie arek tamiola tamtejszy milicjant. prokuratura umozyla sledztw, bo obrazen nie bylo (milicjant wiedzial jak bic) - zreszta mowil ze jakby co to nabilem sobie siniaka w czasie ucieczki, w czasie ucieczki tez zgubilem pieniadze ktore zwineli mi na komisariacie. Milicjanci zmusili mnie do przyjecie mandatu (oni potrafia) No ale ja nie jestem lysy kark - to moze dlatego
- 0 0
-
2014-05-28 10:04
uciekał (1)
jeśli ktoś źle zaparkuje samochód na chodniku to znaczy że mam go rysować ? skoro zahaczył to powinien się zatrzymać przeprosić i sprawdzić jakie są uszkodzenia..... po co uciekał ? nie dziwię się że właściciel się zirytował i zaczął go gonić .... niby wykształcony a takie zachowanie ...
- 1 0
-
2014-05-28 10:57
se zaparkuj w poprzek Grunwaldzkiej. przeszkadzaj innym samochodziarzom, dlaczego musisz przeszkadzać rowerzystom?
szkoda że nie napisali gdzie to było, każdy by sam zgadł, gdzie stały te fury- 0 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.