- 1 Rowerzyści: nie dzwońcie na pieszych (277 opinii)
- 2 Dostał 5 mandatów naraz (71 opinii)
- 3 Były senator PiS trafił do więzienia (334 opinie)
- 4 Dworzec PKS w Gdańsku: co dalej? (208 opinii)
- 5 Winda, która wygląda jak kapliczka (52 opinie)
- 6 Kontrola CBA w Urzędzie Miasta Gdyni (243 opinie)
Woda przerwała wał. Zniszczony las i boisko
Zniszczenia spowodowane przez płynącą przez las wodę.
Po środowej ulewie nie wytrzymały prowizoryczne wały usypane w lesie poniżej ul. Płk Dąbka w Gdyni. Woda z ulic spłynęła do lasu na Obłużu niszcząc leśny trakt spacerowy i nieużywany od 20 lat tor kolejowy. Potok dotarł aż na boisko przy ul. Podgórskiej
, które zostało zniszczone.
Według doniesień czytelników Raportu z Trójmiasta najmocniej padało w centrum Gdyni, ale także na Pogórzu i Obłużu.
Pojawiły się informacje o zalewaniu ul. Podgórskiej.
Ul. Podgórska w Gdyni płynie (23 opinie)
Spływająca kanałem z ulic woda przerwała wały usypane w lesie poniżej parkingu przy Lidlu na ul. Płk Dąbka i wartkim strumieniem spłynęła do lasu.
Potok na ul. Podgórskiej. Film ze środy
Zniszczenia w lesie zauważone dzień po ulewie
- Woda deszczowa z ul. płk Dąbka spłynęła rzeką piachu, błota i szlamu, niszcząc leśny trakt spacerowy, popularny wśród mieszkańców pobliskich bloków i demolując doszczętnie boisko na ulicy Podgórskiej - informował nas w czwartek rano w Raporcie z Trójmiasta pan Sebastian.
Zniszczony las na Obłużu po opadach (117 opinii)
Nasz czytelnik twierdzi, że w tym miejscu, na granicy lasu, często gromadziła się woda. Także dlatego, że zbudowano tam prowizoryczną tamę z piasku i płacht wodoodpornych, by nie spływała ona do lasu.
Konstrukcja powstała nakładami miasta po pamiętnej ulewie w dzień Bożego Ciała 2019 roku, kiedy z powodu nawalnego deszczu została zniszczona m.in. ul. Janka Wiśniewskiego.
- Woda nagromadziła się zwykle w okolicach tej tamy. Tym razem poleciała dalej, w głąb lasu. Wygląda na to, że system odprowadzenie wód w tym miejscu został źle przygotowany. Chyba potrzeba innych rozwiązań, może zbiornika retencyjnego. Opad nie był przecież długi, więc sytuacja może się powtarzać - relacjonuje.
![Relacja z wydarzeń z czerwca 2019 roku](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/2/2411/150x100/2411890__c_68_145_780_563__kr.webp)
"Całość wygląda jak po katastrofie"
Na miejscu był nasz reporter. Jak relacjonuje, leśny krajobraz wygląda jak po powodzi.
- Przechodzi tam stara linia kolejowa. Woda wypłukała tory, podkłady wiszą w powietrzu. Woda popłynęła w dół jakieś 1,5 kilometra. Gdyby opad był jeszcze mocniejszy, mógłby podmyć jezdnię ul. Podgórskiej - opowiada.
Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, problemy w tym miejscu miały zacząć się już wcześniej - 2 lata temu, w momencie budowy dyskontu Lidl. Wtedy z powodu spływającej w okolicy wody osunęła się skarpa. Po oględzinach i zabezpieczeniu wzniesienia, sytuacja unormowała się.
Dyskont ma zbiornik bezodpływowy
Wbrew sugestiom pojawiającym się w Raporcie z Trójmiasta, woda, która popłynęła przez las, nie pochodziła ze zbiornika retencyjnego znajdującego się na parkingu przy Lidlu. Nie ma on połączenia z siecią kanalizacji burzowej, jest bezodpływowy i odparowalny.
O sytuację zapytaliśmy urzędników z Zarządu Dróg i Zieleni. W odpowiedzi usłyszeliśmy, że dziś nastąpią dokładne oględziny zdarzenia, pojawi się ekspertyza i zostaną podjęte dalsze decyzje dotyczące zabezpieczenia zniszczonego miejsca.
Miejsca
Opinie wybrane
-
2023-07-27 22:36
Powiem tak. Zglaszałem ten fakt (1)
Ok.7 lat temu.
Pracownicy UM rozkładali ręce...I przerzucali to na brak pieniędzy ...ponieważ naprawa miała kosztować ok 2 mln. Nawet specjaliści z politechniki gdańskiej mieli dylemat co z tym zrobić.
Temat eapkowany od lat.
Pogórze górne nie ma zbiornika retencyjnego.
Dobrze ze Lidl chociaż ma...
Czy coś się zmieni? Wątpię.
Kurtyna- 26 4
-
2023-07-29 20:53
Problem istnieje od zawsze. Woda jarem w lasku spływa pewnie od czasu cofnięcia lodowca. I będzie spływać. W sumie dobrze że, planiści za komuny rozstawiając bloki nie postawili na drodze okresowo spływającej wody bloków wtedy byłaby zabawa. Mam wrażenie że, ten odcinek Pogórskiej i dalej Boisko, do torów i łąk (zanim powstała tam infrastruktura portowo kolejowa) został przez nich zachowany własnie taki po to aby woda miała jak spłynąć.
- 0 0
-
2023-07-27 15:03
boisko
2 lata temu? problem pojawil sie duzo duzo wczesniej. ze 20 lat temu razem z kolegami systematycznie je sprzatalalismy bo wszyscy umywali rece.
- 41 3
-
2023-07-27 13:50
czyli jeśli dobrze rozumiem to: (2)
1. ktoś usypał wał ziemny żeby poprowadzić w nim rury które powinny być pod ziemią (pod torami), pewnie tak było taniej
2. wał podczas ulewy spiętrzył wodę opadową
3. napór wody przerwał wał i woda dokonała dzieła zniszczenia
4. kurtyna- 68 6
-
2023-07-27 15:09
Nie do końca...
... ktoś (firma lub ludzie na zlecenie miasta) wzniósł 3 piaskowo / belkowe wały aby woda nie spływała lasem na boisko i dzielnice Obluża.
Niestety ten sam ktoś zadecydował, że deszczówka będzie się gromadzić za 3 najwiekszą tamą. Przedwczoraj nadmiar wody spiętrzył się i przełamywał każdą tamę po kolei. Jedyne czego nie wiem to dlaczego wody... ktoś (firma lub ludzie na zlecenie miasta) wzniósł 3 piaskowo / belkowe wały aby woda nie spływała lasem na boisko i dzielnice Obluża.
Niestety ten sam ktoś zadecydował, że deszczówka będzie się gromadzić za 3 najwiekszą tamą. Przedwczoraj nadmiar wody spiętrzył się i przełamywał każdą tamę po kolei. Jedyne czego nie wiem to dlaczego wody było tak dużo w sytuacji gdy padało intensywnie 1h. Założyłem więc (wg reportażu niesłusznie), że masa wody pochodziła ze zbiornika przy Lidlu, gdzie gromadziła się już wiele tygodni i w końcu się przelała naziemnie lub podziemnie.- 8 2
-
2023-07-27 14:24
No właśnie :)))))))))))))
- 9 11
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.