• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zakończył się strajk w Stoczni Gdańsk. Pracownicy czekają do poniedziałku

Robert Kiewlicz
26 września 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 
aktualizacja: godz. 13:00 (26 września 2013)

Strajk gdańskich stoczniowców rozpoczął się w czwartek rano, ok. godz. 6.


Około setka pracowników Stoczni Gdańsk przerwała pracę i protestuje pod biurem dyrekcji zakładu. Twierdzą, że pieniądze jakie przeznaczone były na zaległe wypłaty zostały zajęte na poczet innych zobowiązań Stoczni.



Aktualizacja 13.00: - Strajk potraktowaliśmy jako ostrzegawczy i zakończyliśmy ze względów prawnych o godzinie 13 - poinformował Karol Guzikiewicz. - Czekamy do poniedziałku i wtedy podejmiemy kolejne kroki. Weszliśmy w spór zbiorowy z pracodawcą i przyłączyły się do nas wszystkie działające w zakładzie związki zawodowe. Obecnie wszelkie decyzje rozstrzygają się w Warszawie.

****


Już od środy do pracowników SG docierały informacje, że Stocznia Gdańsk nie ma pieniędzy na wypłaty w tym miesiącu. W czwartek pracownicy postanowili wstrzymać pracę i od godziny 6 zaczęli zbierać się pod dyrekcją zakładu. Czekają na dalsze kroki zarządu.

- Tylko część z zatrudnionych dostanie wypłaty. Chodzi głównie o zatrudnionych przy produkcji. Reszta z pracowników zostanie bez pieniędzy - mówi jeden ze stoczniowców. - Władzom firmy zależy jedynie na tym żeby jak najszybciej dokończyć obecne zlecenia. Nie zależy im na pracownikach.

- Załoga nie otrzymała wynagrodzenia. Ludzie mieli zaplanowane wydatki. Pieniądze, które były przeznaczone na wypłatę ktoś zarekwirował. Podejrzewamy, że są to komornicy - mówi Karol Guzikiewicz, wiceprzewodniczący "Solidarności" w Stoczni Gdańsk. - Prawdopodobnie już rozpoczął się plan wykończenia stoczni stworzony przez Agencję Rozwoju Przemysłu.

- Dzisiaj, czyli 26 września, pieniądze dostanie największa grupa ok. 700 pracowników bezpośredniej produkcji - zapewnia Jacek Łęski, rzecznik prasowy Gdańsk Shipyard Group. - Reszta pracowników dostanie na pewno pieniądze do poniedziałku. Z pracownikami ma też rozmawiać jeden z wiceprezesów spółki.

Przypomnijmy: we wczorajszym tekście pt. Agencja Rozwoju Przemysłu manipuluje. Wyciek w sprawie Stoczni Gdańsk ujawniliśmy, że mniejszościowy (25 proc.) właściciel stoczni, czyli Agencja Rozwoju Przemysłu, uznała, że nie będzie już dofinansowywać zakładu, w związku z czym najprawdopodobniej Stocznia Gdańsk upadnie.

Jeszcze dziś (czwartek, 26 września) opublikujemy kontynuację tego artykułu.

Miejsca

Opinie (315) 2 zablokowane

  • POdnosiliście dwa paluchy do góry!!!! (2)

    to macie co chcieliście.Wypier...ić wszystkich ,a na miejsce stoczni wybudować apartamentowce i galerie.

    • 5 6

    • stocznia to pis . podziękujcie jaro . jarosław ty stocznie zbaw (1)

      • 4 5

      • sris chyba, rozkład tego wszystkiego toczy się od kilkunastu lat, obecni rządzący palcem w bucie nie kiwnęli aby to zmienić,

        • 5 3

  • Panie Opona - od kogo wytyczne do zadymy?

    Z Żoliborza?
    Czy od Terrorysty Dudy?
    Bo jak rozumiem - wy szefowie zwiącholi - o swoje "malutkie" wypłaty nie martwicie się.
    A tak przy okazji - dobrze było w Warszawie?
    Kto zabulił za tę imprezę?
    Jedno jest dobre - budżet państwa zarobił na akcyzie ze zwiększonej sprzedaży gorzały podczas waszych "uroczystości".

    • 8 8

  • chieliści PO tao macie Tuska, i jego świtę...

    ... a to dopiero początek, będą dążyć do tego by poupadały wszystkie polskie i państwowe przedsiębiorstwa by nas uzależnić od zachodu...

    My śmialiśmy się z Rumunów, że do najgorszej roboty się nadają teraz sami bierzemy pracę, za którą Rumun by się nie złapał.
    Już się z nas śmieją za granicą tak jak my kiedyś z "Rumuna"

    • 13 7

  • Stoczniowcy to nie siła robocza za darmochę!

    W głowie się nie mieści co tam się wyprawia. Nikt nie pracuje za darmo! Pracujesz po to, aby zarabiać. Nic dziwnego, że ludzie domagają się pieniędzy za robotę i zaczynają strajk. Każdy by się wkurzył, że dostaje wypłatę na raty, albo i w ogóle! Ile można czekać na zaległą kasę?! Zatrudnili to niech płacą, a skoro zatrudniali widząc jaka jest sytuacja i kasy nie będzie to zwykłe oszustwo, ludzie mają rodziny, kredyty. Nikt nie pracuje za darmo, nic dziwnego, że w akcie desperacji ludzie strajkują pod stocznią.

    • 18 3

  • Karol `opona`Guzikiewicz chce wzorem Śniadka po glowach stoczniowcow wejsc do sejmu!

    Niech jedzie strajkowac ta menda na Ukraine do wlascicieli stoczni!!!!!!!!!!!!!

    • 10 8

  • Mam receptę

    Jedyny ratunek to, rozpisać kwestę na sprzedaż cegiełek dla ratowania stoczni. Nawet znam bardzo dobrego fachowca który się na tym zna. Obecnie mieszka w Toruniu. Albo zapytać guru Jarusia, to on namotał ukraińców, co dalej?.

    • 11 11

  • Przypominam ze to posel pis Andrzej Jaworski doprowadzil jako jej prezes Stocznie Gdanska do upadku a rzad pis sprzedal ja

    .....ukraincom.Opona Guzikiewicz powinien teraz pojechac strajkowac na Zoliborz pod dom Kartofla a nie robic szopke w stoczni!

    • 11 13

  • Jaaroslaaaaw, Stoooocznie zbaaaaw

    i wszyscy razem...

    • 9 11

  • Studenci z wami!!!!!!!!

    • 9 4

  • SG to jeden wielki syf parę rozwalajacych się w duzej części przedwojennych budynków. (2)

    Zawsze trzeba było do tego dopłacać. Zostali tam ci, którzy nie nadawali się do pracy w innych firmach.Koniec z dopłatami. Zamknąć to szybko i zaorać.
    Pracownikom jako ludziom współczuję, ale nie popieram. Sami tego chcieliście.

    • 10 9

    • Wyspa dla developera.

      • 1 2

    • znalazl sie najlepszy fachowiec,ktory jak szczur uciekl ze stoczni. Bo nienadawal sie do niczego

      • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane