• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zlot Harley - Davidson

Krzysztof Klinkosz, Katarzyna Kaus
9 czerwca 2004 (artykuł sprzed 20 lat) 
Ryk silników i odziani w czarne skóry faceci. Czwarty zlot motocykli Harley - Davidson rozpoczyna się w środę na terenie ośrodka wypoczynkowego "Natura" w Gdyni - Kolibkach. Zlot jest imprezą zamkniętą, ale ci którzy Harleyów nie mają - będą mieli na co popatrzeć w najbliższą sobotę. Tego dnia na Skwerze Kościuszki w Gdyni odbędzie się wielka parada motocykli. - Wyjeżdząmy o 13.30 z granicy Gdyni i Sopotu, czyli z Kolibek, jedziemy al. Zwycięstwa i potem ul. Świętojańską, dojeżdżamy na Skwer Kościuszki - mówi organizator zlotu, Jacek Pietrzak - Tam będzie pokaz nowych motocykli i pokaz "body painting". Mamy 8 dziewczyn artystycznie pomalowanych od stop do głów.

Organizatorzy spodziewają się prawdziwego najazdu motocyklistów, którzy w czasie długiego weekendu opanują Trójmiasto. - W tym roku powinno być nas około tysiąca, ale ile dokładnie tego do końca nie wiemy - mówi Pietrzak - Mamy około 100 gości z zagranicy. Jest bardzo dużo Niemców, są Szwajcarzy, było dwóch Amerykanów, był nawet jeden Australijczyk.

Chętnych do jazdy na Harleyu nie brakuje. Przeszkodą niekiedy stają się jednak pieniądze. - Jak na polskie warunki jest to sprzęt bardzo drogi, na zachodzie wygląda to pewnie trochę inaczej - powiedział Pietrzak. - W Polsce na tych motorach jeździ trochę osób prowadzących własne interesy, małe i średnie firmy, ale są też tacy dla których ten motor jest wszystkim.

Dlatego - choć Harleyowcem zostać niełatwo - co roku przybywa właścicieli tych pięknych maszyn. Co roku spotykają się w Trójmieście, a za każdym razem jest ich więcej. Tegoroczny zlot zakończy się 13-go czerwca.

Opinie (41)

  • będę rolnikiem, dostanę dopłaty
    kupie se jumbo-jeta na raty

    • 0 0

  • Głosno ale tylko przez chwię.......!

    -I tak (prawie)wszystkim się motocykle podobają a moło kto (z wyjątkiem nas samych )jedzie za motocyklistą dłużej i jest zmuszony wąchać i słuchć głośnej pracy silnika .
    Moim zdaniem gorszy jest miejski autobu lub star z naczepę niż mautki mknący środeczkiem motocyklista.
    Pozdrawiam wszystkich podzielających moje zdanie!

    • 0 0

  • i prawdę mówiąc całe szczęście
    bo inaczej coraz więcej ludzi na widok motocykla spluwało by z obrzydzeniem

    • 0 0

  • Nie powiem. Jak ładnie zrobiony (tuning) i ładnie dudni to serce cieszy. Tyle, że pełno przygłupów z kaską siada za kierownicą mając nadzieję, że legenda pozwoli ukryć słomę wystającą z wysokich cholewek.
    Katowanie maszyn do późnej nocy, rzucanie mięchem i treściami żołądkowymi, rozjeżdżanie cudzych namiotów to niestety rzeczywistość wielu zlotów (otwartych i zamkniętych tyż).
    Ponoć dla Herleyowca każdy posiadacz maszynki spod znaku HD to brat. CTylko czy chcielibyście żeby Linda był waszym bratem ? Eeee

    • 0 0

  • Tylko dlaczego napisali, że to wszystko w gdyni, skoro harleyowcy bawić głównie będą na molo w Sopocie? POprzednie trzy edycje to też Sopot, a nie Gdynia!

    • 0 0

  • niecierpie zakorkowanych ulic ale zlot HD to jest cos, jestem na kazdym zlocie, co poniekotrzy uwazaja ze to szpanerstwo ze motory sa za glosne itp. bardzo sie mylicie nmiektorzy majac HD w 99% sa to ludzie nie dosc ze zamozni to zakochani w swoich cudenkach, mozna ich tylko podziwiec za to jak obchodza sie ze swoimi maszynami, gorzej jest z plastikami (scigacze) 90% ludzi nie ma prawka na motor a kupuje bo babeczki leca na takie maszyny ale to inny temat
    jako ze jestem na tkaich zlotach goraco polecam

    • 0 0

  • kancik
    a czy w sopocie dalej sa zloty starych samochodów??
    jezeli już, to wolę popatrzeć jak koleś ze złomu w stodoły kargula czyni cudo czyli "adlera"

    • 0 0

  • można by jeszcze zrobić zlot starych rolls roysów i fanów dynastii
    w trakcie, można wybrać najbardziej podobną do alexis
    no co??
    zapytać sie nie można??

    • 0 0

  • nie na Harley'u

    Tak sie zastanawiam czy mozna odwiedzic Was np.na Yamaszce?:)

    • 0 0

  • Aj, nie narzekajcie! Dudnienie takiego H-Dka to rozkosz dla uszu. Hałas robią debile na "szlifierkach", które wydają bezduszny pseudoryk. H-D nie hałasuje, H-D wydaje sexowny pomruk!

    A swoją drogą, jak sie kiedyś dorobie paru groszy, to chciałbym sobie kupić H-D Fat Boy- to taki model na jakim Szwajcar jeździł w Terminatorze2

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane