Zderzenie trolejbusów

(boj)

17 sierpnia 2006 (artykuł sprzed 18 lat)

Opinie (53)

Dwa trolejbusy zderzyły się w Gdyni. Na szczęście nie było poważnie poszkodowanych. Za to naprawy wymaga warty 1,5 mln zł pojazd.

Tuż przed południem jeden trolejbusy wjechał w tył drugiego na alei Zwycięstwa w Redłowie. - W stojący na czerwonym świetle trolejbus wjechał pojazd jadący za nim. Z relacji świadków wynika, iż prawdopodobną przyczyną zdarzenie było to, że kierowca zagapił się - był w trakcie rozmowy z pasażerką - poinformował nadkomisarz Maciej Kramp z gdyńskiej policji.

Jak podkreślił nadkomisarz Kramp, na szczęście tylko kilka osób zostało niegroźnie poszkodowanych. - Siedem osób z lekkimi obrażeniami trafiło do Szpitala Miejskiego w Gdyni. Nie są to poważne rany. Wszyscy zostali jedynie opatrzeni - zaznaczył oficer policji.

Według niektórych świadków - do zderzenia doszło, ponieważ pasażerka stanowczo domagała się od kierowcy sprzedaży biletu podczas jazdy.

(boj)

Opinie (53) 2 zablokowane

Sortowanie
- Od najstarszych
- Od najnowszych

Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2006-09-05 17:00

Gadanie kierowcow

Gadanie kierowcow to dla niektórych wprost zawodowa choroba,
zwłaszcza jak dosiądzie kumpel po fachu.
Zbyt często też ze niechcą czekać do przystanku, żeby sprzedać bilety pasażerom, którzy uważają, że nieszkodzi im przeszkadzać w trakcie jazdy.
Raz widziałem, jak - autentyczne - pewna dama, która nie miała drobnych prosiła, żeby zaczekał. Zaczekał, wybiegła i wróciła. (Na przystanku przy stacji kolejowej Żabianka) Owszem była piękna, ale - czy to powód, żeby głupieć

Kuba
17 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

Gadanie kierowcow to dla niektórych wprost zawodowa choroba, zwłaszcza jak dosiądzie kumpel po fachu. Zbyt często też ze niechcą czekać do przystanku, żeby sprzedać bilety pasażerom, którzy uważają, że nieszkodzi im przeszkadzać w trakcie jazdy. Raz widziałem, jak - autentyczne - pewna dama, która nie miała drobnych prosiła, żeby zaczekał. Zaczekał, wybiegła i wróciła. (Na przystanku przy stacji kolejowej Żabianka) Owszem była piękna, ale - czy to powód, żeby głupieć
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2006-09-06 10:23

R.von Bagratuni z Budapesztu o trolejbusie

Nie zgadzam się z tym panem, który twierdzi, że eksploatacja trolejbusów jest droga, autobus jest tańszy! Po pierwsze: coraz więcej i więcej ludzi nie tylko w Polsce czy na Węgrzech cierpi na straszną, nieuleczalną chorobę, która nazywa się astma. W większości są to ludzie niepalący! Winnym jest więc nie papieros, a wyziewy z pojazdów spalinowych, czyli: samochód, autobus, motocykl, ciężarówka - a więc pojazdy na benzynę i na ropę! A ceny produktów naftowych na caŁym świecie z roku na rok w szalonym tempie wzrastają! To gdzie ta „taniość“ autobusu?! Prąd elektryczny jest przecież o wiele tańszy, szczególnie jeżeli pochodzi z elekrowni wodnej, geotermicznej lub jądrowej i nie grozi jej kryzys na Bliskim Wschodzie, w Iranie, Rosji, na Ukrainie, w Azerbajdżanie, Turcji, Wenezueli czy gdziekolwiek! Poza tym w Polsce jest węgla w bród. Węglem autobusu nie popędzisz, ale dla trolejbusu prąd z niego zrobisz bez trudu! Autobus z silnikiem dieselowskim, jest również dlatego niezdrowy, bo drży. A drżenie powoduje caŁy szereg bardzo ciężkich chorób, no i oczywiście sam autobus po kilkunastu latach rozlatuje się od niego! A trolejbus nie drży i nie rozleci się od minimalnego drżenia powodowanego przez kompresor powietrza otwierającego drzwi! No i wiele dŁużej żyje od autobusu! Kosztuje tylko budowa sieci powietrznej. Ale po kilku latach z procentem rekompensuje szkody spowodowane przez autobus.

R.von Bagartuni
17 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

Nie zgadzam się z tym panem, który twierdzi, że eksploatacja trolejbusów jest droga, autobus jest tańszy! Po pierwsze: coraz więcej i więcej ludzi nie tylko w Polsce czy na Węgrzech cierpi na straszną, nieuleczalną chorobę, która nazywa się astma. W większości są to ludzie niepalący! Winnym jest więc nie papieros, a wyziewy z pojazdów spalinowych, czyli: samochód, autobus, motocykl, ciężarówka - a więc pojazdy na benzynę i na ropę! A ceny produktów naftowych na caŁym świecie z roku na rok w szalonym tempie wzrastają! To gdzie ta „taniość“ autobusu?! Prąd elektryczny jest przecież o wiele tańszy, szczególnie jeżeli pochodzi z elekrowni wodnej, geotermicznej lub jądrowej i nie grozi jej kryzys na Bliskim Wschodzie, w Iranie, Rosji, na Ukrainie, w Azerbajdżanie, Turcji, Wenezueli czy gdziekolwiek! Poza tym w Polsce jest węgla w bród. Węglem autobusu nie popędzisz, ale dla trolejbusu prąd z niego zrobisz bez trudu! Autobus z silnikiem dieselowskim, jest również dlatego niezdrowy, bo drży. A drżenie powoduje caŁy szereg bardzo ciężkich chorób, no i oczywiście sam autobus po kilkunastu latach rozlatuje się od niego! A trolejbus nie drży i nie rozleci się od minimalnego drżenia powodowanego przez kompresor powietrza otwierającego drzwi! No i wiele dŁużej żyje od autobusu! Kosztuje tylko budowa sieci powietrznej. Ale po kilku latach z procentem rekompensuje szkody spowodowane przez autobus.
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2006-09-19 12:03

Ludzie...przeciez to jest trolejbus a nie autobus! Naped w trolejbusie jest troche wiecej warty niz normalny silnik na olej napedowy. Takze dyskusja o cenie jest bez sensowna. Dokladnych danych nie znam ale napewno ten wspomniany Neoplan jest sporo tanszy niz taki trolejbus.
Pozdrawiam.

Mar
17 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

Ludzie...przeciez to jest trolejbus a nie autobus! Naped w trolejbusie jest troche wiecej warty niz normalny silnik na olej napedowy. Takze dyskusja o cenie jest bez sensowna. Dokladnych danych nie znam ale napewno ten wspomniany Neoplan jest sporo tanszy niz taki trolejbus. Pozdrawiam.
Regulamin dodawania opinii