• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zaułek wstydu tuż przy szkole podstawowej

Maciej
23 sierpnia 2024, godz. 07:00 
Opinie (63)
  • "Zaułek wstydu" na Oksywiu - ustronne miejsce przy ul. Podchorążych, gdzie bywalcy spotykają się na wspólne picie alkoholu pod gołym niebem.
  • "Zaułek wstydu" na Oksywiu - ustronne miejsce przy ul. Podchorążych, gdzie bywalcy spotykają się na wspólne picie alkoholu pod gołym niebem.
  • "Zaułek wstydu" na Oksywiu - ustronne miejsce przy ul. Podchorążych, gdzie bywalcy spotykają się na wspólne picie alkoholu pod gołym niebem.

Gdańsk ma "ławkę wstydu" i "plac czerwonych nosów", a na Oksywiu działa "zaułek wstydu" - miejsce może mniej wyeksponowane, ale równie uciążliwe dla mieszkańców - pisze pan Maciej.



"Ławka wstydu" i przaśna impreza. Plac w centrum Gdańska spisany na straty?

Plac Czerwonych Gitar czy czerwonych nosów? Wraca stary problem przed Cristalem Plac Czerwonych Gitar czy czerwonych nosów? Wraca stary problem przed Cristalem

"Zaułek wstydu" mieści się między pawilonami handlowymi stojącymi przy ul. PodchorążychMapka na Oksywiu. Gdzieś między lokalem z automatami do gry, sklepem monopolowym "Alkohole Świata" i płotem szkoły podstawowej nr 33 przesiadują dorośli ludzie pijący alkohol na drodze dzieci do szkoły, mieszkańców do przychodni lub na przystanek.

W pawilonach przy ul. Podchorążych na Oksywiu mieszczą się punkty usługowe i sklepy, z których korzystają okoliczni mieszkańcy. Amatorom picia alkoholu pod chmurką to nie przeszkadza. W pawilonach przy ul. Podchorążych na Oksywiu mieszczą się punkty usługowe i sklepy, z których korzystają okoliczni mieszkańcy. Amatorom picia alkoholu pod chmurką to nie przeszkadza.
Straż miejska podobno tu zajeżdża od czasu do czasu, ale mało kto ją widział, bo gdy dzwoni się na straż, to raczej przyjeżdża policja.

Czy bliskość punktów sprzedaży alkoholu od szkół ma negatywny wpływ na młodzież?

Ludzie, którzy w tych krzaczkach piją alkohol, oddają tam mocz i śmiecą. Jedną z bywalczyń jest właścicielka dużego psa, który nie jest w kagańcu i nie ma nad nim żadnej realnej opieki.

Świadkami tych scen są nie tylko uczniowie pobliskiej szkołyMapka, ale i dzieci, które z rodzicami przychodzą do znajdującej się tuż obok lodziarni.

Urząd miasta bagatelizuje problem. Chyba nie chce się przyznać, że zamiast walczyć z alkoholizmem, to go promuje, wydając licencje na handel alkoholem tuż przy płocie szkoły podstawowej.

***

Gdzie nie można sprzedawać alkoholu w Gdyni



Te zasady reguluje uchwała Rady Miasta Gdyni z 29 sierpnia 2018 r. (Nr XLV/1314/18). Określa ona, że alkoholu nie można sprzedawać w odległości mniejszej niż 50 metrów od pięciu miejsc na terenie Gdyni.

Są to:

  1. Ośrodek Profilaktyki i Terapii Uzależnień przy ul. Reja 2a;
  2. Ośrodek Profilaktyki i Terapii Uzależnień przy ul. Chrzanowskiego 3/5;
  3. Centrum Zdrowia Psychicznego przy Traugutta 9
  4. Obiekty koszarowe i zakwaterowania przejściowego jednostek wojskowych;
  5. Obiekty Akademii Marynarki Wojennej przy ul. Śmidowicza;

Jak widać, na tej liście nie ma szkół ani przedszkoli.

Natomiast zakaz sprzedaży alkoholu na terenie szkół wynika z Ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi.

Opłata roczna za zezwolenie na sprzedaż alkoholu w Gdyni



  • Piwo i alkohole do 4,5 proc. - opłata za nowe zezwolenie wynosi 525 zł. Jeżeli wartość sprzedaży w roku poprzednim jest wyższa niż 37 500 zł - opłata stanowi 1,4 proc. ogólnej wartości sprzedaży tych napojów.
  • Alkohole zawierające powyżej 4,5 proc. do 18 proc. alkoholu (z wyjątkiem piwa) - opłata za nowe zezwolenie wynosi 525 zł. Jeżeli wartość sprzedaży w roku poprzednim jest wyższa niż 37 500 zł - opłata stanowi 1,4 proc. ogólnej wartości sprzedaży tych napojów.
  • Alkohole zawierające powyżej 18 proc. zawartości alkoholu - opłata za nowe zezwolenie wynosi 2 100 zł. Jeżeli wartość sprzedaży w roku poprzednim jest wyższa niż 77 000 zł. - opłata stanowi 2,7 proc. ogólnej wartości sprzedaży tych napojów.
Maciej

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (63) ponad 10 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • Widzę to od lat (1)

    Za każdym razem jak tu jestem.
    Widza znajomi, ktorzy tu mieszkają...
    Gdzie jest policja, gdzie straż miejska?
    Pozdrawiam

    • 13 2

    • I to jest zasadne pytanie.

