- 1 Niepełnosprawny: zostałem na lotnisku (234 opinie)
- 2 Gdańsk i andrzejrysuje uczą kultury (78 opinii)
- 3 Coraz więcej psów na plaży. To problem? (729 opinii)
- 4 50 lat pracuje w jednym zakładzie (230 opinii)
- 5 700 stoisk i 1 mln gości w Gdańsku (220 opinii)
- 6 Mieszkam nad morzem i co mi zrobisz? (365 opinii)
Zielsko a nie trawa. Problem przerasta służby?
Od tygodni nie możemy doprosić się służb, które skoszą już nie trawę, a zielsko rosnące na dzielnicowych trawnikach. Przez takie zaniedbania stajemy się dzielnicą nie drugiej, a 10 kategorii - skarży się mieszkaniec Stogów, Marek Kwaśniewski.
Niedawno zamieściliście wywiad z panem prof. Andrzejem Ceynową, kandydatem na prezydenta miasta Gdańska. , w którym pan profesor powiedział:
"Wiem, że to ładnie wygląda, jeżeli każdą trawkę można przycinać co dwa tygodnie. Ale czy naprawdę nas na to stać? Może by troszkę zmniejszyć częstotliwość, a część z tych środków przekazać na inne programy, które będą te środki w sposób bardziej efektywny wykorzystywały?"
W wyniku powyższego cytatu w mojej głowie zrodził się pomysł zgłoszenia pewnego nurtującego mnie, i nie tylko chyba mnie, problemu.
Jestem mieszkańcem Stogów od kilku lat. Wcześniej mieszkałem w różnych dzielnicach Gdańska, zarówno tych starych, jak i nowych i mam pewną skalę porównawczą odnośnie problemu, który chciałbym Państwu zgłosić.
Co roku na Stogach obserwuję zaniedbane trawniki, które są koszone zaledwie dwa razy podczas całego sezonu wiosenno-letniego. Widok obejść bloków i podwórek wobec tego jest opłakany. Zwróciłem na to szczególnie uwagę podczas tegorocznej procesji Bożego Ciała, gdzie, chcąc nie chcąc, przeszedłem głównymi ulicami dzielnicy i widok był opłakany.
Nie jest to tylko tegoroczny problem. Ze zjawiskiem tym mamy do czynienia corocznie. Pomimo czerwca trawniki w większości nie są skoszone na dzielnicy, a zielsko (bo już nie trawa) zalega na nich po łokcie (po łokcie dorosłego człowieka).
Odnoszę wrażenie, że w naszym mieście są dzielnice pierwszej, drugiej, ... i dziesiątej kategorii, a Stogi nie wiedzieć dlaczego są zaliczane przez włodarzy i odległe im służby do tej ostatniej. W miniony długi weekend wielu turystów i mieszkańców Gdańska korzystając z pięknej pogody odwiedziło naszą plażę przejeżdżając przez centrum Stogi. Im oczom wszędzie ukazywały się wszechobecne chaszcze.
Czy naprawdę tak ciężko zadbać o estetykę naszego miasta i naszych dzielnic?
Pomimo corocznych apeli w tej sprawie do odpowiednich służb problem pojawia się rokrocznie. Nadmienię tylko, że problem ma się podobnie z odmalowaniem znaków poziomych na jezdni. Na sąsiedniej Przeróbce i w innych dzielnicach miasta pasy zostały odświeżone, u nas niestety nie.
Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.
Opinie (389) 4 zablokowane
-
2018-06-05 14:18
Polacy
A bo za goraco a bo trawa za wysoka... Do roboty sie wez i sam skos a nie tylko marudzenia wieczne pozdro
- 1 4
-
2018-06-05 16:38
g*wno
Na cygańskiej górze sięga aż po czubek nosa a przed blokami chrzan gigant rośnie liście aż po pachy w tym roku nie kosili jeszcze ani razu
- 1 0
-
2018-06-05 17:08
Koszenie... (1)
Na koszenie trawników idą grube pieniądze. Niestety ich i tak jest za mało, więc koszenie odbywa się 2 razy w roku. Miasto Gdańsk jest wielkim obszarem . Ale co z z tego jak dużo osób nie płaci czynszów.. zadłużonych mieszkań jest wiele. Więc skąd brać na to wszystko pieniądze?? A na drzewie przecież nie rosną....
- 0 2
-
2018-06-13 11:31
kleszcze i BORELIOZA
zabrac 500 plus
- 1 0
-
2018-06-05 22:49
Koszenie trawy szkodzi zapylaczom. W Szwecji koszą trzy razy w roku i jest dobrze.
- 1 1
-
2018-06-06 07:24
Koszenie trawy
Kiedyś nie koszono trawy i też dobrze było człowiek mógł pospać zrelaksować się, nie słysząc non stop kosiarek spalinowych, a jak przeszkadzało za bardzo to sąsiedzi brali kosę i scinali trawę
- 1 1
-
2018-06-06 09:05
Ttawa
Wniosek jest jeden. Wszystkie nasze dzielnice są zarośnięte, zielsko do pasa. Wrzeszcz dolny całkiem zapomniany.
- 1 0
-
2018-06-06 13:29
Bez przesady to jest łąka i cieszcie się ;)
Bo jest szansa że wyrosną takie rośliny i zioła które nie mialyby szans przy częstym koszeniu - a to i zdrowe i potrzebne.
- 0 2
-
2018-06-06 14:55
Krowa nie wyjadła?
Koście, koście, będzie więcej pyłu w powietrzu! Więcej kosiarek! Więcej hałasu! WIENCYYY!
- 0 1
-
2018-06-06 16:34
Czy naprawde dzilnica Stogi nie ma zadnego gospodarza trawniki przy blokach to maskra
- 2 0
-
2018-06-13 11:07
kleszcze i BORELIOZA
A potem zdziwienie skąd tyle kleszczy!!!! W tym kraju mają raj na ziemi!!!!!
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.