Gdańsk wprowadza pionierski i zarazem kosztowny projekt znajdowania pracy osobom stale bezrobotnym. Jeśli się sprawdzi, to obejmie swym zasięgiem całą Polskę.
2009-10-17 14:47
Pan placi, pani placi, spoleczenstwo!
Mnie zabiora pieniadze, a im dadza premie. Co za swiat...
2009-10-17 17:16
To jakaś paranoja!!! Za jednego zatrudnionego będą dostawac 6,5 tys zł,a ten bezrobotny? 1200 zł? To jest możliwe tylko w tym kraju!!!!!!!!!!!!
2009-10-17 21:18
w niemczech płacą za znalezienie pracy dla bezrobotnego 2000euro dla agencji, to wcale nie wiecej niz w tym zamysle pilotażowym biorąc pod uwagę niemieckie zarobki a nasze krajowe, dodatkowo w niemczech nie ma czegoś takiego jak wynagrodzenie minimalne, które jakąś kwotę zarobków gwarantuje, a u nas jest. i tam to działa, tylko że mentalność tamtejszych ludzi też jest inna i rozni się zdecydowanie od Twojej...
2009-10-18 17:34
tyle że niemieccy bezrobotni nie zarabiają 1200 zł jak znajdą pracę
2009-10-19 10:53
a ilu niemieckich długookresowych bezrobotnych znasz, którzy znaleźli finalnie pracę? jakie mają zarobki obecnie, możesz podać kwoty wynagrodzenia po okresie długookresowego bezrobocia? ja rozumiem, że Niemcy to nie Polska i na odwrót też nie będzie, bo mentalność narodu jest dostrzegalna po wywodach na forum. Amerykanie wierzą głęboko, że świat jest ok i jeśli coś jest nie tak, to w dużej mierze ten stan rzeczy zależy od nich wyłącznie, natomiast badania pokazują, że w Polsce jest dokładnie odwrotnie, czyli świat jest zły i dlatego jak nam się nie wiedzie to problem leży wszędzie tylko nie w nas. W Polsce urzędy pracy nie są pracodawcami, którzy stale rekrutują kolejnych kandydatów, to kandydaci sami się tam garną (bo mają w tym interes, z punktu widzenia podatnika lepiej byloby, gdyby się nie garnęli), więc powinni mieć wiedzę i świadomość dlaczego to robią, a każdy proces, który służy poprawie sytuacji jest dobry ze swej natury. a notabene koszt utrzymania bezrobotnego, o kórym mowa w tym programie jest dużo większy niż koszt jego zawodowej aktywacji w tej kwocie. a zatem podatnik też powinien najpierw policzyć, co w takiej sytuacji lepiej mu się opłaca, niestety w kraju nie ma zbyt wielu światłych ludzi, którzy język ekonomii potrafią przełożyć na moralne osądy na temat instytucji społecznych. Ale w tej sytuacji to jest ich osobisty kłopot...
2009-10-17 17:30
1200 ,jak wyrobi w miesiacu 300godz.
2009-10-18 05:56
TO ŻE TO SIĘ SPRAWDZI, CO BEDZIE DOWODEM NA TO ŻE PRACOWNIKAMI PUP-ÓW SĄ W 90 IDIOTKI NIC NIE POTRAFIĄCE I LENIWE TO JEST NAPYCHANIE KASY AGENCJOM, TROCHE IM SIĘ TERAZ URWAŁO PRZEZ KRYZYS, TO JAKIES CWANIAKI Z AGENCJI PRACY PODPUŚCIŁY I PODPŁACIŁY KOGO TRZEBA W URZĘDZIE ŻEBY TROCHĘ USZCZKNĄĆ PAŃSTWOWEGO SZMALCU
A OD CZEGO SĄ TE NIEZBYT-ROZGARNIĘTE BABECZKI W PUP-ACH? OD BRANIA KASY (BYLE JAKIEJ - ALE TO JAKA PRACA TAKA PŁACA)!
NIE ZDZIWIĘ SIĘ JAK PRZETARG WYGRA SŁYNNA FIRMA "DORADZTWO GOSPODARCZE DGA" KTÓRA MA JUZ PRZECIEŻ WIELKIE ZASŁUGI W POSZUKIWANIU PRACY DLA STOCZNIOWCÓW BUHHAHAAAAAAAA
BRAWO BRAWO, MOŻE ICH CBA POPODSŁUCHUJE
2009-10-18 06:00
Widocznie w naszym kraju obowiązki wynikające z racji wykonywanego zawodu trzeba przypominać dodatkową premią!!!! Ciekawe jak ów pomysłowi urzędnicy byli motywowani do zdania ,np.matury.....tak to jest kasa pobudza fantazje!!
2009-10-18 08:08
A w szkółkach wbija się do główek rzeczy, które nijak się mają do realu. Bredzi tu ktoś o cv. Czy Wy w ogóle wiecie jak się selekcjonuje te bzdurne cv? Otóż: jeżeli wpłynie np. 300 na 1 miejsce to podrzuca się tą przyzmę do góry, czyta się tylko te które wylądują na wierzchu. Nikt sobie głowy nie zawraca czytaniem, bo i po co? Tam jest i tak szablon, wyniesiony właśnie z "Kursów pisania CV". A zarabiają na tym tylko organizatorzy tych kursów (finansowanych m.in.przez UP i inne instytucje). Musicie przyznać że instytucji które uczą pisania cv jest dziesiątki, jeśli nie setki:D:D:D.
2009-10-18 08:21
Znajomy ,zarejestrowany w up,znalazl sam prace ,calkiem dobra,blisko miejsca zamieszkania .Potrzebne byly badania wysokosciowe,ktorych ubezpieczenie nie pokrywa.Poprosil o dofinansowanie up i dostal odmowe!!!!!Poniewaz badania sa dosyc drogie,musial zrezygnowac z tej pracy ,bo nie mial tyle kasy.Mieszka w Gdansku a po skierowanie na badania z zakladu pracy musial by jechac do Gliwic.Czyz to nie paranoja?A Ty piszesz o dofinansowaniu na przejazdy przez up.Nie wierze zeby dofinansowali.A juz wogole nie wierze ,zeby zaklad pracy dal nowemu pracownikowi pieniadze na dojazdy.
2009-10-18 09:06
2009-10-19 11:03
nie mówiłem o dofiansowaniu osoby na przejazd do Gliwic po badanie specjalistyczne, tylko o dodatku aktywizacyjnym dla osoby bezrobotnej, kóra podejmie pracę i ma prawo do zasiłku czyli jest w trakcie okresu 6 miesięcy od momentu zatrudnienia. Twoj znajomy mógł wystapic o indywidualne dofiansowanie szkolenia, jeśli dobrze by uargumentowal, ze w wyniku jego zakonczenia uzyskałby pracę, a z tego wynika, że coś tam zorganizował. gdyby w efekcie uzyskał pracę i ma jeszcze prawo do zasiłku to może wystąpić o dodatek aktywizacyjny, kóry chociażby przyda się na pokrycie kosztu przejazdów. być może też trzeba zapytać przyszłego pracodawce czy uczyni gest i jest jakaś forma otrzymania czasowej zapomogi z przyszłej pensji, ale to po podpisaniu umowy i uzasadnieniu trudnej sytuacji. pieniędzy nie rozdaje się na bilet do Gliwic, a po trójmiescie można dostać bilet na komunikacje miejska wazny jakis czas, a to wystarczy żeby objechać poradnie i uzyskać stosowne zaświadczenie lekarskie. pozdrawiam
2009-10-18 09:16
Dla bezrobotnego 50 zl to 5 dni zycia
2009-10-18 11:26
6500 tyle adamowicz wydaje na przyjemnosci w restauracjach za publiczne pieniadze robi sobie fikolki powinno byc min 9ooozl plus zaplata za mierna prace urzednika do tej pory min 1500 zlotych .to nie jest motywacja dla urzednika ze polowa dostanie wymnarzona prace
2009-10-18 14:45
2009-10-19 11:04
typowe
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