      • 0 0

  • (2)

    Niestety takich lokalych melin i punktów spotkań smakoszy taniego alkoholu jest wiele.Staz,policja przyjezdza,spisuje wiecznie te same osoby....a karawana jedzie dalej.Dopoki alkohol jest praktycznie dostępny 24/h tak będzie,już od rana mnóstwo osób jadących do pracy małpka dla kurażu i na pociąg.

    • 10 3

    • Dokładnie.

      Żabki otwierają o 6 i oni już przed 6 stoją i czekają. Dramat był, jak się dostawa alko opóźniła i musieli odejść z kwitkiem, żeby na autobus do pracy zdążyć ;)

      • 0 2

    • Kto jak kto, ale ty o tym wiesz najlepiej.

      • 2 1

  • Z jednej strony patola

    Z drugiej, gdyby siedzieli na ławce i pod parasolem obok knajpy to już byłoby cacy.

    • 12 5

  • Opinia wyróżniona

    Tam zawsze tak było.... (1)

    Akurat w tym miejscu to żadna nowość. Na Oksywiu mieszkałem 25 lat, chodziłem do tej szkoły obok (SP33) i w tym miejscu zawsze pili piwo i inne wynalazki. Kiedyś w tej budce z alkoholami można było dostać na zeszyt...

    • 24 1

    • Ja też

      Czytając artykuł zaczęło mnie zastanawiać, czy w tej grupce nie siedzi jakiś stary znajomy z klasy...

      • 1 1

  • To miejsce integracji dzielnicowej (1)

    • 9 4

    • z funduszy BO? jeżeli nie to trzeba pijaczkom powiedzieć żeby złożyli projekt.

      • 0 1

  • Opinia wyróżniona

    W Gdyni przy ul. Benisławskiego jest sklep całodobowy (2)

    tuż przystanku autobusowym. Tam od godzin porannych do późnych wieczornych miejscowe pijaczki zaprute i śmierdzące okupują przystanek powodując ogólne zgorszenie. I tak od lat władza nic z tym nie robi.

    • 38 4

    • Bylam świadkiem (1)

      Akcji Policji
      Pogadali, pośmiali się i odjechali.

      • 5 0

      • A co mieli zrobić ? Jak by zareagowali bardziej stanowczo to pewnie nagrałbyś ich i przyleciał tu ze skargą jak to policja pastwi sie nad biednymi bezdomnymi.

        • 6 5

  • Wielkie mecyje. Zobaczcie co te dzieciaki w tv oglądają. Głupoty typu paradokument Szkoła.

    • 12 3

  • Wystarczy za kasę (1)

    Społeczną postawić świetlicę dla osób starszych

    • 3 8

    • Nie, nie wystarczy, choćby dlatego, że wiele z tych osób, które chleją na Oksywiu pod chmurką to ludzie w średnim wieku, często nawet gdzieś pracujący ( niestety mając taką ekipę w okolicy zdarza mi się słyszeć ich rozmowy ) Osoby starsze, które chętnie by do takiej świetlicy przyszły, to normalni emeryci, a nie taka patologia.

      • 8 1

  • To nie jedyne takie miejsce na Oksywiu. (2)

    W mini parku naprzeciw zakładu fryzjerskiego w okolicy kościoła jest to samo, a jak ich stamtąd policja przegoni ( mandatów już nie dają, bo i tak wiedzą, że ich nie zapłacą - dzielnicowy przyznał to wprost ), to przenoszą się "na rondo", jak to nazywają. Kamery też nic nie dają. Nie ma mocnych na takich i to jest totalny wstyd dla służb.

    • 14 0

    • Oksywie to dzielnica patologii. (1)

      • 0 5

      • Nie, Oksywie to dzielnica normalnych ludzi, którzy w niektórych miejscach muszą koegzystować z patologią, która jest w mniejszości.

        • 6 0

  • (4)

    Zaułek wstydu...Dziwne jest w Polsce to ,że wstydem jest picie alkoholu w plenerze...Wstydem Dla Polski nie są zaniedbane dzielnice ,ulice ,chodniki itd.Natomoast picie pod chmurką tak.Dwa dni temu w Czechach piłem gdzie chciałem na ławce w parku na dworcu .Jakoś problemu z tym nikt tam nie ma.Alkohol.w tym wódkę można kupić na dworcu kolejowym.

    W Niemczech tez można pić gdzie się chce.
    Polska to dziwny kraj i dziwni ludzie.

    • 7 14

    • (2)

      Tak, wstydem jest jak patologia stoi w krzakach, chleje, drze się, kłóci, przeklina, niejednokrotnie też szarpie i wyzywa. To nie ma nic wspólnego z kulturalnym wypiciem piwka na ławce i rozejściem się.

      • 14 0

      • Szczegolnie (1)

        Jak mieszkasz tuz obok takiego punktu spotkan. Wtedy zrozumiesz dlaczego ludzie sa dziwni i tego nie chca

        • 7 0

        • Niestety ja akurat mieszkam, więc znam temat bardzo dobrze. Ktoś, kto nigdy nie musiał wysłuchiwać wrzasków takich osób, kiedy próbował na przykład w końcu położyć się spać, bo rano do pracy, albo jak takie głośnie zachowanie budziło dziecko, które ledwo zasnęło, nie zrozumie, że to nie jest normalne, szczególnie latem przy upale, kiedy po prostu nie da rady nie mieć otwartego okna.

          • 8 0

    • Spróbuj ponownie...

      Przeczytaj artykuł jeszcze ze trzy razy to może zrozumiesz, gdzie leży problem. Podpowiem, że nie w wypiciu sobie piwka pod chmurką...

      • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane