- 1 Zamkną przystanek SKM na pół roku (112 opinii)
- 2 Szybszy koniec remontu Niepołomickiej (112 opinii)
- 3 Kiedyś to było... można utonąć (103 opinie)
- 4 Ruszył rozruch spalarni na Szadółkach (227 opinii)
- 5 Nawałnica wycięła spory kawałek lasu (177 opinii)
- 6 Skaner 3D pomaga w oględzinach hali (17 opinii)
Zawracanie wody-sztormem
Wieje i to mocno. Huragan, który rozpętał się wieczorem 1 listopada osiągnął 12. stopień w skali Beauforta. Prędkość wiatru dochodził a do 120 km na godzinę. Wprawdzie wczoraj osłabł i ustąpił miejsca opadom śniegu, jednak wieczorem znów zaczęło wiać i jak prognozują synoptycy - w ciągu najbliższych dni wiać silnie będzie nadal.
Huragan spiętrza wody Bałtyku i jeśli wieje z północy "wpycha" je w ujścia rzek. To z kolei powoduje gwałtowne podniesienie poziomu wody w rzekach. Takie zjawisko nazywane jest "cofką".
Taki sztorm szalał właśnie w ostatnich dniach na Bałtyku.
- Niebezpiecznie podniósł się poziom wód Bałtyku, oraz na Martwej Wiśle w Dolnym Mieście. Najtrudniejsza sytuacja jest na ulicach Wiślnej i Siennej. Woda wlewała się także na teren zakładu "Olvit" - powiedział Radiu Gdańsk Rafał Grzeszkiewicz z Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego
Sporo pracy mieli też strażacy.
- W Gdańsku musieliśmy ustawiać specjalne zapory m.in. w dzielnicy Przeróbka czy na ulicy Wiślnej. Usuwaliśmy też wiatrołomy. Nie doszło jednak do poważniejszych szkód. Nie mamy też informacji o poszkodowanych - powiedział oficer dyżurny pomorskiej straży pożarnej.
Na nogi postawiono także lokalne komitety przeciwpowodziowe.
Silny wiatr słabnie, jednak jak ostrzega Anna Kłokowska-Siejek z gdyńskiego biura prognoz, wietrznie będzie przez kilka najbliższych dni. Padać ma nadal deszcz ze śniegiem.
Opinie (34) 6 zablokowanych
-
2006-11-03 10:33
Narek.
Na co mają władze przeznaczać pieniądze jak takie zjawiska będą coraz częstsze i bardziej dotkliwe ?
- 0 0
-
2006-11-03 12:18
Antypolityku
Skoro te zjawisko bedzie coraz czestsze , to wszystko wskazuje na to , ze problemem trzeba zajac sie powaznie .
- 0 0
-
2006-11-03 12:43
Należy zdudować morze
Należy zbudować alternatywne morze retencyjne przy brzegu morza prawdziwego. Morze retencyjne powinno mieć obszar co najmniej kilkunastu tysięcy hektarów. W razie zagrozenia powodziowego należałoby otwierać tamę i spuszczać nadmiar wody z morza do morza retencyjnego. W ten sposób uniknie się powodzi i cofki. Tama odgradzająca morze retencyjne od prawdziwego może stać się atrakcją turystyczną - turyści będą mogli kupować bilet wstępu i spacerować albo się opalać a miasta będą zarabiać. Na szczycie tamy należy dodatkowo zbudować kilka hoteli oraz centrum kandlowe, multipleks i wybieg dla goryli. Wjazd na szczyt tamy powinien odbywać się w luksusowych warunkach szybkobieżną windą z widokiem na zatokę.
- 0 0
-
2006-11-03 12:44
Mirono,
najlepiej na terenach Dolnego Miasta .
- 0 0
-
2006-11-03 14:08
Marek
Dolne Miasto byłoby bardzo dobre.
Ale w grę może też wchodzić Orunia z Olszynką, myślałem też o Pruszczu.
Albo gdzieś pod Tczewem.- 0 0
-
2006-11-03 14:09
Marek
Po co ?
Żuławy mamy- 0 0
-
2006-11-03 14:19
Bolo.
Beda plantacje ryzu dla nowych stoczniowcow ?
- 0 0
-
2006-11-03 15:20
Na takie inwestycje jak uregulowanie żuławów nie ma EURO. Sa wysokie kwoty właśnie z EURO na budowe HALI SPORTOWEJ w Sopocie. Taki los zbudował prezydent Adamowicz przez dwie kadencje, a teraz ma czelność po raz trzeci kandydować - wstyd
- 0 0
-
2006-11-03 15:49
aseret
Żuławy są uregulowane, co najwyżej trzeba pieniędzy na ich utrzymanie. A hala sportowa? To fakt, wg mnie, psu na budę. Nie ma zaś co obwiniać Adamowicza za brak zabezpieczeń. Nie ma co obwiniać żadnego włodarza, bo nie ochronią nas przed coraz częstszymi anomaliami pogodowymi. To wina raczej możnych tego świata, a nie lokalnych władz.
- 0 0
-
2006-11-03 17:31
antypolityku - popatrz za okno i pogadajmy o efekcie cieplarnianym!
Takie sztromy to nic nowego - zdarzały sie zawsze ! Przestań więc chrzanić o wpływie ludzkim na to zjawisko. Nie masz pojęia o czym piszerz! A jeśli chcesz dowodów to znajdź sobie wodowskazy powodziowe ( zobaczysz do jakiego miejsca dochodziła woda w czasie powodzi).
Dziś naukowcy podali że na lata po 2050 spodziewane jest wielkie ochłodzenie. To też przez ludzi ?
i jeszce jedno - postaraj sie znaleźć informacje na temat pochodzenia nazwy Zielona Góra...
Coraz z Toba gorzej...- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.