O zdarzeniu poinformowali czytelnicy w Raporcie z Trojmiasta.
Mimo wysiłków zespołu ratunkowego nie udało się przywrócić czynności życiowych motocykliście poszkodowanemu w wypadku na węźle Karczemki
.
, na pasie w kierunku A1., na pasie w kierunku Gdyni, doszło do zderzenia motocyklisty z samochodem osobowym. , na pasie w kierunku Gdyni, doszło do zderzenia motocyklisty z samochodem osobowym. 
3 godz.
Hulajnogi,rowerzyścii ,piesi to zmora kierowców.Jest wiele przejść bez sygnalizacji gdzie piesi " spacerują".hulajnogi jadą pełną szybkoscią a rowerzyści też pędzą.Samochody stoją i wypalają benzyne.Karani są kierowcy,gdyby tylko Oni jezdzili.Durny przepis i dawno miał być skasowany.
3 godz.
3 godz.
Zmorą to są kierowcy, którzy wszędzie się spieszą i uwazają że świat należy do nich.
3 godz.
3 godz.
a jak mu pokazałem z daleka żeby się puknął w łeb to się wrócił i spytał co ja mu chciałem powiedzieć :) no to mu powiedziałem
3 godz.
3 godz.
W mieście obowiązują przepisy ograniczenia prędkości, przepisy parkowania ale większość (dlatego niestety) do przepisów się nie stosuje.
3 godz.
Bo to by uchroniło motocyklistę przed zahaczeniem o auto, prawda?
2 godz.
2 godz.
Nie mówię o wszystkich motocyklistach, bo większość jeżdzi w miarę rozsądnie (poza prędkością, którą w mieście wszyscy łamią), ale jednak dość często widać też śmigaczy, którzy "zwalniając" do 70 na zjazdach próbują się przecisnąć między samochodami, choć miejsca na to nie ma. Takie wyprzedzanie, jazda slalomem i nagłe zmiany pasów bez sygnalizacji to moim zdaniem szaleństwo i prędzej czy później musi skończyć się tragedią.
1 godz.
A największy ubaw mam z frustratów jadących za mną na zderzaku przy ograniczeniu do 30. Niektórzy są fioletowi ze złości.
1 godz.
Gdyby może od razu ktoś go reanimował, kilka aut się zatrzymało, chłop leżał, ale nie reanimowany, a karetka to od strony kaszub jechała i trochę to trwało, no i maaaaasa gapiów zwalniających powodujących korek.
1 godz.
Teraz już po zawodach.
21 min
Gdyby jechał powoli i zgodnie z przepisami to nie potrzebna byłaby reanimacja
1 godz.
Wyprzedać pojazd z lewej strony i w dodatku na tym łuku.
Tu nawet trudno o współczucie bo zabrakło po prostu zdrowego rozsądku.
Szkoda mi tylko pasażerów samochodu osobowego.Taka trauma pozostaje do końca życia.
24 min
zobaczymy w nocy, może tym razem cichej i spokojnej
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
