• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zatrucia psów przez opryski? Weterynarze: Nie ma skokowego wzrostu

Szymon Zięba
13 września 2023 (artykuł sprzed 1 roku)  Raport
Opinie (202)
Czy opryski mogły doprowadzić do zatrucia psów? Nie można tego wykluczyć, choć weterynarze nie potwierdzają, by w ostatnim czasie doszło do skokowej liczby zatruć czworonogów. Czy opryski mogły doprowadzić do zatrucia psów? Nie można tego wykluczyć, choć weterynarze nie potwierdzają, by w ostatnim czasie doszło do skokowej liczby zatruć czworonogów.

Właściciele psów w Gdańsku ostrzegają się przed opryskami zieleni, które mają doprowadzać do zatruć i zgonów czworonogów. Do jednego z takich przypadków miało dojść na ChełmieMapka. Z informacji, jakie uzyskaliśmy w lecznicach zwierząt, nie wynika, by odnotowano skokowy wzrost liczby zatruć. Nie ma też jednoznacznego potwierdzenia, że wykorzystywane w pracach z zielenią środki chemiczne przyczyniły się do zgonów zwierząt. Do śmierci jednego z psów doszło dzień przed opryskami.

Czytelnicy poinformowali nas o tym w Raporcie.
Widzisz coś ciekawego? + dodaj Raport




Popierasz wykonywanie oprysków zieleni na trawnikach i w parkach?

Pies zatruł się przez opryski? Czytelniczka prosi o interwencję



Pies pani Dominiki trafił do weterynarza z ostrym zatruciem i krwotokiem 10 września.

- Weterynarz poinformował mnie, że to kolejny z kilku przypadków na przestrzeni około dwóch tygodni. Poprzedniego dnia trafił do niego pies z identycznymi objawami. Żadnego z ciepiących psów nie udało im się uratować - napisała do nas.
O sprawie zatruć psów zrobiło się głośno, gdy kobieta zamieściła wpis o podobnej treści w mediach społecznościowych. O sprawie pisali także inni nasi czytelnicy - zarówno w mailach, jak i w Raporcie z Trójmiasta.

Postanowiliśmy skontaktować się z weterynarzami pracującymi na Chełmie, a także lecznicą przy ul. Kartuskiej, do której trafił pupil naszej czytelniczki.

Uzyskane przez nas informacje wskazują na to, że najprawdopodobniej nie było bezpośredniego związku między wskazywanymi przez nią opryskami a śmiercią psa. A przynajmniej nie został on oficjalnie potwierdzony przez weterynarza.

Co o sprawie mówią pracownicy gabinetów weterynaryjnych?



Weterynarze: nie ma skokowego wzrostu liczby zatruć psów



Agnieszka StolarskaSosken Specjalistycznego Centrum Weterynaryjnego na Chełmie przyznaje, że zna sprawę. Podkreśla jednak, że do lecznicy nie trafia więcej psów z objawami zatrucia niż zwykle.

- Osoby, które się do nas zgłaszają z psami z podejrzeniem zatrucia, sugerują, że to może być pokłosie oprysków - przyznaje.
16:13 11 WRZEśNIA 23

Trujące opryski na osiedlach (71 opinii)

Zgłoszenia trujących oprysków na osiedlach SUCHANINO oraz CHEŁM.
Właściciele zgłaszają śmiertelne zatrucia psów.
Opisy sytuacji. A zdjęciach


Posty z facebooka, grupa: Zaginione/Znalezione zwierzęta - TRÓJMIASTO i okolice"
Zgłoszenia trujących oprysków na osiedlach SUCHANINO oraz CHEŁM.
Właściciele zgłaszają śmiertelne zatrucia psów.
Opisy sytuacji. A zdjęciach


Posty z facebooka, grupa: Zaginione/Znalezione zwierzęta - TRÓJMIASTO i okolice"


Skokowego wzrostu liczby zatruć u psów nie zauważyli także pracownicy Gdańskiej Całodobowej Lecznicy Zwierzyniec przy ul. Kartuskiej, do której trafił pies naszej czytelniczki. Usłyszeliśmy tam, że choć był jeden ostrzejszy przypadek zatrucia w ostatnim czasie, nie potwierdzono badaniami, by doszło do niego wskutek zatruciem opryskami.


