- 1 Solorz otworzył stację wodoru w Gdańsku (127 opinii)
- 2 Ponad 20 tys. zł za kurs taksówką (251 opinii)
- 3 Bursztynowy Ołtarz z nowymi elementami (81 opinii)
- 4 Będą trzy pasy na Obwodnicy Trójmiasta? (446 opinii)
- 5 Pili, zażywali narkotyki i wsiadali za kółko (89 opinii)
- 6 Rajska znowu deptakiem, ale tylko na chwilę (70 opinii)
Zamknięte sklepy 1 listopada
Postanowiliśmy sprawdzić, jak do nowego przepisu podchodzą handlowcy. We wszystkich dużych hipermarketach usłyszeliśmy, że sklep 1 i 11 listopada będzie nieczynny.
Z zakazu handlu podczas świąt bardzo cieszą się sprzedawcy.
- Co ludzie kupują w takie święta? Zupki chinskie, ziemniaki, płyny do zmywania, papier toaletowy czy dziecięce zabawki - takie rzeczy spokojnie można kupić przed świętami - mówi pracownica jednego z trójmiejskich sklepów spożywczych.
- Nasz kiosk będzie zamknięty. Cieszę się, że spokojnie będę mógł pójść na groby - mówi z uśmiechem Jerzy Bojanowski, pracujący w kiosku przy ul. Świętojańskiej w Gdyni.
Czy Państwowa Inspekcja Pracy będzie sprawdzała, czy sklepy są zamknięte? - Nie będziemy - przyznaje Jolanta Zydlewska, rzecznik prasowy PIP w Gdańsku. - Ale 1 listopada będzie działać specjalna linia, pod którą można zgłaszać nieprawidłowości. Jej numer to 695 422 695.
Za złamanie przepisów grozi grzywna od 1 tys. do 30 tys. złotych.
Opinie (305) 7 zablokowanych
-
2007-11-01 15:48
a jadłodajnie
A jadłodajnie takie jak Kfc na Zaspie i Mc Donald we Wrzeszczu koło Manhatanu są i tak otwarte ...maja wszystkich gdzies ..
- 0 0
-
2007-11-01 17:49
Zakaz to zakaz (1)
Jeżeli jest taki zakaz to należy go przestrzegać! Bądzmy ludzmi i pamiętajmy o ludziach...o ludziach którzy są po niekąd zmuszani przez pracodawce do pracy w takie dni jak święta "bo interes sie musi kręcić" Jestem pracownikiem hurtowni i nie wyobrażam sobie tego dnia jako dzień pracujący ponieważ mimo iż nie jestem wyznawcą żadnej religii, to jestem tak samo uczuciową osobą która potrzebuje kilku dni w roku kiedy może w gronie rodziny wspomnieć bliskich którzy od nas odeszli.
- 0 0
-
2007-11-01 19:30
Jak Cię pracodawca zmusza do czegoś - zmień pracę, rynek pracy już zmienił się na tyle żeby samemu decydować gdzie chcesz pracować, a nie brać "pierwszą lepszą" robotę.
- 0 0
-
2007-11-01 18:39
Proste,
Jest, piwo.
- 0 0
-
2007-11-01 19:10
idioci... nawet za komuny potrafili uszanować święta... każdemu potrzebna jest chwila na refleksje...
- 0 0
-
2007-11-01 19:27
Głupi pomysł
Jakoś tak umknęły mi zakupy 31 października, cały dzień pracowałam... ale co się bedę tłumaczyć, cóż - zdarza się, dziś - 1 listopada zostałam z kompletnie pustą lodówką, nie mam chleba, ani jednego jajka, nawet ryżu czy makaranu żeby coś tam wykombinować, bo jak się kończy, to wszystko naraz, jestem głodna i zła, całe szczęście że dla psa mam jeszcze trochę suchej karmy, czegoś takiego nie miałam od dawna i zamiast normalnie iść na zakupy do sklepu siedzie tu i jestem zła
- 0 0
-
2007-11-01 20:04
proste (1)
to nie chodzi o kupowanie .toć to czysty relax połazic ze dwie godzinki po hipermarkecie.Może ktos znajomy "mnie zobaczy":)będzie o czym potem pogadac ,opowiedziec ile to sie kasy wydało.Zal mi tych wszystkich którzy na spacery rodzinne wybierają sie do hipermarketów.a ja tam wole połazic po lesie wyskoczyc gdzies nad morze a zakupy zrobic u "pani Zosi" na osiedlu .Jestem za tym by w swięta sklepy były zamknięte.pracuje po nascie godzin na dobe ale zawsze sobie jakos poradze i kurcze nawet mam co jesc.Tak więc ludzie nie dramatyzujcie ,jeden dzien bez lanserki w markecie przeżyjecie:)
- 0 0
-
2007-11-14 22:12
zgadzam sie z Tobą ,szkoda ,że jest nas tak mało.
- 0 0
-
2007-11-01 21:22
to był znakomity pomysł (1)
Hipermarkety zamknięte w święto to był strzał w dziesiątkę. Co za problem skupić się 10 minut i zaplanować zakupy na jeden dzień więcej? Sami przyznacie, że sklepy budowlane otwarte w takie święto to była kliniczna paranoja. Poza tym sama widziałam kilka otwartych małych sklepików spożywczych w okolicach cmentarzy. Zero problemu.
- 0 0
-
2007-11-11 11:34
Zanim zaczniesz pisac bzdury to pomysl
Chciałem tylko zauważyć że ludzie pracujący w handlu nie sa jedynymi pracującymi w niedzielę. Ja pracuję w branży budowlanej, w której ludzie pracują po 300 a czasem nawet 400 godzin w miesiącu i tak na prawde jedynym wolnym dniem na jakiekolwiek zakupy jest dla nich niedziela (i to nie każda). W związku z tym mam prośbę - skoro chcemy wprowadzać tego typu zmiany to wprowadzajmy je wszędzie, bo na razie to wygląda jakby w tym kraju żyli równi i równiejsi. Skoro nasze sfery żądzące tak bardzo przejmują się paniami pracującymi na kasie w niedzielę czy w święto, dlaczego nie przejmują się pracownikiem fizycznym, który pracuje na budowie 72 godziny bez przerwy?! Jak zmieniać świat to cały !!! Pozdrawiam.
- 0 0
-
2007-11-01 22:10
w trasie (1)
jako kierowca zawodowy bylem w trasie .wszyskie tanie dobre sprawdzone jadlodajnie zamkniete,sklepy tez a przeciez transport musi pracowac /na glodno / na rzecz calego narodu,ludziezagladaja glodni do pustych wnetrz.Jak w buszu afrykanskim.Dokad my dazymy.Moze ci nowi przywroca normalnosc.
- 0 0
-
2007-11-03 10:49
W ustawie nie było mowy o zamykaniu jadłodalni. Nie chciało im sie pracowac to zamknęli.
- 0 0
-
2007-11-01 22:40
organisci
pomyslcie o nich, wszystkie swieta maja przerabane!!!
- 0 0
-
2007-11-01 23:26
Dorothy
Kto Cie dziecko tak brutalnie oklamal? Opłata dodatkowa za wypisanie biletu to:
Do 100 KM - 4zł.
Ponad 100 - 6zł.- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.