- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (370 opinii)
- 2 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (193 opinie)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (101 opinii)
- 4 Utrudnienia na al. Niepodległości od wtorku (49 opinii)
- 5 Dlaczego szpetne kioski nie znikają z ulic? (253 opinie)
- 6 Niepełnosprawny: zostałem na lotnisku (359 opinii)
Zarzuty znęcania się nad 66 psami dla właścicieli pseudohodowli
Zarzut znęcania się - wspólnie i w porozumieniu - nad co najmniej 66 psami usłyszało małżeństwo prowadzące psudohodowlę zwierząt w Gdańsku - dowiedziało się Trójmiasto.pl. Mężczyzna częściowo przyznał się do winy, jego żona nie. Oboje dostali m.in. policyjny dozór i zakaz opieki nad zwierzętami. Grozi im do 3 lat więzienia.
Wtedy, po zgłoszeniu od Animal Helper, na miejscu pojawiła się Straż Miejska, która zastała przerażający widok.
Ponad 60 psów - wśród nich szczeniaki, ciężarne i karmiące suczki - trzymanych było na terenie posesji w dramatycznych warunkach. Brodziły we własnych odchodach, nie miały dostępu do wody i jedzenia. Boksy były zapleśniałe, a zwierzęta poukrywane także w szafkach, a nawet w piekarniku.
Wszystkie psy zabrano do schroniska Promyk. Ich właściciele nie poczuwali się do winy. Ale teraz za swoje postępowanie odpowiedzą.
![Nielegalna hodowla w Gdańsku zlikwidowana. Zabrano 58 psów](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/2/3701/150x100/3701059__kr.webp)
Prokuratura postawiła zarzuty. Właścicielom grozi do 3 lat więzienia
Jak dowiedziało się Trojmiasto.pl prowadzone w tej sprawie prokuratorskie dochodzenie właśnie zakończyło się postawieniem zarzutów właścicielom pseudohodowli.
- Dwóm osobom, małżeństwu, został przedstawiony zarzut znęcania się wspólnie i w porozumieniu nad zwierzętami - nie mniej niż 66 psami różnych ras, w różnym wieku, poprzez utrzymywanie zwierząt w warunkach rażącego zaniedbania, świadomie dopuszczając do ich cierpienia - informuje Trojmiasto.pl prok. Grażyna Wawryniuk, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gdańsku. - Psy przetrzymywane były w brudnych klatkach, bez zapewnienia odpowiednich warunków do poruszania się, bez odpowiedniego pokarmu i wody. Nie miały zapewnionej odpowiedniej opieki lekarskiej, co doprowadziło do wystąpienia licznych pasożytów, stanów zapalnych i stanowiło zagrożenie dla ich życia i zdrowia oraz skutkowało co najmniej 2 zgonami. Zarzucony czyn, zakwalifikowany z art. 35 ust 1 Ustawy o ochronie zwierząt zagrożony jest karą do 3 lat pozbawienia wolności.
Mają dozór policji i zakaz opieki nad zwierzętami
Prokuratorskie czynności z udziałem podejrzanego zostały przeprowadzone we wtorek, 14 maja, a z udziałem podejrzanej dziś - w czwartek, 16 maja.
- Podejrzany przyznał się częściowo do popełnienia zarzuconego czynu. Podejrzana nie przyznała się i odmówiła złożenia wyjaśnień - mówi Wawryniuk.
Jak podaje Wawryniuk, wobec małżeństwa prokurator zastosował wolnościowe środki zapobiegawcze: dozór policji, zakaz prowadzenia hodowli i opieki nad zwierzętami, zakaz prowadzenia działalności gospodarczej związanej z oferowaniem zwierząt do sprzedaży.
Psów odebranych z pseudohodowli jeszcze nie można adoptować
Odebranych z pseudohodowli psów nadal nie można adoptować. Jako że zostały odebrane w trybie interwencyjnym, trwa jeszcze urzędnicza procedura legalizująca ich pobyt w schronisku.
Nawet gdy ta się zakończy, a ma to nastąpić w czerwcu, żeby schronisko mogło oddać psy do nowych domów, to najpierw w sprawie ich właścicieli musi zapaść wyrok sądu.
- Schronisko Promyk będzie mogło oddać psy do adopcji dopiero po wydaniu przez sąd orzeczenia o przepadku zwierząt - podkreśla Jędrzej Sieliwończyk z Urzędu Miejskiego w Gdańsku.
Miejsca
Opinie (115) 8 zablokowanych
-
2024-05-17 08:30
karać i to mocno,nawet właścicieli psów prywatnie, kazdy pies powinien mieć czipa,w razie wyrzucenia surowa kara,zblizają się wakacje i znowu bedzie to samo jak co roku
- 0 0
-
2024-05-17 08:56
Jakieś bzdury
Psy wyglądają normalnie i gołym ikiem widać że nic złego im się nie działo. sh*tzu ma zmierzwioną sierść ale u tej rasy wystarczy że raz się go nie wyczesze i tak jest.
Te wszelkie fundacyjki z tego żyją i mają kasę za takie akcje od gmin.
Im się wydaje że psy powinny mieć zamszowe poduszki i na nich mają być noszone.- 1 4
-
2024-05-17 09:00
Dobry prawnik i fundacyjka sprytnych hycli przeprosi
Tego typu sprawy są wątpliwe gdy nagonkę robi fundacyjka mająca za to kasę.
Psy wyglądają normalnie.
Fundacja zabiera psy modnych ras i je zwyczajnie sprzedaje przy okazji kasując jeszcze kasę od gminy za opiekę.
Słabe.- 1 2
-
2024-05-17 10:54
kim wy jesteście?
pazerne istoty nieludzkie, zasługujecie na najwyższą z możliwych kar i ostracyzm społeczny
- 0 0
-
2024-05-17 12:39
Do trzech lat więzienia?
Za takie bestialstwo jestem gotowa współutrzymywać te nieludzkie istoty za kratami choćby 10 lat!
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.