• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zamknął się w domu i zagroził, że skoczy z okna. Uratowali go policjanci

szym
16 maja 2020 (artykuł sprzed 4 lat) 
  • W akcji udział brali policjanci, strażacy i medycy. Z mężczyzną rozmawiał negocjator.
  • W akcji udział brali policjanci, strażacy i medycy. Z mężczyzną rozmawiał negocjator.
  • W akcji udział brali policjanci, strażacy i medycy. Z mężczyzną rozmawiał negocjator.
  • W akcji udział brali policjanci, strażacy i medycy. Z mężczyzną rozmawiał negocjator.
  • W akcji udział brali policjanci, strażacy i medycy. Z mężczyzną rozmawiał negocjator.
  • W akcji udział brali policjanci, strażacy i medycy. Z mężczyzną rozmawiał negocjator.
  • W akcji udział brali policjanci, strażacy i medycy. Z mężczyzną rozmawiał negocjator.
  • W akcji udział brali policjanci, strażacy i medycy. Z mężczyzną rozmawiał negocjator.
  • W akcji udział brali policjanci, strażacy i medycy. Z mężczyzną rozmawiał negocjator.
  • W akcji udział brali policjanci, strażacy i medycy. Z mężczyzną rozmawiał negocjator.

Zamknął się w mieszkaniu, nie chciał wpuścić innych domowników i zagroził, że skoczy z okna. Policjanci podczas akcji przeprowadzonej na al. Jana Pawła II na Zaspie uratowali w piątek wieczorem, 15.05, młodego mężczyznę. W akcji brał udział m.in. negocjator.



O zdarzeniu poinformowali nas czytelnicy w Raporcie z Trójmiasta. Z ich relacji wynikało, że na miejscu, pod oknami budynku na al. Jana Pawła II, rozstawiono specjalną poduszkę, która miała zabezpieczyć przed upadkiem z wysokości. Świadkowie podkreślają, że słyszeli huk i dźwięk tłuczonego szkła.

22:03 15 MAJA 20 (aktualizacjaakt. 16 MAJA 20 08:11)

Policja negocjuje z młodym mężczyzną (68 opinii)

Negocjacje z jakimś młodym chłopakiem, który stoi na balkonie i chce się widzieć z prawnikiem. LWSM Zaspa
Negocjacje z jakimś młodym chłopakiem, który stoi na balkonie i chce się widzieć z prawnikiem. LWSM Zaspa


O komentarz i przybliżenie szczegółów incydentu, do którego doszło na Zaspie, poprosiliśmy gdańskich policjantów. Z relacji mundurowych wynika, że zgłoszenie o zdarzeniu otrzymali w piątek, po godzinie 19.

Poradnie psychologiczne w Trójmieście



- W zgłoszeniu poinformowano, że w jednym z mieszkań na gdańskiej Zaspie zamknął się mężczyzna, nie chce wpuścić do mieszkania innych domowników oraz zagroził, że skoczy z okna. Policjanci natychmiast pojechali na miejsce, zabezpieczyli teren wokół budynku i powiadomili inne służby ratunkowe - mówi asp. sztab. Mariusz Chrzanowski z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Podczas prowadzonych negocjacji, inni policjanci weszli do mieszkania i obezwładnili młodego mężczyznę.

- Gdy był już bezpieczny, policjanci przekazali go pod opiekę zespołowi karetki pogotowia. Mężczyzna w asyście funkcjonariuszy został przewieziony do szpitala. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo - podsumowuje gdański policjant.
Policjanci przypominają i apelują

Jeżeli widzisz, że twoja znajoma, znajomy jest smutny czy przygnębiony, to zapytaj, jak możesz im pomóc. Powiadom kogoś dorosłego o swoich spostrzeżeniach. To może być rodzic, nauczyciel, wychowawca, psycholog. Zadzwoń pod numer alarmowy 112 i postaraj się przekazać służbom lokalizację miejsca, w którym znajduje się ktoś potrzebujący pomocy. Pamiętaj, w takich sytuacjach ogromne znaczenie ma czas.

Szukaj pomocy w instytucjach pomocowych, takich jak Centrum Interwencji Kryzysowej, zadzwoń pod numer zaufania dla dzieci i młodzieży 116 111.

szym

Miejsca

Opinie (167)

  • (1)

    Gdy był już bezpieczny policjanci przekazali go pod opiekę zespołowi karetki pogotowia. Mężczyzna w asyście funkcjonariuszy został przewieziony do szpitala.czyli nasuwają się wnioski....był on niebezpieczny i został odwieziony do szpitala,tylko jakiego i po co jeśli nie groziło mu żadne niebezpieczeństwo.zapewne wylądował w tzw.psychiatryku....Jeśli ja pokłócę się z zoną i nie będę chciał jej wpuścić do mieszkania bo nie jest u mnie zameldowana to też takie zostaną podjęte środki????

    • 5 6

    • Zawsze

      Zawsze wiozä do psychiatryka taka procedura.

      • 1 0

  • komu on groził ?

    • 2 4

  • I koniec historii.. A jednak nie.. (2)

    No tak.. Obezwladnili i uratowali mu.. zycie. I koniec historii.. Ale tak naprawde to zaden koniec i zaden triumf.. Zmienmy nasze zawodzace wciaz systemy spoleczne, zaczynajac od edukacyjnego, poprzez opieki spolecznej, polityczne, prawne, po programy realnej pomocy takim ludziom, aby mogli zmienic swoje zycie, swoje wyksztalcenie, otrzymac prace lub inne zajecia zwiazane z ich umiejetnosciami, pomoc psychoterapeutyczna i finansowa. Budujmy takie spoleczenstwa, w ktorych kazdy bedzie sie czul potrzebny i wartosciowy. W ktorych bedzie latwosc przekwalifikowywania sie, a takze poza regularna opeika medyczna, dostaniemy wsparcie psychologiczne. Gdzie bedziemy duzo bardziej promowac zdrowie, profilaktyke, komunikacje bez przemocy, ruch, cwiczenia fizyczne, medytacje i latwy dostep do mozliwosci realizacji swoich pasji. Wtedy mozemy zaczac mowic o uratowanych wielu zyciach. A tak pojawia sie krotki artykul o jakims 'chwilowym' dramacie (ktory oczywiscie dla tego czlowieka trwa dlugo i jeszcze na pewno potrwa..), obezwladnieniu i 'uratowaniu', aby wszyscy poczuli, ze przeciez juz jest bezpieczny, bo sie nie zabil.. A za pare miesiecy pojawi sie taki nastepny artykul.. I tyle.. A ja bardzo bym chcial wiedziec co to za czlowiek, jaka ma historie i co dalej z nim bedzie. Bo naprawde wiele jest osob, ktore by chcialy 'skoczyc', albo maja takie mysli.

    • 8 1

    • nie pisz jak pijesz... (1)

      • 1 1

      • Siedzi w Norwegii i ma melancholję

        • 0 0

  • Ja jestem tego zdania chce się zabić to niech skacze a nie ratować ja jak bym chciała się zabić to bym niechciala żeby mnie ratowali. Pewnie miał kryzys a teraz mu pomogą pewnie miał taką rodzinkę której nie mówił o problemach każdy zabiegany

    • 3 3

  • Patologia

    • 3 2

  • Skok z okna na Zaspie (3)

    Nie wydaje mi sie ze chcial skoczyc z okna. No moze na poczatku. Musialo o co innego tu chodzic....Akcja od 19 do prawie 2 w nocy... 3 straze pozarne kilka policji karetki potem ilus przyjechalo w kominiarkach i z... multum policji blok obstawiony z obu stron...czy tak sie przyjezdza do jednego samobojcy......

    • 5 2

    • Może chciał gaz zapalić ? Cholera wie (1)

      • 1 2

      • Zapalić to można papierosa

        • 1 0

    • Wg innych osób w raporcie , była awantura i zabił matke

      • 0 0

  • lata znieczulicy.. (1)

    Lata nikt nie widział jak "transformacja ustrojowa" kolejnych ludzi odsuwa na margines życia, kto sobie nie radził, albo szczęścia nie miał ten nieudacznik lub sierota, albo że mu "się nie chce"...
    Bezrobocie dużą tu "zasługę" w tym ma, za wysoko ustawiona poprzeczka, ciągły pęd do kariery, wykształcenia i stawianie tego za wzór .. wszystkim bez względu na zdolności, pochodzenie, osobowość.
    I ostatnie lata dochodzi kulejąca służba zdrowia, człowiek ma obawy przed zaspokojeniem swoich elementarnych potrzeb, a nawet jeżeli je ma zaspokojone to ma obawy, właśnie nie wynika to z egoizmu, wręcz przeciwnie, bo jedziemy wszyscy na tym samym wózku...

    • 1 2

    • Tak było, jest i będzie. Są zdolni, mniej zdolni i bez pomyślunku. Świat zawsze tak funkcjonował. No chyba , że jakiś władca przesadził z dogadzaniem sobie, swoim ministrom i kapłanom. Lud się budził. I tak w kółko.

      • 0 0

  • (2)

    No i teraz wyladuje na srebrzysku w pokoju bez klamek....nie zrozumcie mnie zle ale ja chyba już bym wolal skoczyc niż leżeć przypiety pasami do lozka i na śniadanie obiad i kolacje jesc solidna porcje tabletek....

    Z drugiej strony nie chcial skoczyc bo jak by chcial to by to zrobil zanim te wszystkie służby dojechaly.sa tez inne sposoby odebrania sobie zycia .bardziej dyskretne.

    • 7 2

    • Wołał o pomoc

      Ewidentnie,teraz będzie miał łatkę czuba,lecz nie wiemy czy wcześniej nie chorował na głowę,nie wiemy jakie miał problemy,podobno zawód miłosny ale może np.stracił pracę?Zdrowym i ogarniętym jest nie raz ciężko a co dopiero ty słabszym psychicznie.

      • 1 0

    • Jakie pasy?

      Byleś kiedyś na srebrnikach?

      • 0 0

  • Bardzo smutne,fizycznie zdrowy i chciał odebrać życie sobie. (4)

    Osoby miesiącami czekają aż znajdzie się dawca bo bez przeszczepu stracą życie.

    • 2 3

    • co potreba, wątróbkę, płucko? czy nereczka? (3)

      zawiedziona, że nie skoczył?

      • 0 1

      • (2)

        Hehe, chyba nie o to tej pani chodziło. Po prostu źle sformułowała wpis..Nie bądź taki hej do przodu, bo ci zęby wybiją.

        • 2 0

        • To prawda

          • 0 0

        • grozi mnie?

          • 0 0

  • A czemu nie pozwolili mu wyskoczyć ??

    Jednego głupka mniej

    • 6 6

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane