- 1 Do 5 tys. zł dotacji na rower elektryczny (181 opinii)
- 2 Rowerzyści: nie dzwońcie na pieszych (709 opinii)
- 3 Hałas stoczniowych imprezowni nieco zelżał (84 opinie)
- 4 Kultowa "Górka" i widok na morze (91 opinii)
- 5 Pamiątka z wakacji jak wyrzut sumienia (53 opinie)
- 6 Na spacer po Trójmieście z przewodnikiem (17 opinii)
Zakonnik z Gdańska z zarzutem wykorzystania 19-latki
19-letnia kobieta piła piwo z poznanym chwilę wcześniej na ulicy mężczyzną, a następnie poszła z nim do hotelu w centrum Gdańska. Tam zapadła w głęboki sen, podczas którego miała zostać wykorzystana seksualnie. Taki zarzut postawiono 37-letniemu Andrzejowi W., który z nią był. To zakonnik z gdańskiego klasztoru dominikanów. Nie przyznaje się do winy, jednak sąd aresztował go na trzy miesiące.
Rozmowę kontynuowali przy piwie. Wieczorem trafili do pokoju hotelowego, który wynajął mężczyzna. Oboje byli pijani. Zdaniem prokuratury, kiedy kobieta zasnęła zmożona alkoholem, 37-latek wykorzystał ją seksualnie bez jej zgody.
Następnego dnia kobieta zgłosiła sprawę na policji. Mężczyznę zatrzymano bez problemu: wcześniej zostawił kobiecie swój numer telefonu.
Prokuratura, stawiając zakonnikowi zarzuty, a także sąd, wydając decyzję o tymczasowym aresztowaniu zakonnika, opierali się praktycznie tylko na zeznaniach 19-latki.
- Tego typu sprawy są bardzo trudne. Pokrzywdzoną przesłuchiwał bardzo doświadczony prokurator. Brał pod uwagę spójność jej zeznań, jej reakcje na określone pytania oraz na odczytywane jej wyjaśnienia 37-latka. Całokształt tych zeznań pozwolił nam na postawienie mężczyźnie zarzutu - mówi Małgorzata Popadiuk, zastępca prokuratora rejonowego w Gdańsku Śródmieściu.
Zarzut ten dotyczy wykorzystania seksualnego osoby bezradnej - w tym wypadku ze względu na upojenie alkoholowe i głęboki sen.
Zakonnik - dobrze zbudowany, długowłosy mężczyzna - do winy się nie przyznaje, złożył wyjaśnienia, z których wynika, że do kontaktu seksualnego między nim a 19-letnią kobietą doszło, jednak za obopólną zgodą.
Sprawę, dla portalu NaTemat.pl, skomentował przeor gdańskiego klasztoru dominikanów, o. Marcin Mogielski.
- Jesteśmy zszokowani. To bolesne wydarzenie. Żal nam tej biednej kobiety. Postaramy się udzielić jej koniecznej pomocy i wsparcia. Przykro nam, że to się wydarzyło i to ze strony naszego współbrata. Jako pełnoletni powinien odpowiedzieć za swoje czyny, ale to sprawa wymiaru sprawiedliwości. Pewnie ze strony zakonu zostaną podjęte odpowiednie kroki, ukarania naszego współbrata - stwierdził.
Przeor przyznał też, że Andrzej W. ma trudny charakter, który sprawiał, że musiał być dyscyplinowany w życiu zakonnym.
Za wykorzystanie seksualne zakonnikowi z Gdańska grozi kara od 6 miesięcy do 8 lat więzienia.
Opinie (728) 5 zablokowanych
-
2013-07-22 11:06
Cały zakon Dominikanów ma problemy (1)
Ostatnio odszedł od nich brat bo uznał że lepiej mu będzie z kobietą, teraz "odchodzi" do więzienia kolejny brat. Biskup powinien wprowadzić tam zarząd komisaryczny jeśli taki istnieje w prawie kanonicznym.
Tu nie ma się z czego śmiać. Katolicy, niewierzący i wyznawcy innych religii z Was się śmieją lub potrząsają głowami.- 5 5
-
2013-07-22 11:11
to nie więzienie
Tymczasowe aresztowanie, zgodnie z kodeksem postępowania karnego nie powinno być stosowane gdy wystarczy inny środek zapobiegawczy, mimo to środek ten jest w Polsce nadużywany, o czym świadczą m.in. liczne przegrane przez Polskę sprawy przed Europejskim Trybunałem Praw Człowieka oraz wystąpienie tegoż z 2007 do władz polskich.
- 3 1
-
2013-07-22 11:10
Co się dzieje w tym klasztorze... (1)
Zawsze miałam dobrą opinię o Dominikanach - wykształceni i tacy "życiowi". Jak widać, trochę zbyt "życiowi"...
- 7 3
-
2013-07-22 11:17
Usprawiedliwiają grzechy i słabości innych (stąd ich popularność),
to i sami popadają w relatywizm moralny.
W Kościele potrzebna jest reformacja i jakiś nowy Marcin Luter.- 5 1
-
2013-07-22 11:11
łajdaczą się na każdym kroku a później mówią że to gwałt..!
- 6 3
-
2013-07-22 11:13
(1)
Sex bez zgody drugiej strony (a strona była nieświadoma) jest gwałtem - to chyba jasne?
- 6 10
-
2013-07-22 11:18
Ale to tylko ona twierdzi ze zostala zgwalcona. A historia zna takie zagrywki. Szkoda, ze jemu areszt zadsli a pewnemu sz jskis czas temunie
- 8 2
-
2013-07-22 11:14
Widze tu dużo szowinistycznym, mizoginicznych, pełnych pogardy wobec kobiet wypoweidzi samców.
- 6 17
-
2013-07-22 11:16
A może..
A może to córka prokuratora była ?
- 12 1
-
2013-07-22 11:24
Najpierw numerek a potem kazanie o moralności (1)
A po takim numerku pójdzie i będzie wygłaszał kazanie na temat moralności i grzeszności seksu przedmałżeńskiego... Ochyda ;/
Co do dziewczyny, to w takich okolicznościach wiedziała chyba po co idzie do hotelu??- 6 0
-
2013-07-22 11:45
Akurat dominikanie zawsze mieli na te sprawy dość liberalne poglądy.
- 3 0
-
2013-07-22 11:24
zwykła galerianka! (1)
Liczyła na jakąś kase po numerku,a jak skapy klecha nic jej nie dał to sie zemściła i wymysliła gwałt.To takie typowe .
- 16 7
-
2013-07-22 22:58
chyba u ciebie w domu...
- 1 3
-
2013-07-22 11:30
co za tania sensacja
Przecież co weekend jest pełno takich "zgwałconych" 1/3 trójmiasta by siedziała na dołku po jednym weeku :D
- 10 2
-
2013-07-22 11:32
a ciagle mowia, ze duchowni pedofile, geje itd., a tu prawdziwy facet. A ze lubi mlodsze to nie tylko on. Tak, jak tu inni juz napisali: uznac ja za ofiare gwaltu to kpina z autentycznie zgwalconych kobiet.
- 15 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.