- 1 Ulewa przeszła przez Trójmiasto (86 opinii)
- 2 Zapadł się portal w Nowym Ratuszu (39 opinii)
- 3 Dworzec Podmiejski pozostanie zamknięty (42 opinie)
- 4 Nowa wiceprezydent zaczyna pracę 5 lipca (60 opinii)
- 5 Nowożeńcy w kłopotach, bo zabrali to z plaży (116 opinii)
- 6 Tajemnicze konstrukcje w Dolinie Samborowo (68 opinii)
Zapłacili za elektronikę, dostali figę
Gdyński sklep z elektroniką przyjął zamówienia na co najmniej kilkadziesiąt tysięcy złotych, ale ani ich nie realizuje, ani nie oddaje pieniędzy klientom. Właściciel przekonuje, że... problemu nie ma.
- Chciałem was poinformować o działalności sklepu Speedline R/C z Gdyni - napisał do nas pan Jacek Jaros z Łowicza. - W poniedziałek, 20 października, zamówiłem w tym sklepie laptop o wartości 1915 złotych. Tego samego dnia otrzymałem potwierdzenie przyjęcia zamówienia do realizacji i numer konta do dokonania wpłaty, którą zrobiłem. Niestety, to był ostatni kontakt z moimi pieniędzmi.
Po kilku dniach nasz czytelnik otrzymał wiadomość, że zamówienie nie zostanie zrealizowane. Powód? Firma nie posiada sprzętu. Pieniądze miały zostać zwrócone.
- Od tamtej pory minął miesiąc, a nie mam ani pieniędzy, ani laptopa - skarży się pan Jacek. - Właściciel sklepu nie odpowiada na maile i nie odbiera telefonów.
Nasz czytelnik nie jest jedyną osobą, która ma problem z gdyńskim sklepem. Twierdzi, że jest w kontakcie z klientami sklepu z całej Polski, którym właściciel jest winien ponad 77 tys. zł za przyjęte i niezrealizowane zamówienia! Niedoszli klienci gdyńskiego sklepu z elektroniką sporządzili wstępną listę poszkodowanych - są na niej dane osób, które złożyły zamówienie w sklepie pomiędzy 9 września i 20 października i nie dostały ani towaru, ani zwrotu pieniędzy.
Sprawa trafiła do policji. - Jest wyjaśniana przez komisariat w Chyloni, bo sklep znajduje się na tym terenie - mówi Tomasz Wojaczek z Komendy Miejskiej Policji w Gdyni. - Policjanci zbierają materiały. Na razie prowadzone jest dochodzenie w sprawie. Jest kilkudziesięciu pokrzywdzonych.
Nie bez problemów, ale udało nam się skontaktować z właścicielem sklepu, Krzysztofem Trellą. Stwierdził, że w najbliższym czasie spotka się z policją i wyjaśni sprawę. Przekonuje, że tak naprawdę nie ma żadnego problemu, bo przecież oddaje pieniądze za niezrealizowane zamówienia.
Rzeczywiście. W środę Jacek Jaros otrzymał maila następującej treści: "Witam. Proszę spodziewać się w dniu dzisiejszym częściowego zwrotu wpłaty. Pozostała należność zostanie zwrócona przelewem bankowym w możliwie najkrótszym czasie. Przepraszam za zaistniałą sytuację oraz za opóźnienie. Z poważaniem Krzysztof Trella".
- Raczej w to nie uwierzę, dopóki nie będę miał pieniędzy na koncie - komentuje nasz czytelnik.
Co to jest "możliwe najkrótszy czas"? Właściciel Spedline R/C twierdzi, że odda pieniądze, gdy będzie mógł. Dlaczego oddaje wpłaty w ratach (niektórzy pokrzywdzeni dostali po 400 zł), a nie w całości? To pytanie zostaje bez odpowiedzi.
Sklep nadal działa i wciąż przyjmuje zamówienia na sprzęt elektroniczny. Tymczasem właściciel sklepu nie ma postawionych żadnych zarzutów. Policjanci wyjaśniają, czy doszło w ogóle do złamania prawa.
Opinie (101) ponad 10 zablokowanych
-
2008-11-20 08:20
Dokladnie tak! (1)
Niech poszkodowani zrzuca sie po stowce na grupe szybkiego reagowania,ktoraz zyje z takich zadan i nie ma poczucia humoru,to odzyskaja i pieniadze i odsetki a pan Krzysztof jak nie ma pieniedzy to niech sprzeda samochod czy mieszkanie
- 0 0
-
2008-11-21 13:32
A znasz taką grupę? :)
jesli p.Krzysztof ma "samochód i mieszkanie", to odzyskanie kasy nie bedzie problemem - wystarczy nakaz, ewentualnie komornik i tyla. Myslę jednak, że on może nie mieć ani mieszkanka, ani samochodu, a pieniążki zebrane od frajerów zostały wyplacone z konta gotóweczką i czekają na "lepsze czasy". I tutaj rzeczywiście windykator w stylu retro ze specjalizacją "operator gazrurki" by się przydał :)
- 0 0
-
2008-11-20 09:42
uwaga !! (1)
identycznie kantują dwie firmy obecne na ceneo - oscarmedia i nando (ten sam właściciel), także omijajcie je z daleka. Sami nabijają sobie korzystne komenty a ceneo na to nie reaguje, jak również nie można do zamówienia wystawić więcej niż jednego komentarza - co jest o tyle istotne, że sklep kłamie w swoich tłumaczeniach do negatywnych opinii. Dla zainteresowanych więcej na forum HDTV.
- 0 0
-
2008-11-20 20:56
i znowu allegro !!!
- 0 0
-
2008-11-20 09:42
(5)
"Sklep nadal działa i wciąż przyjmuje zamówienia na sprzęt elektroniczny. Tymczasem właściciel sklepu nie ma postawionych żadnych zarzutów. Policjanci wyjaśniają, czy doszło w ogóle do złamania prawa."
to są te obiecane cuda ha ha ha ha
za ministra Ziobry gościu już by był zapuszkowany
w dzisiejszych realiach sPOdziewam się zapuszkowania "POszkodowanych", bo to jest skandal żeby ludzie tak prostacko domagali sie swoich pieniądzorów a ha ha ha ha ha
nie żal mi żadnego łosia nabitego w cuda:-)- 0 0
-
2008-11-20 10:06
prosty
Prostym człowiekiem jesteś
- 0 0
-
2008-11-20 10:27
(1)
Chyba ktoś świnie galluxowi podkłada i podpisuje opinie jego nick'iem. Przecież on by czegoś tak głupiego nie napisał!
- 0 0
-
2008-11-20 10:29
też mi się tak wydaje, choć fanem galluxa nie jestem
- 0 0
-
2008-11-20 12:06
sralux - dziecko internetu sie odezwało
za Min Ziobro prędzej ciebie by popierdółko zapuszkowali.Nawet byś nie wiedział kiedy i za co.
- 0 0
-
2008-11-20 20:42
Dziwię się, że uprawiasz politykę żerując na...
...ludzkim nieszczęściu. Pan K. to płotka nic nie znacząca w świecie polityki i finansjery więc Pan Ziobro nie kiwnąłby nawet palcem bo co miałby pokazać w TVP? zatrzymanie faceta z dziurami w kieszeniach?? Lepiej wyglądali lekarze ze zwitkami banknotów w szufladach więc wyluzuj bo do najbliższych wyborów jest jeszcze sporo czasu...
- 0 0
-
2008-11-20 09:46
(2)
Podpis pod artykułem jest z Kodeksu Karnego tylko że tutaj będzie brany pod uwagę kodeks cywilny czyli nie wywiazenie się z umowy cywilno prawnej. właściciel tego sklepu będzie odpowiadal z kk jeżeli udowodni sie mu że jego dzialanie bylo celowe w nie wywiazniu sie z umowy czyli w naciąganiu klientów. Niestety ale i to moze podchodzić pod kc. GDYBY PRAWO BYLO LOGICZNE I PROSTE NIE POTRZEBNI BY BYLI PRAWNICY I RADCY PRAWNI. Ktoś je pisał i wiedział co robi. Z poważaniem "nienawidzący przestępców"
- 0 0
-
2008-11-20 09:55
(1)
"Policjanci zbierają materiały. Na razie prowadzone jest dochodzenie w sprawie. Jest kilkudziesięciu pokrzywdzonych"
Ciekawe od kiedy policja dziala na podstawie kodeksu cywilnego?
Oczywiscie, ze poszkodowani moga wytoczyc sprawe z powodztwa cywilnego o niedotrzymanie zobowiazania, ale wtedy caly ciezar dowodowy spadlby na nich. O kosztach nawet nie wspomne. W najlepszym wypadku dostaliby swoje pieniadze po kilku miesiacach z odsetkami.- 0 0
-
2008-11-21 13:20
Piotrukas - masz niestety rację :)
Jestem jednym ze skubniętych. Postępowanie sadowe nie jest skomplikowane i nie wymaga prawnika. Koszty nie są zawrotne. Sprawa jest prosta i oczywista. Problemem jest to, że nawet z nakazem sądowym w ręku, można nie odzyskac pieniedzy, bo oszust może być goły :) Wówczas nikt mu praktycznie nic nie zrobi, z komornikiem włącznie. Strata pieniędzy mnie "nie boli". Natomiast bezsilność wobec ewidentnego przekrętu po prostu wk..a. Byłem u tego palanta osobiście i gnój po prostu smieje się w nos, bo wie doskonale, że Policja mu guzik zrobi, a po spokojnym ulotneniu gotówki, komornik też mu naskoczy, a wszystko w zgodzie z prawem...
- 0 0
-
2008-11-20 10:02
Wszystko w rękach prokuratora (1)
Jeśli prokurator zauważy fakt iż ta firma nie zawiesiła sprzedaży przez internet, wiedząc iż nie jest w stanie się wywiązać z realizacji zamówiń, to są szanse udowodnienia iż działania te były celowe. W takim wypadku Pan T. powinien odpowiadać z Kodeksu Karnego.
Moim zdaniem do dziś sklep działa , gdyż potrzebne są pieniądze na częściową spłatę długów, oczywiście mogę się mylić , ale co zatem tłumaczy fakt, iż sklep nadal działa i że można składać zamówienia ?
Prawie jak piramidka jakaś ;)
Oby sprawa się wyjaśniła i oby poszkodowani odzyskali pieniądze.
Osobiście radzę założyć sprawę w Sądzie z powództwa cywilnego. Kto pierwszy to zrobi , ma większe szanse na odzyskanie pieniędzy.- 0 0
-
2020-05-19 21:04
odpowiedz
Tak sklep działa bo w kwietniu dołączyłam do grona naiwniaków niestety!!!!
- 0 0
-
2008-11-20 10:31
ignorowac
prosta rada placic przy odbiorze towaru.
- 0 0
-
2008-11-20 10:33
oddam jak będę mógł
nie będę mógł nie oddam?
- 0 0
-
2008-11-20 10:42
ehhh
bo to sie placi przy odbiorze, a nie z gory
- 0 0
-
2008-11-20 11:05
Ja zamowienie odebralem :) (3)
Kupowalem w tym sklepie dwa ThinkPady w okresie sierpien/wrzesien o łącznej wartosci 10tys zł i w zadnym wypadku nie mialem najmniejszych problemow. Szybko, sprawnie, a drugiego kompa pracownik przywizol mi osobiscie do domu!
Ciekawe co sie porobilo..- 0 1
-
2008-11-21 10:37
tez kupowałem (2)
kupowałem już 2 razy w tym sklepie, zawsze szybko i sprawnie - tez jestem ciekaw co sie stało
- 0 0
-
2008-11-21 23:13
ten sklep wygrał przetarg dla ZUSu ... (1)
... i dostarczył bez problemu 1789 laptopy toshiba
- 0 0
-
2008-11-23 21:10
Że co?
Że ile tych laptopów dostarczył?
Kolego, nie ośmieszaj się.- 0 0
-
2008-11-20 11:45
HAHAHA
Co za gośc, można powiedzieć, ze wziął sobie pożyczkę na 77 tys. zł i oddaje w ratach, w jakich mu się podoba, to tylko w Polsce jest możliwe:):)
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.