Prawdziwego rekordzistę w kwestii łamania sądowych zakazów prowadzenia pojazdów zatrzymali policjanci z Gdańska. Mężczyzna miał orzeczonych ich aż siedem. Od razu z samochodu trafił za kratki, bo był też poszukiwany w celu odbycia kary za nieprzestrzeganie orzeczeń sądu.
2020-12-16 18:19
2020-12-16 18:38
a do tego wstyd że nie ma bata na wariata
2020-12-16 19:21
Konfiskata samochodu
2020-12-17 08:57
Problem kupic drugi?
2020-12-16 19:09
Do Gdańszczan a wielu z nas tam było i w Iraku i Libii tam był kalambusz czyli wiezienie tez dla samochodów zaaresztować taki pojazd panie zero
2020-12-16 19:10
I przestańcie mnie kasować
2020-12-16 19:13
....znowu będą go szukali.
2020-12-16 19:14
2020-12-16 19:24
Już po pierwszym złamanym zakazie (a zwykle towarzyszy on karze pozbawienia wolności w zawieszeniu) kara powinna być odwieszona. A przy kolejnym jest w zasadzie kodeksowy nakaz uchylenia zawieszenia. To po co są karty karalności, skoro - jak widać - sędziowie do nich nie zaglądają!? I to daje pożywkę dla takich prawniczych ciemniaków jak obecny minister, pożal się Boże, sprawiedliwości albo dla wszelkiej maści dyktatorskich ciągot...
W USA każde złamanie lub niewykonanie nakazu sądowego określane jest po prostu jako obraza sądu - i dość surowo karane.
2020-12-16 19:35
2020-12-16 19:39
Z Hallera w Leszczyńskich?? Nie da rady tak skręcić,ale wiadomo gdzie to
2020-12-16 19:40
stary artykuł ,tak jak obiad odgrzewany ,brawo tak dalej.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
