- 1 Rowerzyści: nie dzwońcie na pieszych (286 opinii)
- 2 Rekordzista dostał 5 mandatów (72 opinie)
- 3 Były senator PiS trafił do więzienia (338 opinii)
- 4 Dworzec PKS w Gdańsku: co dalej? (209 opinii)
- 5 Winda, która wygląda jak kapliczka (52 opinie)
- 6 Kontrola CBA w Urzędzie Miasta Gdyni (243 opinie)
Zginął robotnik pracujacy przy budowie hali sportowej
Kilka dni temu zginął jeden z robotników pracujących przy budowie hali na granicy Gdańska i Sopotu. Mężczyzna spadł z wysokości 30 metrów. Zginął na miejscu.
Do tragedii doszło w ostatnią sobotę, gdy 49-letni mężczyzna wykonywał prace malarskie.
Sprawę nieszczęśliwego wypadku bada sopocka prokuratura.
Magdalena Sekuła z wydziału inwestycji UM Sopot twierdzi, że zgodnie z przepisami za organizację i bezpieczeństwo pracy swoich pracowników odpowiada wykonawca.
Mimo to inwestor, czyli gmina Sopot, także postanowił zlecić kontrolę bezpieczeństwa na placu budowy hali.
To nie pierwsza tragedia na budowie sopocko-gdańskiej hali widowiskowo-sportowej. W czerwcu ubiegłego roku 23-letni robotnik wpadł do zbiornika z wodą i utonął.
Opinie (68) 3 zablokowane
-
2009-09-03 15:24
A na zdjęciu robotnik nie ma kasku!!!!!
- 4 0
-
2009-09-03 15:41
Jeżeli ginie jeden człowiek to nieszczęsliwy wypadek , ale drugi to oznaka braku nadzoru !!!
- 4 1
-
2009-09-03 15:53
Cały Gdańsk! (1)
Miasto śmierdzi oborą, więc ludziom się w głowach kręci po kilku godzinach pracy na świeżym powietrzu.
- 3 8
-
2009-09-03 18:02
lecz sie czubie
- 2 2
-
2009-09-03 16:07
a gdzie mial szelki zabezpieczajace?
- 1 2
-
2009-09-03 16:11
zginął w sobote a artykul dopiero dzisiaj?
ale refleks
- 3 0
-
2009-09-03 16:13
Śmierć miała miejsce w sobotę (1)
Człowiek zginął w sobotę i zapewne cała sprawa nie wyszłaby wcale na jaw gdyby nie to, że ktoś nagle wpadł na pomysł ujawnienia faktu tego tragicznego zdarzenia. Czyżby ktoś miał w tym jakiś interes? Czyżby ktoś chciał skierować uwagę mediów na faszywy tor i wybielić w ten sposób swoje niedopatrzenia? Ten człowiek nie był ani pijany, ani niewłaściwie zabezpieczony. Pracował na podestach roboczych które zbudowała rzekomo specjalistyczna firma. I to ona powinna w pierwszej kolejności za to odpowiadać. Czas pokaże czy śledztwo ujawni wszystkie okoliczności... Cześć jego pamięci. To był dobry człowiek, a ta śmierć była tak ardzo niepotrzebna, żeby nie powiedzieć "głupia"...
- 12 0
-
2009-09-04 02:33
eee podesty? znaczy co?... specjalistyczne?... ramirent?
- 0 1
-
2009-09-03 16:24
gdze są panowie inspektorzy itd.? sami wypad na rusztowania i zapie.....ć.!!!!!!
tam potrafią tylko chami i kami rzucać na tych pracowników, którzy robią za grosze, gdzie dla nich szacunek!!! jeszcze może wkręcą że miał % żeby rodzinie kasy niezapłacić za tragedje!!!!!!!!!
- 1 2
-
2009-09-03 16:35
Jakieś fatum nad tą halą krąży...
- felerny dach
- śmierć dwóch pracowników
co jeszcze?- 4 2
-
2009-09-03 16:37
ja pitole !!!!! i weż tu każdego dnia mój tata idzie do pracy....i miał by nagle nie wrócić ???
- 0 0
-
2009-09-03 17:53
Która to osoba, druga ?
Przykre... naprawdę...- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.