• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zawalił się magazyn w Gdyni

neo
16 listopada 2011 (artykuł sprzed 12 lat) 
aktualizacja: godz. 15:33 (16 listopada 2011)
Człowieka pod gruzami szukała m.in. grupa poszukiwawczo-ratownicza z Gdańska. Człowieka pod gruzami szukała m.in. grupa poszukiwawczo-ratownicza z Gdańska.

Zawalił się prywatny magazyn w Gdyni Obłużu. Pod rumowiskiem na szczęście nikogo nie było. Ratownicy z przeszkolonymi psami szukali ewentualnej ofiary przez kilka godzin.



Aktualizacja, godz. 15:32. Pod gruzami nikogo nie znaleziono. Akcja poszukiwawcza została zakończona.

Aktualizacja, godz. 13:59. - Wciąż nikogo nie znaleźliśmy. Teraz podjęta zostanie decyzja czy akcja zostanie zakończona czy na miejsce zostanie ściągnięty ciężki sprzęt, by sukcesywnie przeszukać teren - mówi Łukasz Płusa z gdyńskiej Straży Pożarnej.

***


Magazyn znajduje się przy ul. Nasypowej zobacz na mapie Gdyni w Gdyni. To prywatny teren, niegdyś użytkowany przez wojsko.

Na miejscu jest już dziewięć zastępów Straży Pożarnej, policjanci oraz ratownicy i pogotowie. Pod gruzami może bowiem być człowiek.

- Mieszkańcy pobliskiego bloku mówili, że tuż przed zawaleniem stropu z magazynu szybko wyjechał jakiś samochód. Chwilę potem budowla runęła - mówi Łukasz Płusa z gdyńskiej Straży Pożarnej.

Cały czas trwa akcja poszukiwawcza, w której uczestniczą strażacy oraz specjalna grupa poszukiwawczo-ratownicza z Gdańska. Są również specjalnie przeszkolone psy, ale dotąd na ślad człowieka nie trafiono.

Zawalony magazyn to część bazy paliwowej po Kriegsmarine. Od lat był rozkradany przez złomiarzy. Według strażaków przyczyną zawalenia było usunięcie większości belek potrzymujących konstrukcję. Stowarzyszenie Miłośników Podziemnych Zabytków Trójmiasta "Gertruda" wielokrotnie apelowało o wpisanie tego terenu do rejestru zabytków i jego większą ochronę - bezskutecznie.
neo

Opinie (107) ponad 10 zablokowanych

  • Złomiarze (1)

    Nie twórzcie historii, to byli zwykli złomiarze. Widziałem ich jak systematycznie wycinali belki żelazne podtrzymujące strop. Wycieli o jedną za dużo. Szybko wsiedli do samochodu i w długą ( kierowca to miał szczęście, wylazł z kurzu a wszystko spadło mu pod nogi ) . Zostawili dużą butle gazową.

    • 0 1

    • Na jakim stanowisku zatrudnia Cię ów deweloper? Bo chyba nie odpowiadasz za public relations, gdyż ta umiejętność u Ciebie wyraźnie raczkuje, skoro sądzisz, że tak tandetną wypowiedzią załatwisz sprawę wśród opinii publicznej eheheh... Oczywiście Twoja demagogia bezskuteczna, odnosi skutek proporcjonalny do tego jaki odzew publiczny uzyska moja wypowiedź...ale śmiesznie się to czyta, dlatego dokładam swoje 3 grosze :)

      • 0 0

  • W sierpniu właściciel dostał zgodę na przeprowadzenie rozbiórki, wybrał najekonomiczniejszy sposób jej przeprowadzenia

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane