- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (433 opinie)
- 2 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (129 opinii)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (168 opinii)
- 4 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (59 opinii)
- 5 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (272 opinie)
- 6 Piłeś? Nie włamuj się do auta (56 opinii)
Znów śmierdzi nawozem w Letnicy
- Żar leje się z nieba, a smród wdziera się w nozdrza - skarżą się mieszkańcy Letnicy i Nowego Portu. W ostatnich dniach znów borykają się z problemem unoszącego się biologicznego fetoru z dawnego składowiska popiołów Elektrociepłowni Wybrzeże. Okazuje się że właśnie 1,2 ha tego terenu zyskało świeże "komunalne osady ściekowe".
Smród doskwiera mieszkańcom Nowego Portu, ale najbardziej czuć go w Letnicy. Podobne "atrakcje" doskwierały mieszkańcom tych okolic w maju. Wtedy z EC Wybrzeże na dawne składowisko popiołów trafiły tzw. osady ustabilizowanych ścieków komunalnych, pochodzące z Oczyszczalni Wschód. Co to takiego? To po prostu podczyszczony materiał organiczny pochodzący z bytowania człowieka, czyli także ludzkie odchody. Materiał ten następnie obsiano trawą.
Jak ustaliliśmy, wtedy tych prac nie udało się zakończyć. Dlaczego?
- Majowe prace trzeba było przerwać, gdyż około 1,2 ha powierzchni było wówczas zalane wodą i nie nadawało się do zabezpieczenia sposobem przyrodniczym. Obecne prace przeprowadzone od poniedziałku do środy na składowisku w Letnicy były uzupełnieniem trwałego zabezpieczenia powierzchni kwatery nr I przed pyleniem. W maju prace wykonano na 4 ha składowiska - wyjaśnia Swietłana Reszka, rzecznik EC Wybrzeże.
Przeczytaj też: Śmierdzi nawozem, by nie pyliło popiołem.
Jak wyjaśnia rzecznik, po osuszeniu terenu i nawiezieniu komunalnych osadów ściekowych, w piątek wysiano nasiona trawy. Pracom tym przyglądali się pracownicy Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska, którzy wybrali się tam z kontrolą. Piątek był też ostatnim dniem prac w tym miejscu.
- Przepraszam mieszkańców za uciążliwości. Przyrodniczy sposób zabezpieczenia kwatery doprowadzi jednak do trwałego wyeliminowania pylenia składowiska i złagodzi jego wpływ na otaczające tereny - podkreśla rzecznik.
Unoszącą się w okolicy chmura pyłów ze składowiska, które przy wietrznej pogodzie wdzierały się do okolicznych mieszkań, dokuczała mieszkańcom jeszcze w marcu.
Odpady z Elektrociepłowni zapyliły część Gdańska
Jednak obecna metoda zabezpieczania popiołów, choć uciążliwa dla zmysłu węchu, to została pozytywnie zaopiniowana i zaakceptowana zarówno przez Wydział Środowiska UM w Gdańsku, jak i przez Powiatowego Inspektora Sanitarnego dla Miasta Gdańska oraz Urząd Wojewódzki oraz Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska.
Niestety, problem dokuczliwych zapachów, nie jest unormowany w polskich przepisach. Ciągle brakuje odpowiedniej ustawy w tej dziedzinie.
Miejsca
Opinie (109) 3 zablokowane
-
2012-08-04 20:07
W Nowym Porcie zawsze śmierdzi (2)
bo brak tam kanalizacji i szambo sąsiadów wybija.
- 4 8
-
2012-08-05 00:17
szambo wybija Ci w bani
- 3 0
-
2012-08-06 10:36
prostak
- 0 0
-
2012-08-04 21:32
słoma z butów wystaje
ale ony miastowe przeca i okien nie mogom otworzyc. a wróć skadeś jest mieszkańcu NiuPortu
- 1 0
-
2012-08-04 21:45
Budyniu!!!
Budyniu, zajmij się Port Serwisem, a nie chowaj głowy w piasek!!!! To jest obecnie największy truciciel Gdańska!!! To co oni tam spalają woła o pomstę do nieba!!!! Czy w nocy nie można przeprowadzać kontroli?
- 21 1
-
2012-08-04 22:25
smierdzi !!! (1)
a na szadolkach , kowalach jak smierdzi i jakos o tym nikt nie napisze a co lepsze nikt z tym nic nie robi ..
- 9 1
-
2012-08-05 00:18
dokladnie
- 0 0
-
2012-08-04 22:28
Port Service
Dzisiaj byłem rowerem po przeciwnej stronie Port Service od strony Nowego Portu. Generalnie jakoś strasznie nie dymiło ale zagadałem ze spotkanym ochroniarzem bodajże Kapitanatu - powiedział, że za dnia jest ok, ale w nocy to tak walą że w oczy szczypie :/
- 12 1
-
2012-08-04 22:48
do prostaków
nie musicie tego wąchać wiec się nie wypowiadajcie dobrze wam bo nie śmierdzi ale jak człowiek ma caly dzień mieć zamknięte okna i upał na Dworze to dobrze !nie zycze żadnemu z was takiej przyjemności! i to wcale nie śmierdzi jak wiocha tylko guanem !!!!!!!!!!!!! i wcale nie jestem mieszczuchem ale nawet na wsi ładniej pachnie , jak ktoś nie czuł to niech sie nie wypowiada.tylko przyjedzie na chwile powąchać, i wtedy pomyśli czy tez by tak chciał? jesteście co niektórzy egoistami ,pozdrawiam egoistów i prostaków
- 8 2
-
2012-08-04 23:07
Jacy jesteśmy ?
Chętnie bym się dowiedział jaki to autorytet załatwił jeziorko na składowisko.
I po nazwisku żeby i wnuki się wstydziły bo to najlepsze lekarstwo na bezmyślność.- 7 1
-
2012-08-04 23:17
mieszkam na wsi
mieszkam na wsi graniczacej z miaasteczkiem i mimo 20 kilku lat do dzis nie przywyklem do zapachow gospodarstw, wspolczesn wies rzadko smierdzi - rolnicy staraja sie wietrzyc noca a w ciagu dnia maja zamkniete, poza pewnymi patologiami jak nawoz na pola z odchodow kur z ferm...to jet przegiecie - a potem pyszne frytki w maku i kejefsi....
- 1 0
-
2012-08-04 23:31
Nie ma przepisów na smród? Bardzo dobrze!
Proponuję pójść na najbliższą sesję rady miasta z dobrze przegniłym kawałkiem padliny. Jak smrodzić można, to się zobaczy co panowie radni zrobią.
- 8 1
-
2012-08-05 00:05
"Pracom tym przyglądali się pracownicy Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska"
Pewnie ci sami, którzy przyklepali krzysiowi spalanie HCB.
No to można już czuć się bezpiecznie.
BTW, w EC też kosi kasę jakiś były przypupas Lecha Wu?- 6 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.