- 1 Niepełnosprawny: zostałem na lotnisku (234 opinie)
- 2 Coraz więcej psów na plaży. To problem? (726 opinii)
- 3 Gdańsk i andrzejrysuje uczą kultury (69 opinii)
- 4 50 lat pracuje w jednym zakładzie (229 opinii)
- 5 700 stoisk i 1 mln gości w Gdańsku (220 opinii)
- 6 Mieszkam nad morzem i co mi zrobisz? (365 opinii)
Zielsko a nie trawa. Problem przerasta służby?
Od tygodni nie możemy doprosić się służb, które skoszą już nie trawę, a zielsko rosnące na dzielnicowych trawnikach. Przez takie zaniedbania stajemy się dzielnicą nie drugiej, a 10 kategorii - skarży się mieszkaniec Stogów, Marek Kwaśniewski.
Niedawno zamieściliście wywiad z panem prof. Andrzejem Ceynową, kandydatem na prezydenta miasta Gdańska. , w którym pan profesor powiedział:
"Wiem, że to ładnie wygląda, jeżeli każdą trawkę można przycinać co dwa tygodnie. Ale czy naprawdę nas na to stać? Może by troszkę zmniejszyć częstotliwość, a część z tych środków przekazać na inne programy, które będą te środki w sposób bardziej efektywny wykorzystywały?"
W wyniku powyższego cytatu w mojej głowie zrodził się pomysł zgłoszenia pewnego nurtującego mnie, i nie tylko chyba mnie, problemu.
Jestem mieszkańcem Stogów od kilku lat. Wcześniej mieszkałem w różnych dzielnicach Gdańska, zarówno tych starych, jak i nowych i mam pewną skalę porównawczą odnośnie problemu, który chciałbym Państwu zgłosić.
Co roku na Stogach obserwuję zaniedbane trawniki, które są koszone zaledwie dwa razy podczas całego sezonu wiosenno-letniego. Widok obejść bloków i podwórek wobec tego jest opłakany. Zwróciłem na to szczególnie uwagę podczas tegorocznej procesji Bożego Ciała, gdzie, chcąc nie chcąc, przeszedłem głównymi ulicami dzielnicy i widok był opłakany.
Nie jest to tylko tegoroczny problem. Ze zjawiskiem tym mamy do czynienia corocznie. Pomimo czerwca trawniki w większości nie są skoszone na dzielnicy, a zielsko (bo już nie trawa) zalega na nich po łokcie (po łokcie dorosłego człowieka).
Odnoszę wrażenie, że w naszym mieście są dzielnice pierwszej, drugiej, ... i dziesiątej kategorii, a Stogi nie wiedzieć dlaczego są zaliczane przez włodarzy i odległe im służby do tej ostatniej. W miniony długi weekend wielu turystów i mieszkańców Gdańska korzystając z pięknej pogody odwiedziło naszą plażę przejeżdżając przez centrum Stogi. Im oczom wszędzie ukazywały się wszechobecne chaszcze.
Czy naprawdę tak ciężko zadbać o estetykę naszego miasta i naszych dzielnic?
Pomimo corocznych apeli w tej sprawie do odpowiednich służb problem pojawia się rokrocznie. Nadmienię tylko, że problem ma się podobnie z odmalowaniem znaków poziomych na jezdni. Na sąsiedniej Przeróbce i w innych dzielnicach miasta pasy zostały odświeżone, u nas niestety nie.
Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.
Opinie (389) 4 zablokowane
-
2018-06-04 20:48
To niech sami sami skoszą, co to za problem!!!
Podwiną rękawy, godzinka koszenia a później żarty i piwko z kolegami. Tak bym zrobił gdybym nie mieszkał pod wodą.
- 1 1
-
2018-06-04 20:57
Według mnie czytelnik podniósł ważny problem w naszym mieście. Wszystko jest robione na przysłowiowe "pół gwizdka".
Wszechobecna prowizorka.
Nie ujmując nikomu, ale po takim artykule, liczę że Prezydent złapie odpowiedzialne za to osoby "za jaja" i problem będzie rozwiązany.
Osobiście też wielokrotnie zgłaszałem zimową porą braki w oświetleniu na Oruni i jakoś nikt nie kwapił się by zareagować. Totalna zlewka mieszkańców.- 2 0
-
2018-06-04 20:58
Mieszkańcy nie są od koszenia, a miasto. (2)
Idąc tym tokiem myślenia mieszkańcy powinni sami ścieki sobie z mieszkań w wiadrach wynosić.
Mieszkańcy płacą i usługa ma być wykonana. To obowiązek miasta.- 4 0
-
2018-06-04 22:02
Królewnie korona z głowy by spadła
ma Przymorzu, Zaspie też są bloki,
rabatki przy wejściach do klatek i ogródki od strony balkonów sprzątają i ukwiecają mieszkańcy , przeważnie mieszkańcy parteru,
zdarza się, że sąsiedzi tych "ogrodników" przekazują im jakieś rośliny z działki,
słyszałem też, że sąsiedzi jednej z takich ogrodniczek wrzucają jej anonimowo do skrzynki pocztowej drobne pieniążki na zakup roślin, nasion,
Na tych osiedlach mieszkają już przeważnie osoby starsze, z pokolenia, które pracy się nie boi, a oprócz tego, lubią swoich sąsiadów i wiedzą, ze tymi kwiatkami umilają życie im i sobie,
zapraszam na wycieczki po tych osiedlach, może się czegoś nauczycie,
nie bądźcie zgredami, którzy żądają, aby miasto wam sprzątało,
a często nie macie żadnych oporów, aby przez okno wyrzucać
niedopałki i inne śmieci- 0 2
-
2018-06-04 23:08
Nie każdy teren jest własnością miasta. Są spółdzielnie, wspólnoty itd.- nie tylko tereny prywatne, mogą być dzierżawy.
Płacić musi niestety każdy, albo zakasać rękawy.- 1 0
-
2018-06-04 21:01
Na zdjęciu te chaszcze sięgają parapetu na parterze.
Zaśpiewajmy Prezydentowi jak na meczu:
Nic się nie stało, Budyń nic się nie stało .... ;-)- 0 0
-
2018-06-04 21:01
Za rok już będzie inny gospodarz, liczmy, że nowy to ogarnie.
- 3 0
-
2018-06-04 21:04
niekoszona trawa
trawa jest niekoszona,Orunia to zaniedbana Orunia ,wstrętna ulica Głucha,nikt z Urzędu nie chciałby tak jeżdzić a jeszcze wysokie trawisko,zróbcie cos w koncu z tym
- 1 0
-
2018-06-04 21:05
Koszenie trawników dzielnicowych to nic przyjemnego.
Psie kupy bryzgają na prawo i lewo. Dlatego mieszkańcy się nie kwapią, by ogarnąć temat samodzielni.
Wiem to z doświadczenia, sezon dorabiałem w takiej robocie i nigdy więcej.- 3 0
-
2018-06-04 21:07
co mnie denerwuje
Mnie tam bardziej denerwują sr*jące wszędzie gołębie.
I ludzie którzy w kółko takie dokarmiają.- 4 0
-
2018-06-04 21:09
Niech w ramach czynu społecznego skoszą to nasi radni z PO z pierwszego okręgu :
Olek, Kazimierczyk i Dunajewska
A kolejnego dnia zmiana, koszą Ci z PiSu:
Hamadyk i Falandysz- 0 0
-
2018-06-04 21:10
(1)
dlaczego w ogole im ma miasto placic za koszenie trwanika a ja place co miesiac wspolnocie za koszenie wokol bloku???????Niech zaplacą jak ja!to beda mieli raz w miesiacu skoszone.
- 0 1
-
2018-06-04 21:14
Jesteś słoikiem i dałeś sobie wcisnąć miejsce postojowe za 40 000 zł to Cię wszyscy golą na prawo i lewo ;-)
Płać za wszystko, nawet za widok z okna.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.