- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (455 opinii)
- 2 Szybko odzyskali skradzione auto (46 opinii)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (193 opinie)
- 4 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (280 opinii)
- 5 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (166 opinii)
- 6 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (67 opinii)
Zakaz wstępu do lasów w Gdyni przez ASF
Zakaz wstępu do lasu w Gdyni to pokłosie wykrycia ASF, czyli afrykańskiego pomoru świń. Padłe dziki znaleziono na Karwinach. Chorobę potwierdzono już u 10 zwierząt. Badania kolejnych trwają.
- Od piątku, 26.04, zakaz wejścia do lasu w Gdyni
- "Gdyńskie dziki nigdy nie miały styczności z ASF"
- Będą poszukiwania martwych dzików w TPK
- ASF nie jest groźny dla ludzi
Przypomnijmy:
- O znalezieniu martwych dzików na Karwinach informowaliśmy we wtorek.
- Mieszkańcy twierdzili, że zwierzęta mogły zostać otrute.
- Strażnicy miejscy i urzędnicy przekonywali, że nie przeżyły z innego powodu.
- Sekcja przeprowadzona w Państwowym Instytucie Weterynarii w Puławach obaliła tezę o otruciu.
- Pobrane próbki wskazały jednak, że dziki były zainfekowane ASF (Afrykańskim Pomorem Świń).
Od piątku, 26.04, zakaz wejścia do lasu w Gdyni
W czwartek zebrał się sztab kryzysowy, który miał określić dalsze działania w tej sprawie. Ustalono, że zacznie obowiązywać zakaz wstępu do lasów. Zostanie to określone w specjalnym rozporządzeniu, które zacznie obowiązywać prawdopodobnie w piątek.
- Mamy 10 wyników dodatnich potwierdzonych w Państwowym Instytucie Weterynarii w Puławach. Kolejne są badane. Wirus ASF jest odporny na czynniki środowiskowe. Jako, że w jednym ognisku na Karwinach stwierdziliśmy tyle przypadków zainfekowania, oznacza to, że stężenie w mieście może być duże. Przeniesienie zarazka na butach albo łapach psów jest bardzo prawdopodobne. Zakaz został wprowadzony, by zabezpieczyć dziki żyjące w lesie przed wirusem - przekazuje Piotr Jeliński, zastępca powiatowego lekarza weterynarii w Gdyni.
"Gdyńskie dziki nigdy nie miały styczności z ASF"
Dodaje, że obecny w Gdyni wirus powoduje postać "nadostrą".
- Zbadane dziki padły w ciągu góra 72 godzin, bez żadnych objawów. Prawdopodobnie dlatego stało się to tak szybko, bo dziki z naszego regionu nigdy nie miały styczności z tym wirusem. Trwa dochodzenie epidemiologiczne, które wyjaśni genotyp tego wirusa. Zakaz jest potrzebny, żeby podjąć jak najszybciej działania - dodaje.
Zwłoki dzików mają być jak najszybciej usuwane ze środowiska.
- Dziki, które będą podejmowane, po wydaniu rozporządzenia, trafią na ul. Hutniczą do specjalnie uruchomionej chłodni, gdzie będą pobierane próby na obecność ASF. W razie potrzeby jesteśmy gotowi, by dostawić kolejne. Myśliwi z kół łowieckich zostali poinformowani o zakazie wywozu odstrzelonych dzików - dodaje.
Będą poszukiwania martwych dzików w TPK
Trójmiejski Park Krajobrazowy będzie przeszukiwany pod kątem poszukiwań zwłok dzików.
- Mieszkańcy powinni kierować informacje o wszystkich znalezionych padłych dzikach do straży miejskiej, która wynajęła specjalną firmę do transportu martwych zwierząt - wyjaśnia Piotr Jeliński.
Informacja o tym, że w Gdyni jest ognisko AS, trafiła też do organów Unii Europejskiej.
- Za kilka tygodni spodziewamy się wydania decyzji Komisji Europejskiej, która nałoży obszar z ograniczeniami. Trzeba liczyć się z tym, że niektóre państwa, do których eksportujemy, mogą nałożyć zakaz importu mięsa wieprzowego przez Trójmiasto - dodaje Piotr Jeliński.
ASF nie jest groźny dla ludzi
Zaznacza, że nie jest to choroba groźna dla ludzi i innych zwierząt, oprócz tych z rodziny świniowatych.
Jak podkreślają służby, w kwietniu na terenie Gdyni (nie w lasach) zanotowano obecność 80 dorosłych dzików. Do tej liczby trzeba doliczyć warchlaki.
W piątek takie posiedzenie sztabu odbędzie się w Sopocie, gdzie prawdopodobnie także w najbliższych dniach zacznie obowiązywać podobny zakaz.
Pusto w lesie. Nie ma ani dzików - ani ludzi (18 opinii)
Miejsca
Opinie (543) ponad 10 zablokowanych
-
2024-04-25 16:52
Zakaz wejścia do miasta przez dziki.
Jest?
- 11 0
-
2024-04-25 16:54
Na samych Babich Dołach
Jest chyba z 20 dzików, ale żaden nie padł za wyjątkiem trzech otrutych przez rolnika.
- 8 4
-
2024-04-25 16:58
Niszczą lasy dziki idą do miasta
Nie wiedzieli co robić to wytruli i sprzedali farmazon że wirus.
- 8 5
-
2024-04-25 16:59
Dziki to nasi bracia (1)
Zbratajmy się z nimi .
Wpuśćmy je do naszych domów .- 1 4
-
2024-04-26 09:11
Mamy swinie w sejmie
- 0 0
-
2024-04-25 17:01
To nie jest rozwiązanie
Miasto umywa ręce. A nie zdziwiłabym się jakby ludzie faktycznie te dziki truli.
- 9 1
-
2024-04-25 17:01
Jasne!
Znowu coś robią w lasach i ukrywają to przed mieszkańcami taka sama chucpa jak z pandemią i Borysem
- 12 1
-
2024-04-25 17:03
Powtórka z covid, myślicie że kumaci się na to nabiorą jeszcze raz :)))
Nie odbierzecie nam naszych praw, do lasu będziemy wchodzić i mandatów nie będziemy odbierać
- 14 0
-
2024-04-25 17:08
A co było przyczyną padnięcia zwierząt? (2)
- 5 0
-
2024-04-25 18:22
Wola Boga (1)
- 3 0
-
2024-04-25 19:23
Amen
- 2 0
-
2024-04-25 17:09
Pytanie nr 1 i ostatnie. (2)
Kto przywlókł do nas Afrykański pomór?Afrykański nie Czeski,Niemiecki,Angielski ,a Afrykański.Co sam wsiadł w samolot i sru do Polski tak?A ebola taka głupia ,a też z Afryki i nie zbliżyła się jeszcze do lotniska w Nairobi czy Kairze?
- 6 2
-
2024-04-25 18:06
Ciekawe, kiedy dokładnie ten " asf" wynaleziono? Bo kiedyś nikt o tym nie słyszał. To tak jak z " koronawirusem". Ta "ebola" to wynalazek taki sam jak "koronawirus". Szkoda zwierząt
- 3 0
-
2024-04-25 18:15
przywieźli handlarze mięsa żeby swoje sprzedawać
- 1 0
-
2024-04-25 17:10
(1)
Przecież ktoś te dziki truje
- 9 0
-
2024-04-27 01:47
I bardzo dobrze!
Skoro nie mogli ich normalnie wystrzelać i przerobić na kiełbasę to teraz nikt z nich nie będzie miał pożytku ale chociaż ten plus, że nie będę zagrażać ludziom
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.