- 1 Sopot bez golizny i zakłócania spokoju (137 opinii)
- 2 Będzie pył, nie będzie premii? (206 opinii)
- 3 Okradała drogerie, zmieniając peruki (56 opinii)
- 4 Podwyżka cen wody i ścieków w Gdyni (269 opinii)
- 5 Znamy przyczynę wypadku na Wielkopolskiej (348 opinii)
- 6 7 mln zł na remont ulic "starego" Chwarzna (27 opinii)
Zorza polarna mało widoczna z Trójmiasta
Aparaty w dłoń, statywy do plecaka i na plażę - w poniedziałek w nocy będzie spora szansa na uwiecznienie widocznej z Trójmiasta zorzy polarnej. Dlaczego na plażę? Bo tam najciemniej. Jak obserwować to piękne i rzadkie zjawisko podpowiada popularyzator astronomii.
W poniedziałek po zachodzie słońca, czyli po godz. 21:24, a najpóźniej około godz. 23, będzie można dostrzec na wieczornym niebie zorzę polarną. Podobna okazja nadarzyła się już w połowie marca tego roku.
Jak się okazuje, zorza polarna widziana w Polsce wcale nie jest aż tak nietypowym zjawiskiem.
- Kiedyś były problemy z jej obserwacją i uwiecznianiem, ponieważ nie było tak dobrych aparatów fotograficznych jak dziś - mówi Przemysław Rudź, klimatolog i popularyzator astronomii. - Choć nie możemy liczyć na tak spektakularne efekty jak na Islandii czy za kołem podbiegunowym, to jednak warto wziąć statyw i dobry aparat i spróbować zrobić zdjęcie.
Po co statyw? Bo zdjęcie zorzy wyjdzie nam, gdy spust migawki otworzymy na kilkadziesiąt sekund. W tym czasie aparat musi zostać stabilny, a statyw nam to zapewni.
Trudnością w obserwacji zorzy może być to, że jesteśmy w okresie najdłuższych dni i najkrótszych nocy w roku. Do tego zorza może się zlewać z miejską łuną.
- Warto więc wybrać do obserwacji odpowiednie miejsce - im dalej od świateł miasta tym lepiej. W przypadku Trójmiasta daleko jechać nie trzeba, wystarczy wybrać się na plażę - radzi Rudź.
Do tego dochodzi też duże zachmurzenie, co sprawia, że szansa na zobaczenie tego zjawiska gołym okiem jest mała. Nie znaczy to jednak, że nie można jej "upolować" aparatem.
- Na pewno więcej zobaczymy na zdjęciu niż gołym okiem - dodaje Rudź. - Spektakularne zorze polarne widziałem kilka lat temu zimą w polskich górach. Na pocieszenie mogę dodać, że akurat teraz powyżej koła podbiegunowego mają dzień polarny, a są to o wiele gorsze warunki do obserwacji niż u nas.
Nasza gwiazda dzienna, czyli Słońce, nieustannie we wszystkich kierunkach wysyła strumień cząstek elementarnych: protonów, elektronów, cząstek alfa, które nazywane sa też wiatrem słonecznym. Dynamika wiatru słonecznego jest zmienna, w okresie wzmożonej aktywności słonecznej strumień ten ma większą intensywność, do tego pojawiają się nagłe pojaśnienia na tarczy słonecznej zwane rozbłyskami słonecznymi.
Przy okazji dochodzi do koronalnych wyrzutów masy - są to miliardy ton plazmy słonecznej, która jeśli zostanie wystrzelona w kierunku naszej planety (jej prędkość dochodzi do kilkuset km/s) w ciągu najpóźniej kilku dni pojawi się w bliskim sąsiedztwie Ziemi.
A Ziemia jak wiemy jest jednym wielkim magnesem, zatem cząstki słoneczne, które wpadają w obręb oddziaływania pola magnetycznego doznają przyśpieszenia i zostają skierowane ku obu biegunom. Zorza polarna występuje więc nie tylko na biegunie północnym (wówczas nazywa się aurora borealis), ale analogiczne zjawisko występuje nad biegunem południowym (wówczas mówimy o aurora australis).
Na wysokości kilkudziesięciu kilometrów w atmosferze Ziemi występują naładowane cząstki gazów atmosferycznych. W sytuacji kiedy cząstki plazmy słonecznej zagęszczają się w tym miejscu dochodzi nad północnym i południowym biegunem do interakcji z cząstkami atmosfery ziemskiej i cząstki te zaczynają świecić. I to jest zorza polarna. Ma ona często postać smug, draperii, kolumn wystrzeliwujących pionowo w górę.
Przemysław Rudź, geograf klimatolog
Opinie (120) ponad 10 zablokowanych
-
2015-06-22 19:16
I znów pić na plaży...
- 7 0
-
2015-06-22 19:22
fajnie (2)
Na co dzień mieszkam w Norwegii, gdzie zorza polarna rozświetla niebo praktycznie codziennie. Jednak teraz jestem w Gdańsku a tutaj jej jeszcze nie widziałam. Z racji tego, że w Norwegii aktualnie trwają białe noce cieszę się z tej informacji :) Polecam wszystkim, którzy nigdy nie widzieli tego zjawiska.
- 8 1
-
2015-06-22 19:26
A spłałaś z reniferem ? To taka norweska tradycja ...
- 6 5
-
2015-06-22 20:53
a gdzie w Norwegii?
- 0 0
-
2015-06-22 20:22
Gdynia
Niestety: pada deszcz i mamy pełne zachmurzenie.
jonosfery raczej nie zobaczymy...
zorza - nie dzisiaj...- 6 0
-
2015-06-22 20:39
Zorza
Ja mam często nad ranem zorzę..... Po 0.7 litra finlandii :-)
- 10 1
-
2015-06-22 20:52
Panie moderator ! ... Pomyłka !
Ta zorza polarna nad polską była 17 marca !!!
a nie jak opisane pod górnym zdjęciem 13 marca tego rokuOdpowiedź redakcji:
Dziękujemy za zwrócenie uwagi. Data została poprawiona.
- 2 0
-
2015-06-22 21:01
wiosenne zorze budza mnie ze snu (1)
gieldowy ranek, informacji szum ;)
- 14 0
-
2015-06-22 22:22
zorze
a to nie płomienne zorze cie budzą?
- 4 0
-
2015-06-22 21:26
Za drogooooo!
lepiej zostaje w domu
- 1 2
-
2015-06-22 21:28
Słabo lipa
Nic nie ma
- 1 1
-
2015-06-22 21:45
czy może ktoś odpisać czy jest widoczna zorza? (4)
- 3 3
-
2015-06-22 21:50
Nie widać
- 2 1
-
2015-06-22 22:08
Nie w gdyni nie widac
- 1 1
-
2015-06-22 22:38
(1)
w Brzeźnie nic nie widać, pewnie nie tylko tutaj.
- 0 1
-
2015-06-23 12:30
W Wejherowie też nie widać
- 0 1
-
2015-06-22 22:12
dzięki (3)
- 1 1
-
2015-06-22 22:22
(1)
Nic nie widać
- 2 1
-
2015-06-23 12:28
Chyba nie widać
- 0 0
-
2015-06-23 12:26
Niewidoczna
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.