• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zapłacili za elektronikę, dostali figę

Mariusz Kurzyk
20 listopada 2008 (artykuł sprzed 15 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Jak bezpiecznie kupować w Internecie
Sklep Speedline R/C wciąż działa w sieci i przyjmuje zamówienia na elektronikę użytkową.. Sklep Speedline R/C wciąż działa w sieci i przyjmuje zamówienia na elektronikę użytkową..

Gdyński sklep z elektroniką przyjął zamówienia na co najmniej kilkadziesiąt tysięcy złotych, ale ani ich nie realizuje, ani nie oddaje pieniędzy klientom. Właściciel przekonuje, że... problemu nie ma.



- Chciałem was poinformować o działalności sklepu Speedline R/C z Gdyni - napisał do nas pan Jacek Jaros z Łowicza. - W poniedziałek, 20 października, zamówiłem w tym sklepie laptop o wartości 1915 złotych. Tego samego dnia otrzymałem potwierdzenie przyjęcia zamówienia do realizacji i numer konta do dokonania wpłaty, którą zrobiłem. Niestety, to był ostatni kontakt z moimi pieniędzmi.

Po kilku dniach nasz czytelnik otrzymał wiadomość, że zamówienie nie zostanie zrealizowane. Powód? Firma nie posiada sprzętu. Pieniądze miały zostać zwrócone.

- Od tamtej pory minął miesiąc, a nie mam ani pieniędzy, ani laptopa - skarży się pan Jacek. - Właściciel sklepu nie odpowiada na maile i nie odbiera telefonów.

Nasz czytelnik nie jest jedyną osobą, która ma problem z gdyńskim sklepem. Twierdzi, że jest w kontakcie z klientami sklepu z całej Polski, którym właściciel jest winien ponad 77 tys. zł za przyjęte i niezrealizowane zamówienia! Niedoszli klienci gdyńskiego sklepu z elektroniką sporządzili wstępną listę poszkodowanych - są na niej dane osób, które złożyły zamówienie w sklepie pomiędzy 9 września i 20 października i nie dostały ani towaru, ani zwrotu pieniędzy.

Sprawa trafiła do policji. - Jest wyjaśniana przez komisariat w Chyloni, bo sklep znajduje się na tym terenie - mówi Tomasz Wojaczek z Komendy Miejskiej Policji w Gdyni. - Policjanci zbierają materiały. Na razie prowadzone jest dochodzenie w sprawie. Jest kilkudziesięciu pokrzywdzonych.

Nie bez problemów, ale udało nam się skontaktować z właścicielem sklepu, Krzysztofem Trellą. Stwierdził, że w najbliższym czasie spotka się z policją i wyjaśni sprawę. Przekonuje, że tak naprawdę nie ma żadnego problemu, bo przecież oddaje pieniądze za niezrealizowane zamówienia.

Rzeczywiście. W środę Jacek Jaros otrzymał maila następującej treści: "Witam. Proszę spodziewać się w dniu dzisiejszym częściowego zwrotu wpłaty. Pozostała należność zostanie zwrócona przelewem bankowym w możliwie najkrótszym czasie. Przepraszam za zaistniałą sytuację oraz za opóźnienie. Z poważaniem Krzysztof Trella".

- Raczej w to nie uwierzę, dopóki nie będę miał pieniędzy na koncie - komentuje nasz czytelnik.

Co to jest "możliwe najkrótszy czas"? Właściciel Spedline R/C twierdzi, że odda pieniądze, gdy będzie mógł. Dlaczego oddaje wpłaty w ratach (niektórzy pokrzywdzeni dostali po 400 zł), a nie w całości? To pytanie zostaje bez odpowiedzi.

Sklep nadal działa i wciąż przyjmuje zamówienia na sprzęt elektroniczny. Tymczasem właściciel sklepu nie ma postawionych żadnych zarzutów. Policjanci wyjaśniają, czy doszło w ogóle do złamania prawa.

Kodeks Karny, art. 286. § 1. Kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadza inną osobę do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem za pomocą wprowadzenia jej w błąd albo wyzyskania błędu lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.

Opinie (101) ponad 10 zablokowanych

  • Dokladnie tak! (1)

    Niech poszkodowani zrzuca sie po stowce na grupe szybkiego reagowania,ktoraz zyje z takich zadan i nie ma poczucia humoru,to odzyskaja i pieniadze i odsetki a pan Krzysztof jak nie ma pieniedzy to niech sprzeda samochod czy mieszkanie

    • 0 0

    • A znasz taką grupę? :)

      jesli p.Krzysztof ma "samochód i mieszkanie", to odzyskanie kasy nie bedzie problemem - wystarczy nakaz, ewentualnie komornik i tyla. Myslę jednak, że on może nie mieć ani mieszkanka, ani samochodu, a pieniążki zebrane od frajerów zostały wyplacone z konta gotóweczką i czekają na "lepsze czasy". I tutaj rzeczywiście windykator w stylu retro ze specjalizacją "operator gazrurki" by się przydał :)

      • 0 0

  • uwaga !! (1)

    identycznie kantują dwie firmy obecne na ceneo - oscarmedia i nando (ten sam właściciel), także omijajcie je z daleka. Sami nabijają sobie korzystne komenty a ceneo na to nie reaguje, jak również nie można do zamówienia wystawić więcej niż jednego komentarza - co jest o tyle istotne, że sklep kłamie w swoich tłumaczeniach do negatywnych opinii. Dla zainteresowanych więcej na forum HDTV.

    • 0 0

    • i znowu allegro !!!

      • 0 0

  • (5)

    "Sklep nadal działa i wciąż przyjmuje zamówienia na sprzęt elektroniczny. Tymczasem właściciel sklepu nie ma postawionych żadnych zarzutów. Policjanci wyjaśniają, czy doszło w ogóle do złamania prawa."

    to są te obiecane cuda ha ha ha ha
    za ministra Ziobry gościu już by był zapuszkowany
    w dzisiejszych realiach sPOdziewam się zapuszkowania "POszkodowanych", bo to jest skandal żeby ludzie tak prostacko domagali sie swoich pieniądzorów a ha ha ha ha ha
    nie żal mi żadnego łosia nabitego w cuda:-)

    • 0 0

    • prosty

      Prostym człowiekiem jesteś

      • 0 0

    • (1)

      Chyba ktoś świnie galluxowi podkłada i podpisuje opinie jego nick'iem. Przecież on by czegoś tak głupiego nie napisał!

      • 0 0

      • też mi się tak wydaje, choć fanem galluxa nie jestem

        • 0 0

    • sralux - dziecko internetu sie odezwało

      za Min Ziobro prędzej ciebie by popierdółko zapuszkowali.Nawet byś nie wiedział kiedy i za co.

      • 0 0

    • Dziwię się, że uprawiasz politykę żerując na...

      ...ludzkim nieszczęściu. Pan K. to płotka nic nie znacząca w świecie polityki i finansjery więc Pan Ziobro nie kiwnąłby nawet palcem bo co miałby pokazać w TVP? zatrzymanie faceta z dziurami w kieszeniach?? Lepiej wyglądali lekarze ze zwitkami banknotów w szufladach więc wyluzuj bo do najbliższych wyborów jest jeszcze sporo czasu...

      • 0 0

  • (2)

    Podpis pod artykułem jest z Kodeksu Karnego tylko że tutaj będzie brany pod uwagę kodeks cywilny czyli nie wywiazenie się z umowy cywilno prawnej. właściciel tego sklepu będzie odpowiadal z kk jeżeli udowodni sie mu że jego dzialanie bylo celowe w nie wywiazniu sie z umowy czyli w naciąganiu klientów. Niestety ale i to moze podchodzić pod kc. GDYBY PRAWO BYLO LOGICZNE I PROSTE NIE POTRZEBNI BY BYLI PRAWNICY I RADCY PRAWNI. Ktoś je pisał i wiedział co robi. Z poważaniem "nienawidzący przestępców"

    • 0 0

    • (1)

      "Policjanci zbierają materiały. Na razie prowadzone jest dochodzenie w sprawie. Jest kilkudziesięciu pokrzywdzonych"

      Ciekawe od kiedy policja dziala na podstawie kodeksu cywilnego?
      Oczywiscie, ze poszkodowani moga wytoczyc sprawe z powodztwa cywilnego o niedotrzymanie zobowiazania, ale wtedy caly ciezar dowodowy spadlby na nich. O kosztach nawet nie wspomne. W najlepszym wypadku dostaliby swoje pieniadze po kilku miesiacach z odsetkami.

      • 0 0

      • Piotrukas - masz niestety rację :)

        Jestem jednym ze skubniętych. Postępowanie sadowe nie jest skomplikowane i nie wymaga prawnika. Koszty nie są zawrotne. Sprawa jest prosta i oczywista. Problemem jest to, że nawet z nakazem sądowym w ręku, można nie odzyskac pieniedzy, bo oszust może być goły :) Wówczas nikt mu praktycznie nic nie zrobi, z komornikiem włącznie. Strata pieniędzy mnie "nie boli". Natomiast bezsilność wobec ewidentnego przekrętu po prostu wk..a. Byłem u tego palanta osobiście i gnój po prostu smieje się w nos, bo wie doskonale, że Policja mu guzik zrobi, a po spokojnym ulotneniu gotówki, komornik też mu naskoczy, a wszystko w zgodzie z prawem...

        • 0 0

  • Wszystko w rękach prokuratora (1)

    Jeśli prokurator zauważy fakt iż ta firma nie zawiesiła sprzedaży przez internet, wiedząc iż nie jest w stanie się wywiązać z realizacji zamówiń, to są szanse udowodnienia iż działania te były celowe. W takim wypadku Pan T. powinien odpowiadać z Kodeksu Karnego.

    Moim zdaniem do dziś sklep działa , gdyż potrzebne są pieniądze na częściową spłatę długów, oczywiście mogę się mylić , ale co zatem tłumaczy fakt, iż sklep nadal działa i że można składać zamówienia ?

    Prawie jak piramidka jakaś ;)

    Oby sprawa się wyjaśniła i oby poszkodowani odzyskali pieniądze.
    Osobiście radzę założyć sprawę w Sądzie z powództwa cywilnego. Kto pierwszy to zrobi , ma większe szanse na odzyskanie pieniędzy.

    • 0 0

    • odpowiedz

      Tak sklep działa bo w kwietniu dołączyłam do grona naiwniaków niestety!!!!

      • 0 0

  • ignorowac

    prosta rada placic przy odbiorze towaru.

    • 0 0

  • oddam jak będę mógł

    nie będę mógł nie oddam?

    • 0 0

  • ehhh

    bo to sie placi przy odbiorze, a nie z gory

    • 0 0

  • Ja zamowienie odebralem :) (3)

    Kupowalem w tym sklepie dwa ThinkPady w okresie sierpien/wrzesien o łącznej wartosci 10tys zł i w zadnym wypadku nie mialem najmniejszych problemow. Szybko, sprawnie, a drugiego kompa pracownik przywizol mi osobiscie do domu!
    Ciekawe co sie porobilo..

    • 0 1

    • tez kupowałem (2)

      kupowałem już 2 razy w tym sklepie, zawsze szybko i sprawnie - tez jestem ciekaw co sie stało

      • 0 0

      • ten sklep wygrał przetarg dla ZUSu ... (1)

        ... i dostarczył bez problemu 1789 laptopy toshiba

        • 0 0

        • Że co?
          Że ile tych laptopów dostarczył?
          Kolego, nie ośmieszaj się.

          • 0 0

  • HAHAHA

    Co za gośc, można powiedzieć, ze wziął sobie pożyczkę na 77 tys. zł i oddaje w ratach, w jakich mu się podoba, to tylko w Polsce jest możliwe:):)

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane