- 1 Rowerzyści: nie dzwońcie na pieszych (540 opinii)
- 2 Na spacer po Trójmieście z przewodnikiem (16 opinii)
- 3 Pamiątka z wakacji jak wyrzut sumienia (20 opinii)
- 4 Dworzec PKS w Gdańsku: co dalej? (237 opinii)
- 5 Rekordzista dostał 5 mandatów (82 opinie)
- 6 Były senator PiS trafił do więzienia (354 opinie)
Zawiadomienie z sądu odbierzemy... w kiosku albo sklepie rowerowym
Od 1 stycznia korespondencja wysyłana przez polskie sądy dostarczana jest nie przez Pocztę Polską, a przez Polską Grupę Pocztową. Pracownicy sądu i prawnicy obawiają się zmiany, rzecznik gdańskiego Sądu Okręgowego uspokaja, a zwykli obywatele muszą się przyzwyczaić, że wezwanie na rozprawę będą musieli odebrać nie na poczcie, a w kiosku.
Specjalnie po to, aby spełnić przetargowy warunek (placówka w każdej gminie) PGP podpisała umowy z Ruchem oraz firmą InPost. To właśnie kioski pierwszego z tych kontrahentów będziemy odwiedzać najczęściej, kiedy będziemy chcieli odebrać pismo z sądu. Może się jednak zdarzyć, że mieszkańcy Trójmiasta po sądowy list udać będą musieli się np. do sklepu rowerowego czy punktu sprzedaży telefonów komórkowych (zobacz - wpisując swój kod pocztowy - gdzie będziesz odbierać listy z sądu).
Brzmi zabawnie? Dla niektórych brzmi poważnie. Skontaktował się z nami pracownik gdańskiego sądu. Twierdzi on, że 2 stycznia wysłano w Gdańsku jedynie 10 proc. wszystkich zaplanowanych przesyłek. Wedle jego słów winę ponosić miała mała liczba oznaczeń przesyłek poleconych dostarczona przez nowego operatora usług.
Rzecznik gdańskiego Sądu Okręgowego jednak uspokaja.
- Nie zaistniał problem braku czy małej ilości oznaczeń przesyłek poleconych - oznaczeń nie zabrakło i nie miało to wpływu na ilość wysyłanej poczty. Cała poczta przekazana przez wydziały została wysłana. Faktycznie, z uwagi na początek roku, w dniu 2 stycznia wysłano mniej przesyłek niż zwykle, ale już w dniu 3 stycznia ilość ta osiągnęła przeciętny poziom. W związku z tym nie ma aktualnie podstaw, aby prognozować opóźnienie spraw związane z doręczeniami. Aktualnie wysyłka odbywa się na bieżąco - uspokaja sędzia Tomasz Adamski.
Szybkość dostarczenia sądowych przesyłek to jednak tylko jedna strona medalu. - Równie ważne jest bezpieczeństwo i to, aby nie trafiały one w niepowołane ręce. Do obsługi korespondencji sądowej potrzebne jest doświadczenie, z pewnością poczta miała je większe - mówi Mikołaj Wierzbicki, radca prawny z Gdyni.
Jego kancelaria swoją korespondencje będzie musiała odbierać w kiosku Ruchu. On sam, prywatnie, listy z sądu odbierze zaś... w hurtowni z artykułami przemysłowymi.
Opinie (423) 9 zablokowanych
-
2014-01-07 21:13
Welcome to Poland...
Chory kraj... już widzę jak biegnę do jakiejś pani Jadzi/ Krysi ze spożywczego z dowodem osobistym w zębach.... może serek topiony do tego.... promocja jest....
- 7 0
-
2014-01-07 21:16
sfinks
A co z ochroną danych osobowych?
- 8 0
-
2014-01-07 21:21
ROZBIEŻNOŚCI
Do sklepu monopolowego nigdy nie chodzę i po przesyłki adresowe też nie PÓJDĘ.
Abstynent- 10 0
-
2014-01-07 21:22
(1)
Wystarczyloby gdyby kazdy obywatel razem z nr PESEL dostawal skrzynke pocztowa (np PESEL@polska.gov.pl) utrzymywana przez jakas powolana do tego instytucje. Do kompletu powinien byc tez podpis elektroniczny. Taka prosta rzecz w zasadzie rozwiazalaby caly problem korespondencji z obywatelem.
- 3 9
-
2014-01-07 21:28
niektórzy nie mają interentu pamiętaj o tym, nawet komórek
- 9 0
-
2014-01-07 21:24
Ale o co chodzi ? (3)
Jeszcze tydzień temu był płacz na Pocztę Polska, że kolejki że niekompetencja. Jak postanowiono to w końcu zmienić to też płacz że źle. Jak ma być dobrze jak nie dajemy żadnych szans na zmiany ? Każda nowość boli i nagle wszyscy chcą po staremu. Płącz o dowody, Poczta też nie ma prawa oglądać dowodu, Bank nie ma prawa, a jednak każdy pokazuje ten dowód ba daje pani z poczty do ręki i chodzi z tym po urzędzie. Płacz o bezpieczeństwo, a jaka afera była jak paczki okradali i kasę z listó wyciągali - tak ta kochana Poczta Polska. Więc dajmy szanse coś zmienić w tym kraju.
- 3 11
-
2014-01-07 23:09
pani na poczcie ma prawo (2)
listonosz jak nie zna kogos tez ma prawo - wszystkich pracownikow PP obowiazuje przestrzeganie ust o ochronie danych osobowych.
- 5 2
-
2014-01-07 23:53
(1)
tak samo jak pracowników INPOSTU jak i punktów odbioru przesyłek
- 2 3
-
2014-01-08 02:35
W Inpoście wiem że listy roznosili Kryminaliści
Taka jest niestety prawda
- 3 0
-
2014-01-07 21:26
To nie jest wyszukiwarka naszych adresów
Autorzy tekstu wprowadzają czytelników w błąd. Wyszukiwarka podaje jedynie miejsca odbioru przesyłek. W żaden sposób nie są one powiązane z adresami odbiorców przesyłek!! Powinna być stworzona mapa obszarów obejmujących zasięg adresów dla danego miejsca odbioru przesyłek a nie ta durna wyszukiwarka. To ja mam się teraz sam domyślać gdzie będę odbierał przesyłki?? Pozostaje chyba poczekać na jedną z nich i dowiedzieć się jak będzie awizo.
- 9 0
-
2014-01-07 21:26
większego idiotyzmu nie można było wymyśleć
są zadupia, gdzie nie ma kiosków a nawet sklepów, każdy wiedział gdzie jest najbliższy urząd pocztowy. Rynek rynkiem, ale korespondecje urzędowe wymagają jednak urzędowej drogi.
Pomijam poufność, też potrafię bez otwierania koperty przeczytać co w niej jest, każdy głupek to potrafi, więc tym bardziej nudząca sie pani w kiosku. Na poczcie obowiązują jednak przepisy.- 12 2
-
2014-01-07 21:28
a co
Z osobami niepełnosprawnymi ruchowo kto im dostarczy przesylki z sądu? Znowu jakiś debil wymyślił plan doskonały, bo tanszy
- 15 3
-
2014-01-07 21:42
to jest tragedia (1)
dużo większym problemem jest to że będą prawomocne wyroki o których ludzie nie będą nawet wiedzieć
- 9 1
-
2014-01-08 02:38
Ale komornik znajdzie cię żeby cie zniszczyć
Na podstawie prawomocnego wyroku o którym nawet nie wiesz
- 3 0
-
2014-01-07 22:06
paranoja
po sprawdzeniu według kodu pocztowego mój punkt znajduje się w sklepie spożywczym, aby do niego dotrzeć muszę jechać 2 autobusami komunikacji miejskiej plus pks - cały dzień na odebranie przesyłki :))
- 9 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.