Karolina Zielińska, Agnieszka Markowska
2004-12-04 17:43
`W czasie trwających od roku do 21 miesięcy badań z udziałem 123 par heteroseksualnych, w których jeden z partnerów był nosicielem HIV i które regularnie stosowały prezerwatywy, ani razu nie doszło do zarażenia drugiego partnera. Spośród 122 par, które nie używały systematycznie prezerwatywy, doszło do 12 zarażeń.`
Co do powyższego jestem ciekaw czy ten z HIV kopulował czy nie?Pozatym jak udowodnić że bez prezerwatyw to te osoby by się zaraziły. Pewnie badanie naukowe było robione rzetelnie, ale tekst jest jakoś chaotycznie przedstawiony.Póżniej jest najciekawsze: wśród 122par(w których jak domniewywam nie było zarażonego) doszło do 12 zarażeń. Coś tutaj mi nie gra!
Jeszcze mam zastrzeżenie co do badań robionych przez `Unimil`. Poprostu nie wyobrażam sobie jak firma w której gestii jest jak najlepszy wynik badania, mogłaby dopuścić negatywne oceny co do swoich prezerwatyw. Takie badania robione na zlecenie samych zainteresowanych to porażka. W USA potrafili udowodnić naukowo że wiatraki szkodza środowisku, a efekt cieplarniany jest pożyteczny bo bez niego klimat by za bardzo się ochłodził. Bzdura konkretna!!!
Nie mam nic przeciw przeciwko prezerwatywom, ale wszyskiemu jest winne Aids i Kler!!!
2004-12-04 17:52
Ciekawe czy jest przypadek zachorowania na aids jakiegoś kleryka.
"Magic" z usa taki sławny się przyznał. Ciekawe czy kościol będzie miał odwage kiedykolwiek
2004-12-04 17:54
ten z wirusem Hiv wprowadza pewien mentlik, bez niego byloby spoko. Chyba że te 123pary kopulowały wymieniając się partnerami i robiąc wielkie orgie. Piękne(skoki w bok byłyby niepotrzebne).
2004-12-04 18:05
Biorąc pod uwagę dzisiejsze możliwości, to życie w gettach po 100osobników(niezakażonych Hiv)elimiowałoby możliwość zakażenia. Jedyny warunek to 100% szczelnośc getta i w miarę dobrana populacja(50%ładnych,50%brzydkich i w miarę po równo). Nie potrzebne byłyby prezerwatywy. Jednak to utopia, w dodatku nacechowana jakimś totalitaryzmem. Mniejsza z tym!
Skoro juz ustalilismy że prezerwatywy to konieczność, to zaznaczam że zgodnie z nowym prawem UE producent jest zobowiązany do przyjęcia opakowania,towaru po okresie eksploatacji(w ramach recyklingu).Gdzie mogę zdać zużytą prezerwatywę? Czy `unimil` ma już punkty dystrybucyjne skupujące zużyte kondomy?
2004-12-04 19:26
z jakiego znaku zodiaku Ty jestes?
2004-12-04 19:40
Lew
2004-12-04 19:42
jestem też: Ziemia,Topola,Topaz,Koza
2004-12-04 19:51
uczysz matmy tak? Na podstwie tych danych możesz wyliczyć moja datę urodzenia. z tym że zaznaczam, warto byłoby posiłkować się w tym przypadku takimś kluczem prawdopodobieństwa. Nie jestem pewien wszystkich danych na 100%
2004-12-04 20:01
Przeczytalem kilka pierwszych wypowiedzi i nie moglem dalej.
Nie jestem juz najmlodszy ,ale odpukac "w niemalowane" na brak potencji nie uskarzam sie.
Jrdnak mimo wszystko nie ide do lozka z kims przypadkowym,najpierw musze te osobe poznac i to dobrze.To musi potrwac,ja musze te dziewczyne polubic ,pokochac i poczuc ze jest mi naprawde bliska.Oczywiscie co iles lat ta partnerka z roznych powodow sie zmienia ,ale nie co tydzien czy miesiac.
Zadaje sie raczej z kobietami trudno zdobywanymi ,z dobrych domow ,wyksztalconymi i kulturalnymi.Powiem dosadnie mam to szczescie ze z wysokim poziomem moralnym.
Nie wyobrazam sobie gdybym mial nie poczuc ciepla warg sromowych obejmujacych mojego penisa.Tej eksplozji energii przeplywajacej miedzy naszymi narzadami.Jej sliskosci,jej zapachu fermonow i utkwionego w moje oczy jej oczu(zadnych zamknietych oczu i zgaszonych swiatel!).
Do czego zmierzam?
Dla mnie sa pewne regulu poznawania ludzi i zblizania sie do nich,az do tego intymnego zblizenia.
I nie wyobrazam sobie zebym bezdusznie katowal siebie i moja partnerke jakas guma.
To nie ma nic wposlnego z milosnym przezyciem i nie ma zadnej wartosci.
Jezeli ktos nie wie o czym tu napisalemniech idzie do lozka z prostytuka z agencji i porowna to samo z kobieta ktora pokocha.
A takie cos jak wolny sex to choroba spoleczna zwiazana z "agresywnym odzywianiem"-czytaj zbyt bogatym w bialko,moda lub tez czesto zbyt slabymi wartosciami moralnymi.
Ludzie myslacy podobnie do mnie maja wieksze ryzyko zarazenia sie hiv u dentysty niz w lozku,a to pierwsze przy dzisiejszym uswiadomieniu dentystow jest dosc znikome.
2004-12-04 20:12
wychodzi mi rocznik 1979-1980
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
