• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Biurowiec Zieleniak ma już 50 lat

Wioletta Kakowska-Mehring
13 grudnia 2021 (artykuł sprzed 2 lat) 
  • Główną zaletą Zieleniaka jest atrakcyjna lokalizacja w samym centrum miasta.
  • Gdański biurowiec nazwę zawdzięcza kolorowi swojej elewacji.
  • Jednym się podoba, drugim mniej, tak czy inaczej wrósł w miejski pejzaż.
  • Jednym się podoba, drugim mniej, tak czy inaczej wrósł w miejski pejzaż.
  • Jednym się podoba, drugim mniej, tak czy inaczej wrósł w miejski pejzaż. Przez kilkanaście lat był też siedzibą naszego portalu.

Dla jednych ważny element architektury Gdańska, dla drugich szpetne wspomnienie po PRL. W nowej rzeczywistości stał się słupem ogłoszeniowym, dziś czasem jest ekranem do pokazów mappingu. Zieleniak, jeden z najbardziej znanych biurowców w Trójmieście, kończy 50 lat.



Co zrobić z Zieleniakiem?

Budowa biurowca rozpoczęła się w 1966 r., ale dopiero w 1971 r. do gotowego obiektu wprowadziło się Centrum Techniki Okrętowej, czyli instytucja, dla której go zbudowano. Pierwszych sześć pięter CTO przejęło 1 sierpnia, a całość oddano 15 grudnia 1971 r.

Wysokościowiec powstał według projektu dr. inż. arch. Stanisława Tobolczyka z Politechniki Warszawskiej oraz inż. arch. Jasny Strzałkowskiej z Miastoprojektu Warszawa.

Technika, w jakiej zbudowano Zieleniak, była jak na tamte czasy nowatorska. Najpierw postawiono dwa filary, które następnie połączono stropami. Co ciekawe, piętra budowano od góry. Filary wyglądały bardzo widowiskowo i doczekały się imion. "Baśka" i "Karol" - tak pieszczotliwie nazwali je budowlańcy. Po ukończeniu wieżowca oba filary przekształcono w klatki schodowe.

Kiedyś biurowiec CTO, dziś Centrum Biznesu Zieleniak



Zieleniak ma 72 m wysokości, a wraz z masztami 90 m. Jest to 16-piętrowy budynek biurowy klasy B, o powierzchni użytkowej ponad 18 tys. m kw.

Budynek bardzo szybko stał się najbardziej charakterystycznym obiektem w Gdańsku. Nazwę zawdzięcza kolorowi swojej elewacji.

Niegdyś najemcami były duże firmy, które zajmowały całe pietra. Dziś standardowy klient zajmuje ok. 40-50 m kw. Nawet CTO już kilka lat temu wyprowadziło się z Zieleniaka.

Przez kilkanaście lat był też siedzibą Portalu Trojmiasto.pl.

A jak się tam pracowało? Czasem windy "porywały" pasażerów i woziły po piętrach, a gdy wiał wiatr, to cały budynek świszczał. Jednak widoki rekompensowały wszelkie niedogodności i nie chodziło tylko o podziwianie panoramy miasta. Dzięki lokalizacji i wysokości udało nam się niejeden temat wypatrzyć z okna.

  • Plany Zieleniaka przygotowano w 1962 roku, a prace ziemne pod budowę dwóch filarów, na których miał być oparty budynek, rozpoczęto we wrześniu 1963 roku.
  • Konstrukcja powstała w oparciu o dwa żelbetowe słupy (filary) o wymiarach 12 × 8,5 m i grubości ścian 35 cm.
  • Przeszklenia układane były od dołu do góry, od grudnia 1968 do lutego 1970 roku.
  • Przeszklenia układane były od dołu do góry, od grudnia 1968 do lutego 1970 roku.
Kiedyś zarzucano, że jest za nowoczesny i źle wygląda na tle starszej zabudowy. Dziś, kiedy czasy świetności ma już za sobą, mówi się, że wygląda jak pozostałość po PRL. Jednym się podoba, drugim mniej, tak czy inaczej bardzo mocno wrósł w miejski pejzaż.

Główną zaletą Zieleniaka jest atrakcyjna lokalizacja w samym centrum miasta, czyli bliskość dworca PKP oraz wszelkich środków komunikacji miejskiej, bazy hotelowej i urzędów miasta. To też wspaniały punkt widokowy i powszechnie znany adres. Niestety, od lat nie doczekał się ani remontu, ani nowego właściciela, choć był wystawiany na sprzedaż.

  • Kiedyś Zieleniak był najwyższym i największym "słupem ogłoszeniowym". Po wejściu w życie uchwały krajobrazowej kolorowe banery zniknęły.
  • Dziś na Zieleniaku wyświetlane są pokazy mappingu.
  • Dziś na Zieleniaku wyświetlane są pokazy mappingu.
  • Dziś na Zieleniaku wyświetlane są pokazy mappingu.
  • Kiedyś Zieleniak był najwyższym i największym "słupem ogłoszeniowym". Po wejściu w życie uchwały krajobrazowej kolorowe banery zniknęły.
Zieleniak lata swojej świetności ma już dawno za sobą i nadaje się do generalnego remontu. A ten wiąże się z dużymi kosztami, wyprowadzeniem najemców, a także konsultacjami z pomorskim konserwatorem zabytków, który wydaje zgody na wszelkie prace budowlane na terenie historycznego Śródmieścia Gdańska. Budynek jest nieustannie modernizowany, ale w środku. Tymczasem remontu wymaga przede wszystkim fasada. A to nie jest takie proste.

Bo Zieleniak to... trudny temat



Specyficzna konstrukcja biurowca sprawia, że niemożliwa jest nawet prosta wymiana okien, ponieważ są one integralną częścią elewacji. W 2006 r. CTO myślało o remoncie. Zastanawiano się nad technologią, w jakiej budynek zostanie przebudowany. Skończyło się tylko na wizualizacji. Projekt przebudowy Zieleniaka wykonany został przez firmę Kozikowski Design i zakładał m.in. zmianę elewacji budynku z zielonej na biało-niebieską. Eksperci budowlani twierdzą jednak, że budynek nie jest w zbyt dobrym stanie. Bardziej opłacalne byłoby wyburzenie, ale czy ktoś wyraziłby na to zgodę?

  • Tak miał wyglądać Zieleniak po wymianie elewacji. Projekt powstał w 2006 roku.
  • A tak powinien wyglądać słynny gdański biurowiec według wizji Mateusza Chołuja, studenta architektury. Zieleniak w stylu gotyckim?
Pierwsze informacje o poszukiwaniu kupca zainteresowanego Zieleniakiem pojawiły się już w 2011 r. Cena wywoławcza biurowca określona została na 67,7 mln zł. Niestety, nikt nie wpłacił wymaganego wadium, które stanowiło 10 proc. tej ceny.

Najbliżej sprzedaży było w 2014 r. Tym razem chciano sprzedać cały pakiet, czyli CTO i biurowiec razem. Chęć zakupu większościowego pakietu akcji CTO wyraziły cztery spółki: Carbo s.j. Zbigniew Krupski, Miron Wróblewski z siedzibą w Strzałkowie, Centrum Nowoczesnych Technologii SA z siedzibą w Sosnowcu, Central Fund of Immovables z siedzibą w Łodzi i gdańska spółka N50.

Ostatecznie Skarb Państwa, właściciel CTO, wycofał się ze sprzedaży.

Miejsca

Opinie (181) 5 zablokowanych

  • Najwyższy czas go rozebrać

    • 15 28

  • Jo jo w Gdańsku z biało zielonego (2)

    na biało niebieski,szkoda że nie na barwy żółto niebieskie...

    • 4 11

    • Tak bardzo jesteś przywiązany do prostych zwyczajów plemiennych?

      • 5 5

    • Przecież Bks i SKS mają układ więc w czym problem, a żółto niebieskie to barwy Sopotu a przecież Karnowski i Tusk rządzą de facto w Gdańsku

      • 1 0

  • Pod dynamit jedynie sie nadaje

    • 12 26

  • Ciekawe ilu samobujow skoczylo z niego? (1)

    • 1 19

    • ilu samobujow

      jednego samobója sam sobie strzeliłeś

      • 11 1

  • Opcja: wyburzyć i nie stawiać nic nowego

    Brakuje w ankiecie opcji, za którą się opowiadam: "Wyburzyć i nie stawiać w to ruchliwe miejsce nic nowego".

    • 8 24

  • Na zdjęciu z budową przeszklenia (5)

    Perełki motoryzacji tamtych lat. Trabant, syrena, moskwicz, wartburg, chyba (bo częściowo zakryty) wołga. Nie pamiętam co to za auto pierwsze z lewej na drugim planie. No i to z okrągłymi światłami które zasłaniają panie, też nie rozpoznaję.

    • 13 0

    • Pierwsze z lewej na drugim planie (2)

      7 znakow marki, zabudowa tylnego kola charakterystyczna dla Renault 6 . Szukalbym w tych okolicach, ewentualnie ulepow pochodnych na licencjach wloskich.

      • 3 0

      • Znalazlem, to bedzie Renault 16ts. (1)

        • 3 0

        • Jula !

          • 1 0

    • Z okraglymi swiatlami to chyba Zaporozec.

      On mial takie charakterystyczne okragle swiatla z tylu w chromowanych rozetach.

      • 2 0

    • Z tymi "perelkami" to nie przesadzajmy.

      Ot siermiezne graty z PRLu, opoznione technologicznie 20 lat w stosunku do reszty swiata.

      Zreszta popatrz na kontrast na tym parkingu:
      - Syrena z dwusuwem z motopompy, 19kW (33kW pod koniec produkcji), ze skrzynia w ktorej mieszales drazkiem jak w wiadrze obornika zeby bieg wszedl
      - Renault 16 TS z czterorzedowym silnikiem z aluminiowym blokiem i glowica, 40kW (46kW pod koniec produkcji), dostepny z automatyczna skrzynia biegow

      Smutne zdjecie, pokazuje jak komuna nas hamowala.

      • 1 1

  • Szpetny jak mało co (2)

    i nie jest to kwestia elewacji, czy się słojom podoba czy nie, Gdańsk jest przeszło 1000-letnim grodem i taką historią powinien emanować. Beton won na obrzeża

    • 13 20

    • Przecież sam jesteś słojem (1)

      Przedwojennych Gdańszczan już nie ma

      • 4 2

      • Logika godna warmiaka albo innego buraka.

        Nie ma, bo mieliby po 100 lat. Słój to stan umysłu i obity kompleksami. Chcesz NY, to jedź do NY.

        • 1 2

  • Trudny do sprzedania (2)

    Kolejne próby bez finału

    • 4 1

    • cena pewnie jak z księżyca

      to i nie ma kupca, a czas płynie....

      • 1 0

    • Słowo klucz- Pomorski Konserwator Zabytków

      • 0 0

  • gdyby trochę zadbać o niego, nie byłby taki zły! od czasu do czasu jakiś remont, mycie...

    nie ma zarządcy, czy właściciela i wygląda jak wygląda...

    a
    architektura niczym nie odbiega od obecnie budowanych!

    • 18 7

  • Tylko nie burzyc (1)

    A jak burzyc to zbudować taki sam
    A nie jakieś koszmarki - jak ten z wizualizacji
    Zieleniak powinien zostać wpisany do rejestru zabytków

    • 19 7

    • Ciebie powinni wpisać do rejestru zabytków.

      • 5 8

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane