- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (445 opinii)
- 2 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (153 opinie)
- 3 Szybko odzyskali skradzione auto (24 opinie)
- 4 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (178 opinii)
- 5 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (277 opinii)
- 6 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (61 opinii)
![](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/2/22/300x0/22350__kr.webp)
Organizacją koncertu zajmowały się Agencja Kontakt, której właścicielem jest Grzegorz Furgo i Fundacja Gdańska, zarządzana przez Stanisława Plakwicza. Impresario ponad pół roku temu zaczął rozmawiać z Telewizją Polską o partycypowaniu w kosztach koncertu w zamian za prawa do transmisji. Telewizja wstępnie zgodziła się wyłożyć na ten cel 3,5 mln zł. Jednak nigdy nie podjęła wiążącej decyzji.
Katarzyna Twardowska z biura prasowego TVP przez kilka ostatnich tygodni nie mogła się opędzić od dziennikarzy z Trójmiasta. Wszystkim jak mantrę powtarzała: - Rozmowy trwają i jesteśmy na dobrej drodze do ich zakończenia. Jednak nigdy nie była w stanie powiedzieć kto z kim rozmawia. Czy są to wewnętrzne rozmowy w telewizji? Czy też w Warszawie są przedstawiciele Agencji Kontakt i to z nimi prowadzone są rozmowy? - Tego nie mogę ujawnić - odpowiadała zmieszana.
Dziś wygląda na to, ze TVP prowadziła jakiś negocjacje za plecami swoich partnerów. Najwyraźniej przygotowywała się do samodzielnej oragnizacji koncertu, bez pośredników.
Grzegorz Furgo przyznaje, że słyszał jakoby TVP chciała się porozumieć z francuskim muzykiem bez pośrednictwa Agencji Kontakt. - To śmieszne. Oni myślą, że w ciągu tych paru tygodni jakie pozostały do obchodów Sierpnia wyburzą halę i przygotują teren w stoczni!
Wiadomo, że Agencja Kontakt i Fundacja Gdańska nie zorganizują koncertu. - To tragedia, walczyłem o tę imprezę od 10 miesięcy - stwierdził Grzegorz Furgo. - Decyzja o dwołaniu koncertu jest moją najcięższą zawodową decyzją w życiu. Jeszcze nigdy nie spotkałem się z takim podejściem do biznesu jak w TVP.
- Sami nie udźwigniemy finansowego ciężaru organizacji koncertu - dodaje Stanisław Plakwicz. - A telewizja nie chce za to zapłacić.
Czy jest szansa, żeby koncert odbył się bez udziału Telewizji Polskiej? Grzegorz Furgo starannie dobierał słowa: - Bez telewizji nie, choć sama TVP nie jest niezbędna.
Problem w tym, że także pozostałe stacje nie są zainteresowane współorganizowaniem koncertu francuskiego muzyka. TVN skupia siły na festiwalu sopockim. - Polsat dał nam znać, że na nich także nie możemy liczyć.
O koncercie Jeana-Michela Jarre"a zaczęto mówić w Gdańsku już prawie rok temu, jak tylko zaczęły się przygotowania do uroczystych obchodów 25-lecia gdańskiego Sierpnia "80. Choć koncert nie miał być częścią żadnych oficjalnych obchodów, wiadomo było, że Francuz przyjechałby do naszego miasta właśnie ze względu na tę rocznicę. Jego muzyka miała zabrzmieć 27 sierpnia w Stoczni Gdańskiej.
|
Opinie (88)
-
2005-07-08 09:36
Gdańsk dobre i złe wiadomości
Od początku roku dobre wieści mieszają się ze złymi,centrale GE Money Banku,Energi,inwestycje w porcie,rozbudowa Intela,Japończycy w krzemowej dolince przy gdańskim lotnisku,teraz lipa z Jarrem,niezbyt rozgarnieci urzednicy,fiasko Tivoli,psy szczekają,karawana jedzie dalej
- 0 0
-
2005-07-08 11:23
Obchody - " S -25 "
Nikt, ale to absolutnie nikt! nie zmusza Was wszystkich
do przyjścia na koncert Jasia do stoczni.
Sam nie mam pracy, ale jeśli chodzi o tzw."obronę"
przez Solidarność ludzi przed potencjalnymi zwolnienieniami to niezła ściema! obronią, a i owszem, ale kolegów, a z tego co pamiętam chronić mieli
"uczciwych ludzi pracy..."
Co do koncertu Jasia,z wielką! i nieukrywana przyjemnością
pójdę na koncert(nawet gdybym miał zapłacić200zł!,tak,tak!)
bo chce delektować się elektroinstrumentalnym kunsztem tego niezwykłego artysty kompozytora, francuskiego pioniera el.muzyki! I wiem, że będzie to niezapomniane wydarzenie artystyczne w 3mieście i nietylko!, które NA DŁUGO zapisze sie w pamięci widowni "na żywo" i przed TV i przejdzie do histori muzycznych wydarzeń Naszego kraju !- 0 0
-
2005-07-08 14:02
brak wiary:/
co do koncertu do duzy cios w rozradowane serce,
co do tvp...
nie powinienem byc taki naiwny, ze cos z tego wyjdzie...
w koncu J.M.J. to nie jest ktos na tyle komercyjny by tvp skusilo sie na koncert.- 0 0
-
2005-07-08 15:44
ktos tu klamie; -)
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,wid,7586608,wiadomosc.html
- 0 0
-
2005-07-08 17:22
właśnie powiedzieli w teleexpresie
że Jarre przyjedzie i jest to wiadomość oficjalnie prowadzona.
- 0 0
-
2005-07-08 17:25
info z gazeta.pl
Porozumienie w sprawie koncertu Jarre'a w Gdańsku
PAP 08-07-2005, ostatnia aktualizacja 08-07-2005 16:35
TVP i Fundacja Gdańska podpisały w piątek z przedstawicielem Jeana Michela Jarre'a porozumienie dotyczące jego koncertu w Gdańsku, mającego uświetnić obchody 25. rocznicy Sierpnia '80 - poinformował PAP prezes fundacji, Stanisław Plakwicz
Szef Fundacji Gdańskiej powiedział, że doszło do zmiany terminu koncertu. Odbędzie się on nie, jak wcześniej planowano, 27 sierpnia, ale dzień wcześniej.
"Jarre wykona utwór skomponowany specjalnie z okazji 25. rocznicy strajków sierpniowych. Ma się w nim znaleźć fragment pieśni Jacka Kaczmarskiego "Mury". Koncert artysty będzie trwał ok. dwóch godzin" - powiedział Plakwicz.
Artysta nie weźmie za swój występ żadnego honorarium.
Koncert francuskiej gwiazdy odbędzie się na terenie Stoczni Gdańskiej. Przewiduje się, że obejrzy go ok. 100 tys. osób.
"O skali tego wydarzenia może świadczyć też fakt, że już 11 sierpnia do Gdańska przyjedzie z Francji 111 osób, które do dnia koncertu będą zajmować się na miejscu produkcją koncertu. Sprzęt przywieziony zostanie w 34 ciężarówkach" - podkreślił prezes Fundacji Gdańskiej.
Koncert Jarre'a będzie transmitowany przez TVP.- 0 0
-
2005-07-08 20:38
Wiara?
W Jarre'a? Nigdy! A zwłaszcza w jego papcia, jednego z największych w muzyce filmowej.
Jeśli co zgasło, to wiara w Solidaruchę. Ale to już dawno, żadna nowość!
Pozdrowienia dla Rzecznika- 0 0
-
2005-07-09 07:03
A jednak!!
Jean-Michel Jarre jednak bedzie w Gdansku 26 sierpnia!!
- 0 0
-
2005-07-09 23:55
szkoda
- 0 0
-
2005-07-10 00:00
szkoda gadac...
przeciez chyba poprostu nikogo nie stac na koncert Jarre'a, a juz organizowanie jego koncertu w hali mijaloby sie calkiem z celem... akurat wczoraj ogladalam jego koncert z Pekinu i to bylo cos... to musi byc na jakims otwartym terenie zeby mozna bylo docenic i muzyke i efekty laserowe...
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.