• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zawaliła się ściana i balkon pustej i zrujnowanej kamienicy

Michał Brancewicz
14 września 2023, godz. 07:00  Raport
Opinie (166)
  • Kamienica przy ul. Brzegi 53 jest zabezpieczona podporami i ogrodzona płotem.
  • Kilka miesięcy temu zawalił się dach i stropy, a niedawno odpadł spory kawałek ściany z balkonem.

Odpadła część ściany frontowej z balkonem w kamienicy przy ul. Brzegi 53Mapka, która rok temu uległa pożarowi. - Ekspertyza wykazała śmierć techniczną budynku - mówi zarządca obiektu. Wojewódzki konserwator zabytków nakazał remont i odbudowę budynku znajdującego się pod ochroną, ale generalny konserwator zabytków kazał mu jeszcze raz zbadać tę sprawę.

Czytelnicy poinformowali nas o tym w Raporcie.
Widzisz coś ciekawego? + dodaj Raport


Co należy zrobić z tą kamienicą?

Pożar w opuszczonej kamienicy przy ul. Brzegi 53Mapka nad kanałem Raduni wybuchł rankiem 14 października 2022 roku.

Strażacy kilka godzin walczyli z żywiołem.

Konstrukcja budynku została w pożarze na tyle nadwątlona, że z obawy przed runięciem murów fragment ulicy Brzegi wyłączono z ruchu na kilka miesięcy.

Kamienica po pożarze buja się jak domek z kart i czeka na rozbiórkę Kamienica po pożarze buja się jak domek z kart i czeka na rozbiórkę

Najpierw zawalił się dach i stropy, potem ściana i balkon



Potem pojawiły się drewniane podpory, które miały zabezpieczyć obiekt przed zawaleniem.



Niestety w kolejnych miesiącach zawaliła się część dachu i stropów, a w ostatnich dniach odpadł znaczy fragment ściany frontowej z balkonem.

Zauważyli to nasi czytelnicy i przekazali nam informacje w Raporcie z Trójmiasta. Dziękujemy

22:21 6 WRZEśNIA 23 (aktualizacjaakt. 11 WRZEśNIA 23 11:52)

Zawalenie kamienicy Brzegi 53 (27 opinii)

Gdzie jest konserwator zabytków? Zapewne zajęty jest blokowaniem montażu drzwi balkonowych dla osób niepełnosprawnych w kamienicach robotniczych.
Gdzie jest konserwator zabytków? Zapewne zajęty jest blokowaniem montażu drzwi balkonowych dla osób niepełnosprawnych w kamienicach robotniczych.


Budynek figuruje w zasobach Gdańskich Nieruchomości, ale zarządza nim zewnętrzna firma Fregata. Kamienica, która powstała w 1896 r., znajduje się też w gminnej ewidencji zabytków, więc jest pod ochroną konserwatorską.

Tak kamienica przy ul. Brzegi 53 wyglądała jeszcze w 2018 roku, gdy była jeszcze zamieszkana. Tak kamienica przy ul. Brzegi 53 wyglądała jeszcze w 2018 roku, gdy była jeszcze zamieszkana.

Budynek nie nadaje się do odbudowy



Już jesienią zeszłego roku pisaliśmy, że zarządca przekazał dokumenty dotyczące stanu budynku Wojewódzkiemu Konserwatorowi Zabytków, który miał zdecydować o jego dalszym losie.

- Zleciliśmy ekspertyzę, która wykazała śmierć techniczną budynku, to znaczy, że nie nadaje się do odbudowania. Co więcej okazało się, że kamienica miała wady konstrukcyjne już na etapie budowy. Jedna ze ścian szczytowych odspajała się od reszty - wyjaśnia Sabina Tylicka z firmy Fregata. - Niestety, wojewódzki konserwator zabytków potraktował materiał dowodowy wybiórczo i nakazał remont oraz odbudowę.


Decyzja konserwatora o odbudowie została uchylona



Zarządca odwołał się do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, organu nadrzędnego dla wojewódzkich konserwatorów zabytków.

- Kilka dni temu resort kultury przesłał w tej sprawie odpowiedź do zarządcy budynku. Ministerstwo w całości uchyliło zaskarżone postanowienie Pomorskiego Konserwatora Zabytków i przekazało sprawę do ponownego rozpatrzenia przez organ pierwszej instancji - dodaje Barbara Weiss z Gdańskich Nieruchomości.

Będzie dodatkowe zabezpieczenie



Czy obecnie kamienica jest dostatecznie zabezpieczona, by nie stanowić zagrożenia dla przechodniów?

- Ani straż pożarna, ani Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego nie mają zastrzeżeń co do zabezpieczenia budynku - informuje właścicielka firmy Fregata. - Jednak ze swojej strony planujemy dodatkowo zamontować siatkę zabezpieczającą.
Chcieliśmy uzyskać komentarz do sprawy od Igora Strzoka, ale Pomorski Wojewódzki Konserwator Zabytków był dla nas nieuchwytny.

Opinie (166) 2 zablokowane

  • Opinia wyróżniona

    15 lat temu już boczna ściana była belkami podparta.

    rozwalić ruderę i SKM budować . Lata lecą a kolej zaplanowana w 70 latach ciągle nie działa.

    • 4 1

  • Opinia wyróżniona

    śmiać się czy płakać (ze śmiechu) (25)

    Po tym pożarze widać było że to się ledwo trzyma. Oryginalnych (zabytkowych) fragmewntów jest w tym tyle co kot napłakał.
    Ni emożna wyburzyć, nie można odbudować (ze względu na stan techniczny albo koszty). Stan w którym nic nie można zrobić z budynkiem i tylko trwa przerzucanie się pismami. Czas zrobi swoje, niech jeszcze to postoi trochę to problem się sam rozwiąże siłami grawitacji.

    • 174 6

    • Pieniądze na zabezpieczanie starej budy wyrzucone w błoto. (2)

      • 21 2

      • (1)

        Zdecydowanie tak, ale nie pierwsze i nie ostatnie.

        • 7 1

        • Pomorski Wojewódzki Konserwator Zabytków był dla nas nieuchwytny.

          Najbardziej nieuchwytny jest jego umysł.

          • 12 3

    • Konserwator ma rozkaz z Nowogrodzkiej blokować wszystko co się da

      • 15 8

    • Ania Orunianka (19)

      To jest WSTYD, wystarczy się przejść po okolicy... identyczna sytuacja na Zamiejskiej 11 B i C, Małomiejskiej 3 i 52, no i potem te "wysokiej klasy zabytki zabudowy robotniczej" Małomiejska 17-25...

      WSTYD dla mieszkańców, że muszą żyć wśród ruder, gdzie koczują bezdomni.
      WSTYD dla dzieci z SP 56, które mają takie zdegradowane otoczenie szkoły.
      WSTYD dla wszystkich wjeżdżających do miasta od tej strony - WTF? to Gdańsk czy może jesteśmy na Bronksie?

      Dziękujemy Panie Skrzok, to dzięki Panu ten WSTYD.

      • 23 5

      • konserwator konserwatorem ale to wszystko ulegało degradacji nie przez dwa lata tylko przez ostatnie dziesięciolecia (4)

        Wieloletnie zaniedbania każdy budynek doprowadzą do ruiny a w końcu te wszystkie budynki miały jakiegoś właściciela (strzelam, że były lub są miejskie)

        • 22 2

        • nie masz pojęcia widać o jakich budynkach ta Pani pisze (3)

          tam są niemalże fawele, małe wiejskie domki, które ani nigdy nie wyglądały ani wyglądać nie będą dodatkowo dawno niezamieszkałe i będące obecnie jedynie gniazdem bezdomnych. Miasto chciało je wyburzyć, bo to to do niczego się nie nadawało, i wtedy pan konserwator wkroczył, że granda, że te lepianki mają z 70 lat więc muszą zostać i straszyć dalej. No i tak stoją kolejne 4 czy 5 lat. Cała okolica tylko na tym traci.

          • 20 3

          • Co znaczy dawno nie zamieszkałe? (1)

            Jeszcze w latach 2000 tętniło tam zycie... to że miasto miało gdzieś i nie remontuje kamienic i woli zamurować obiekt i czekać aż sam się zawali no cóż taką mamy Panią Prezydent.

            • 8 5

            • Strzok nie pozwala

              • 6 2

          • mieszkam w tej okolicy ok 25 lat i pamietam że w tych "fawelach" mieszkali ludzie

            nie było wtedy tego konserwatora, natomiast na pewno panowął już Budyń i to za jego czasów te budynki obróciły się w ruiny (oraz te wzdłuż Małomiejskiej). I nie jest to kwestia dzielnicy czy wieku budynków po podobne obok stoją, mają się dobrze i sa zadbane tyle że zostały sprzedane w prywatne ręce.

            • 4 1

      • "Zaniedbać, zapuścić, zaorać" (7)

        Oto motto gdańskiego magistratu.

        Pojedź sobie do Pruszcza i sprawdź, jak został odbudowany obiekt, których wiele niszczeje na gdańskim odcinku św. Wojciecha

        Małomiejska to zablokowane przez konserwatora żerowisko deweloperów, którym Adamowicz oddał rezerwę pod planowaną tam od lat 70 linię SKM. Stąd te wściekłe ataki.

        Teraz ci sami ludzie zarabiają na fantasmagoriach planistycznych jak tam jednak kolej zmieścić.

        • 11 4

        • tam nie ma żadnych "obiektów" tylko rozpadające się kurhany, których nie chciałbyś mieć na zapleczu. (4)

          Po co trzymać brzydkie, nic nie oferujące ruinki? I nie, nie mówię o ładnych kamienicach na Wojciecha, które zresztą jakbyś czasem nos z domu wystawił to byś wiedział, że powoli ale sukcesywnie są remontowane, zresztą tak samo jak obie kładki piesze. Mowa o parterowych szkaradłach na mało- i zamiejskiej, które nigdy żadnych walorów kulturowych nie oferowały.

          • 11 3

          • A kto doprowadził do tej ruiny? (2)

            A no własnie miasto.

            • 6 8

            • a kto ma 15 mieszkań ?

              • 2 2

            • A kto tam mieszkał, miasto czy ludzie?

              • 0 0

          • "Nigdy żadnych walorów kulturowych nie oferowały" - na szczęście nie ty o tym decydujesz.

            • 0 0

        • pisz do Drelicha, to pisowski wojewoda (1)

          • 6 3

          • a co ma wojewoda...

            do tego??!

            • 1 0

      • No nie

        Wypadałoby miastu podziękować. To miejskie kamienice, które miasto doprowadziło do ruiny, przez lata zaniedbań. Lepiej zarządzane prywatne kamienice (we Wrzeszczu czy w Oliwie) wyglądają o wiele lepiej, choć ciążą na nich te same ograniczenia konserwatorskie.

        • 10 4

      • Strzok? (2)

        A co ma Strzok do wieloletnich zaniedbań? Jego praca nie polega na remontowaniu zabytków.
        Jeśli miasto nie chce dbać o zabytkowe budynki, to konserwator nie zrobi tego za nie.

        • 5 7

        • Ale wpisuje na siłę do rejestru. Są ludzie którzy gromadzą (1)

          wszystko bo przyda się.

          • 6 3

          • Na siłę? Co to w ogóle znaczy? Rolą konserwatora zabytków jest również decydowanie co zabytkiem jest, a co nie.
            Nie ustala się tego poprzez demokratyczne głosowanie wśród mieszkańców czy inwestorów .

            • 0 0

      • Bronx

        Proszę sobie Bronksem mordy nie wycierać tam nie ma takich ruder.

        • 4 2

      • umiesz pisać do wojewody Drelicha? czy tylko na raporcie. Pisanie na raporcie nic nie daje

        • 1 1

    • jakby ktoś ci dwa albo trzy razy chatę z dymem puścił to też by się ledwo trzymała

      • 2 0

  • nic sie samo nie zapala no moze chemia ;)

    i nic sie samo nie zawala ..no moze jak ktos lubi deweloperke. Przeciez to celowe, tak jak ta babla na orzeszkowej , zniszczyc a wy mi placcie albo dajcie warta 3x tyle pusta dzialke na duza nowa budowe

    • 0 1

  • pseudokonserwator Igorek .....

    Igorek - ja tu rządzę i kto mi podskoczy? No, słucham .....

    • 2 3

  • tak się czyści (2)

    teren "po gdańsku"
    I bloczek mikroloftoburdeloapartamencików - cyk.

    • 8 0

    • (1)

      ...nic z tego - za blisko siedziby... żodyn deweloper nie będzie ryzykował zadrażnień z nim... :D

      • 0 2

      • najciemniej...

        pod latarnią...

        • 0 0

  • Pani Sabina z Fregsty

    specjalistką wysokich lotów widać jest. Wady konstrukcyjne już na etapie budowy? Czyli dotarła do dokumentów budowy z 1896 r. Niemcy raczej nie przepuściliby takiej lewizny. Gratuluję wytrwałości i szczęścia, że akurat te dokumenty się zachowały. A może takie odspajanie się ściany spowodował czas, działania wojenne i wieloletnie zaniedbania w konserwacji budynku?

    • 5 0

  • taki los w gdańskej gminie...

    "Gdy więc wszystkie sposoby ratunku upadły,
    Wśród serdecznych przyjaciół psy zająca zjadły"...

    • 1 0

  • Sciana sie zawalila. Spokojnie, wszystko zgodnie z harmonogramem.

    • 4 0

  • "Zaniedbać, zapuścić, zaorać"

    "nec temere, nec timide"

    a przy okazji dokopać konserwatorowi i umoczyć go we własne szalbierstwa...

    • 3 2

  • dulkę i bora za to niedbalstwo powinno się do prdla wsadzić

    • 4 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane