- 1 Solorz otworzył stację wodoru w Gdańsku (125 opinii)
- 2 Ponad 20 tys. zł za kurs taksówką (251 opinii)
- 3 Bursztynowy Ołtarz z nowymi elementami (81 opinii)
- 4 Będą trzy pasy na Obwodnicy Trójmiasta? (446 opinii)
- 5 Pili, zażywali narkotyki i wsiadali za kółko (89 opinii)
- 6 Rajska znowu deptakiem, ale tylko na chwilę (69 opinii)
Zostawił psa uwiązanego na łańcuchu i wyprowadził się
Wyprowadził się, a swojego psa zostawił na podwórzu, przywiązanego łańcuchem - bez jedzenia i picia. Zwierzę zabrali strażnicy miejscy i pracownicy schroniska, a sprawę zachowania jego właściciela zbada prokuratura.
- Pod wskazanym adresem zauważyliśmy średniej wielkości mieszańca w wieku około 6-7 lat. Pies był przypięty łańcuchem do budy. Nie miał dostępu ani do wody, ani do pokarmu. Miski wypełniała brudna i zamrożona ciecz. Zwierzę było bardzo wychudzone, przestraszone i płochliwe - opowiada inspektor Sławomir Jendrzejewski ze Straży Miejskiej w Gdańsku, która po otrzymaniu zgłoszenia wybrała się na miejsce z interwencją.
Na to, że posesja została opuszczona, wskazywała przepełniona skrzynka na listy, w której brakowało już miejsca na przychodzącą korespondencję. Udało się ustalić, że mieszkający tam mężczyzna wyprowadził się miesiąc wcześniej do innego miasta, a sąsiadom powiedział, że być może wróci wiosną.
Jak podkreślają strażnicy, los czworonoga niewiele go obchodził i już kilkakrotnie próbował się pozbyć psa. Wywoził go do lasu, lecz ten zawsze wracał do domu. Porzuconemu zwierzęciu pomagali okoliczni mieszkańcy, przynosząc czasami coś do jedzenia.
W związku z tym, że istniało ryzyko, iż pies nie przeżyje zimy, na miejsce został wezwany pracownik schroniska "Promyk", który zabrał czworonoga ze sobą. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, funkcjonariusze powiadomili urzędników z gdańskiego magistratu o zabraniu zwierzęcia oraz zgłoszą do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez właściciela psa.
Opinie (349) ponad 20 zablokowanych
-
2018-02-13 19:36
Koszmar
Tego czlowieka spotka zly los, karma wraca to ludzi bez empatii.
- 5 0
-
2018-02-13 19:37
Koszmar
Karma wraca. Twgo potwora tez dopadnie zlo
- 7 0
-
2018-02-13 19:37
no to też go przyczepić łańcuchem do budy.
i zostawić bez jedzenia i picia na miesiąc.
proste- 9 0
-
2018-02-13 19:37
Panie Ziobro,proszę również o upublicznienie twarzy sadystów znecajacych sie nad zwierzętami tak jak zrobiliście to z (1)
pedofilami....
- 12 1
-
2018-02-13 22:21
Nie wszyscy pedofile są w pisowskim wykazie , nie ma tam księży
- 1 0
-
2018-02-13 19:43
brawo Strażnicy,brawo Promyk
dziękuję za uratowanie pieska
- 10 1
-
2018-02-13 19:44
dobrzy sąsiedzi
dziękuję Wam
- 4 1
-
2018-02-13 19:47
Jak można
Jak można zachować się w tak bestialski sposób, przecież to jest przyjaciel, który przez 6 lat ufal i wierzył swojemu Panu, a Ten Go skrzywdzil. Niezależnie jakie miał powody wyprowadzki to jest tak jak zostawilby członka rodziny!!! Okropnosc
- 5 1
-
2018-02-13 19:48
Powinno się tego człowieka zbadać bo zachowanie jest skrajnie nieodpowiedzialne
- 4 0
-
2018-02-13 19:49
(1)
Bzdura. Pies nie przeżyje.miediac bez jedzenia i picia. Pisanie takich bzdur czyni ją niewiarygodną
- 1 6
-
2018-02-13 20:10
Czytaj dokładnie treść zanim się wypowiesz , pisz e wyrażnie ,że co jakiś czas ktoś z sąsiadów coś podrzucał
- 2 0
-
2018-02-13 19:49
Dobrze, że udało się bez problemów zabrać tego psa. Tego typu czynności zwykle trwają długo.
- 4 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.