Prezes SM Chełm: pies zdechł dzień przed opryskami



Również informacje, które uzyskaliśmy w Spółdzielni Mieszkaniowej Chełm, wskazują na to, że śmierć zwierzęcia, w sprawie którego zgłosiła się do nas czytelniczka, nie mogła być związana z opryskami w okolicy.

Prezes Zarządu SM Chełm, Leszek Majewski, przyznaje, że w poniedziałek, 11 września, zgłosiła się kobieta, która poinformowała, że 10 września zdechł jej pies. Przed śmiercią miał objawy ostrego zatrucia.

- Poinformowaliśmy tę panią, że spółdzielnia nie robi żadnych oprysków. Zajmując się zielenią, kosimy trawę, zbieramy liście, wykonujemy przycinkę. Ale oprysków nie robimy - zaznacza nasz rozmówca.


Dodaje jednak, że 11 września, czyli dzień po śmierci psa, na terenie Wspólnoty Mieszkaniowej "Suchanka 33 - 35"Mapka (nie wchodzi ona w skład zasobów SM Chełm, ale spółdzielnia zarządza nią komercyjnie) oprysk środkiem "chwastox" rozpoczęła prywatna firma. Decyzję o oprysku podjęła wspólnota. Z relacji prezesa SM Chełm wynika, że naszej czytelniczki na zebraniu nie było, więc mogła o tym nie wiedzieć.

- Ten oprysk był jednak wykonany dzień później i nie mógł być przyczyną śmierci psa - podsumowuje Leszek Majewski.

Nie wszystkim podobają się opryski. Czy są potrzebne?



Czy użyty do oprysków środek jest bezpieczny? Jak czytamy w opisie produktu na stronie jednego ze sklepów ogrodniczych, niezalecane jest wchodzenie na spryskane "chwastoxem" trawniki "do czasu całkowitego wyschnięcia cieczy użytkowej na powierzchni roślin".

W sprawie przeprowadzanych oprysków wątpliwości ma tymczasem część mieszkańców Gdańska.

- Proszę o rozpropagowanie akcji uświadamiającej spółdzielnie i wspólnoty mieszkaniowe oraz mieszkańców stosujących środki chwasto- i owadobójcze z własnej inicjatywy o ich szkodliwości. Na trawnikach przy domach bawią się nasze dzieci, biegają psy i koty, mieszkają pożyteczne owady i płazy. Kilka chwastów nie zaburzy estetycznych doznań mieszkańców, a stosowane działania niszczące mogą być trucizną dla nas i spowodować jeszcze większą degradację ekosystemu - napisała do naszej redakcji pani Karina.
Jak zaznacza, pismo o podobnej treści przesłała do Wydziału Środowiska gdańskiego magistratu, Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Gdańsku oraz do SM Chełm.

Miejsca

Opinie (202) ponad 20 zablokowanych

  • Spółdzielnia oprysków nie robi za to prywatna firma na zlecenie spółdzielni to co innego. Za takie wymijanki w kontakcie z petentem powinien być paragraf.

    • 24 2

  • Paranoja (2)

    Przeszkadza koszenie traw opryski chwastów notabele szkodził randab obecne nie szkodzą zwierzaką ale eko trerorystą odbija starczy że miasto Gdańsk wygląda jak busz. Zróbny referndum i zamknijmy raz na reszcie gębe.

    • 1 21

    • Bo piSuje wszędzie widać i się panoszą !

      • 0 0

    • Właściciel zmarłego pieska Oriczka Buldoga Angielskiego

      Eko terrorysta będzie jak Ci dziecko umrze albo zatruje:) przez to że kostkę obleją sh*tem, zamiast wyrwać grabiami albo wydać 15zł więcej za środek, co nie zabija przyjaciół. Jak Ci nie żal mojego pieska i innych co mogą umrzeć, to się napij czegoś to jest w modzie u tego typu mędrków co ma w du**e cały świat ha

      • 4 1

  • Pryskać, pryskać i jeszcze raz pryskać (2)

    • 6 24

    • chyba ciebie żebyś zmądrzał

      • 7 3

    • tobie w twarz pryskac

      • 1 1

  • Tak, opryskuja (1)

    Drobinami radioaktywnych pierwiastków. Co to miałby być za oprysk aby coś takiego zrobić psu?
    Proszę wymienić nazwę środka który może choć w 5% wywołać takie skutki.

    • 3 11

    • Właściciel Orinoko

      Zrób sobie degustacje na własnej balkonowej plantacji i daj znać czy przeżyłeś oki?;) tylko pamiętaj świeżo opryskane są słodsze później już tak nie działają heh

      • 0 0

  • Opinia wyróżniona

    A jednak coś/ktoś truje psy w ostatnich dniach (7)

    Taaak. O 3 rano z poniedziałku na wtorek pobudka bo pies lat 6, charczy, nie może oddychać , ślini się że podłoga mokra, jest nieprzytomny. W lecznicy niewymienionej w artykule walka do 18.00. Dziś pies wciąż skołowany i ledwie łazi. Tego samego dnia pies znajomych (młody) poprostu zdycha po spacerze. Czy to opryski czy znowu jakiś psychol rozrzuca trutkę trudno powiedzieć

    • 76 12

    • Uśpić nie będzie trawników , chodników i klatek brudził ! (2)

      • 10 60

      • (1)

        Skąd się tacy d**ile biorą.

        • 11 5

        • zapytaj się swoich rodziców

          • 2 3

    • Ktoś / coś tak, pełna zgoda. Niestety wiele osób nie wie co dokładnie, ale oskarża.

      • 6 2

    • oj psiarze, psiarze

      • 11 23

    • W Wawie, na Mokotowie to samo co w Gdańsku

      Artykuł z 15.09.:
      "Właściciele psów na Mokotowie są w panice. Z nieznanych przyczyn psy trafiają do lecznic weterynaryjnych z objawami zatrucia. Konieczne są dializy, niektóre nie przeżywają. Mieszkańcy podejrzewają, że przyczyną mogą być opryski."
      Zarząd Zieleni na Mokotowie poinformował, że oni nie stosują żadnych herbicydów, weterynarze też mówią, że w żołądkach psów nie ma żadnej trutki. To co to jest? Co na to Sanepid?

      • 0 0

    • Smycz i kaganiec

      Oto magiczne rozwiązanie, psy nie będą żarły co popadnie.

      • 0 3

  • Właściciel Orinoko Ori zmarłego Buldoga Angielskiego (8)

    A co z ulicą Cygańska Góra? I moim zmarłym psem, który jedynie co mógł zjeść to trawę? Albo polizać łapkę ? Ręka rękę myje. Tragedia się stanie wtedy gdy zginie dziecko. Proponuje ludziom bez świadomości nie myć owoców z biedronki a później spożywać -smacznego. BTW lepiej popryskać niż zatrudnić i zapłacić więcej osobie wykonującej prace. Jeżeli są tu osoby co mają psiaki i świadomość z tego co się dzieje na osiedlach to proszę uważać. Szkoda zwierząt, mój pies umierał w męczarniach 3dni. I nie było żadnej informacji o opryskach:) sąsiedzi poinformowali o swoich doznaniach zwiazanych z opryskami. Zabili mi psa, który był moim pieskiem 6lat i 7miesiecy. Żeby uświadomić co to chemia musi zginąć człowiek? Nie pozdrawiam chamów i chamowy :) za pieska udowodnię co sie odwala :) prędzej czy później

    • 38 9

    • Do Pćimia , na bezludzie i do .................. (1)

      • 1 4

      • Magdalena

        Proszę odpisywać bez bez błędów, bo nie rozumem wypowiedzi. Pozdrawiam :)

        • 2 5

    • Umiera czlowiek pies zdycha animalizacja ludzi humanizacja zwierząt (2)

      • 6 10

      • de il jestes

        • 3 2

      • Magdalena

        Tak? To czekamy na smierć człowieka

        • 3 2

    • Ludzie to d**ile

      Zasługują na eksterminację za to co zrobili z ta planeta, nie tylko osy padają ale również owady, które są niezbędnezreszta po co tłumaczyć to troglodytom, po komentarzach widać jaki element tu się udziela

      • 7 3

    • ...

      Też mam BA , współczuję bardzo. Trzymaj się

      • 0 1

    • Nie widziałem

      Dziecka na łące od 30 lat. Nic się nie zmieni przez najbliższy tydzień aby zaczęły wychodzić.

      • 1 4

  • Mój psiak dostał uczulenia bo pryskają !

    • 3 2

  • (4)

    Latają samopas i poszerzają co due da, bo ich właściciele na smyczy nie trzymaja, na trawnikach pod balkonami właściciele sobie urządzają wychodek dla piesków, a kilka metrów dalej jest wejście do lasu

    • 6 18

    • Właściciel zmarłego Oriczka Bulldoga Angielskiego (3)

      Mój pies to buldog angielski, on nie ma siły na takie wycieczki po lasach jak jest upał. Ma prawo sr*c tak jak Ty i Twoja rodzina. Ja se kiedyś tez robilam kupe pod balkonem :) BTW na terenie lasu przy UCK jest las pełen ludzkich gowien zapraszam na spacer po polu minowym:)

      • 1 3

      • (2)

        Jak nie ma pani odpowiednich warunków to nie trzeba było decydować się na pieska. A jak go już pani ma to pani obowiązkiem jest sprzątać po pupilu i pilnować, gdzie się załatwia. A chwalenie się, że zrobila pani kupę komuś pod balkonem to nawet nie wiem, jak skomentować... Może trzeba było pieluchę nosić jak nie panowała pani jeszcze nad swoimi zwieraczami?

        • 1 1

        • taka teraz moda, żeby się brakiem kultury chwalić, niestety.

          • 2 0

        • Właściciel Orinoko

          Pies jadł trawę? O co chodzi z załatwianiem co ma piernik do wiatraka ?
          O jakich warunkach mowa może zaprosić opiekę społeczną do sprawdzenia warunków domowych? Mój zmarły piesek ma lepsze warunki niż dzieci z patologicznych rodzin.
          Obyś Ty pieluchy nie nosił jak źle człowieku życzysz:) Haha beka z komentarza btw tzw kozak w necie pi*da w świecie Xd za dzieciaka różne rzeczy się robiło. Jak nie wiesz to współczuje dzieciństwa i dzieciom tez takiego rodzica, jak nie masz to całe szczęście! A jak masz to uważaj mimo wszytko na opryski. Bo wiesz co ? Nie życzę Ci źle tak jak ty mi :)

          • 0 0

  • Opryski na Suchaninie

    Mój pies też chorował biegunka i wymioty. Skoro muszą spryskać chemiczne to chociaż niech ostrzegają.

    • 12 2

  • (1)

    Po pierwsze psy trzymamy na smyczy, po drugie jak mamy pieska to nie jest rozsądne puszczenie go w krzaki bo nigdy nie wiadomo co może tam być

    • 6 16

    • Bzdury

      Nie miał psa i pisze bzury aż glowa mała jak można byc takim tępym ,zeby nie wiedziec ze pies wącha lize,no i musi się wybiegac.Praktyki zero u gościa.

      • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane