- 1 Do 5 tys. zł dotacji na rower elektryczny (217 opinii)
- 2 Hałas stoczniowych imprezowni nieco zelżał (118 opinii)
- 3 Rowerzyści: nie dzwońcie na pieszych (759 opinii)
- 4 Kultowa "Górka" i widok na morze (114 opinii)
- 5 Pamiątka z wakacji jak wyrzut sumienia (53 opinie)
- 6 Na spacer po Trójmieście z przewodnikiem (20 opinii)
- Przecież 5,5 tony ręcznie nikt nie podniesie. Są kamery, są wartownicy, no i co z tego? - zastanawiają się stoczniowcy. - To była ocynkowana "jedynka", droga jest. To chodliwy towar.
- A kiosk z gazetami? - dodają. - Ma od strony "wartowni" drzwi. Przewiercili kilka dni temu zamki, okradli, i też nikt nic nie widział!
W poniedziałek rano, kiedy stoczniowcy przyszli do pracy, zobaczyli zerwaną kłódkę przy wejściu do ogródka magazynu jednej z pochylni w pobliżu suwnicy. Przedstawiciele stoczni powiadomili policję o włamaniu. Okazało się, że nieznani sprawcy skradli 5508 kg blachy ocynkowanej wartości 12,5 tys. zł. Arkusze blachy o wymiarach 1,5 x 2 m były podzielone na dwie "paczki". Taka blacha używana jest m.in. do robienia wentylacji na statkach. Zerwano też zabezpieczenie do kabiny suwnicy. Towar był zbyt ciężki, żeby przenieść go na plecach, więc sprawcy musieli skorzystać z suwnicy, załadować na jakiś pojazd i wyjechać.
- Wygląda na to, że sprawcy działali w porozumieniu z różnymi osobami - wyjaśnia Mirosław Piotrowski, rzecznik Stoczni Gdynia S.A. - Zatrzymano 5 pracowników służby ochrony i próbujemy wyjaśnić, jak mogło do takiej kradzieży dojść.
- Potwierdzam, że otrzymaliśmy takie zgłoszenie o przestępstwie od przedstawiciela zainteresowanej instytucji - mówi Danuta Wołk-Karaczewska, rzecznik gdyńskiej policji. - Od momentu zgłoszenia zaczęliśmy prowadzić czynności. We wtorek zatrzymano dwie osoby pod zarzutem kradzieży z włamaniem. Są to 48-letni Zygmunt K. i 28-letni Jarosław R. Obaj są mieszkańcami Gdyni, ale nie są pracownikami stoczni. Przebywają w policyjnej izbie zatrzymań. Wczoraj zatrzymano 5 kolejnych osób, które są przesłuchiwane w komisariacie. Wyjaśniamy wszelkie okoliczności związane z kradzieżą, a także to co mogło stać się z tymi blachami.
Za kradzież z włamaniem grozi do 10 lat pozbawienia wolności.
Opinie (46)
-
2003-02-20 20:54
ale beka, hahaha
5,5 tony blachy wyparowało, Polak potrafi.
- 0 0
-
2003-02-20 21:34
Najbardziej mi się podoba drugie zdanie :)
- 0 0
-
2003-02-20 21:49
najwazniejsze to dobra wspolpraca. Tylko po jakims czasie sprawa sie rypnie, ktos sie wygada i po nitce do klebka.
- 0 0
-
2003-02-20 21:58
takich "ochroniarzy" mamy. Póki w ochronie bedą pracowały dziadki to takie będą wyniki.
- 0 0
-
2003-02-20 22:25
W ochronie pracują nie tylko dziadki. Kumple "nieznanych sprawców" też.
- 0 0
-
2003-02-20 23:18
A F E R A !!!
Na moje oko to znikły dwie paczuszki tak ca po 10 cm grubości każda.
Jak na Stocznię to tzw. "normalka", nie takie rzeczy ginęły i ginąć będą.
Wszyscy szukają tej blachy a tam po cichu pewnie cały statek wyprowadzają :))- 0 0
-
2003-02-20 23:30
hehehe
chlopaki, pilnujcie teraz statkow bo cos wam wyprowadza i tez nikt nie zauwazy :)(a ile to kg zlomu)
- 0 0
-
2003-02-21 05:11
casus "chmiel"
błyskawiczne śledztwo pościg i ujęcie "groźnych przestępców" prawie na gorącym za wyjątkiem blachy która była jeszcze bardziej gorąca hehehe
do sprawy 7 ludzi
sprawa jest rozwojowa dodam jeszcze 3
na jednego oskarżonego wypada po 1200zł
koszty śledztwa procesu
wysokie wyroki żeby społeczeństwo dostało WYRAŹNY SYGNAŁ że w tym kraju kraść mogą tylko wskazani przez nich samych legalnie wybrani
utrzymanie 10 osób przez dwa lata po 1200 na jednego miesiecznie itd itp
pytanie brzmi :
czy warto??
moja odpowiedź
nie, nie warto
z powodu niskiej szkodliwości społecznej i przewidywanych kosztów sprawę UMORZYĆ- 0 0
-
2003-02-21 07:46
Nie tak dawno wyprowadzili całą rodzinę prezesa i też nikt nie widział nie słyszał gdzie, co ,dlaczego?. A jak można było zauważyc dwie paczuszki blachy. Nie takie rzeczy znikają.Coperfield mógłby sie sporo nauczyć
- 0 0
-
2003-02-21 08:00
...
Coperfield zniknął słonia bez dźwigu i samochodu...! A czy ktoś widział samochód z blachą wyjeżdżający ze stoczni? Może zacząć śledztwo od w/w...?
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.