- 1 Solorz otworzył stację wodoru w Gdańsku (91 opinii)
- 2 Bursztynowy Ołtarz z nowymi elementami (73 opinie)
- 3 Będą trzy pasy na Obwodnicy Trójmiasta? (428 opinii)
- 4 Nurkowie odkryli wrak z szampanem (38 opinii)
- 5 Rajska znowu deptakiem, ale tylko na chwilę (67 opinii)
- 6 Pili, zażywali narkotyki i wsiadali za kółko (84 opinie)
Zostawił psa uwiązanego na łańcuchu i wyprowadził się
Wyprowadził się, a swojego psa zostawił na podwórzu, przywiązanego łańcuchem - bez jedzenia i picia. Zwierzę zabrali strażnicy miejscy i pracownicy schroniska, a sprawę zachowania jego właściciela zbada prokuratura.
![zobacz na mapie Gdańska zobacz na mapie Gdańska](/_img/icon_map_16x12.gif)
- Pod wskazanym adresem zauważyliśmy średniej wielkości mieszańca w wieku około 6-7 lat. Pies był przypięty łańcuchem do budy. Nie miał dostępu ani do wody, ani do pokarmu. Miski wypełniała brudna i zamrożona ciecz. Zwierzę było bardzo wychudzone, przestraszone i płochliwe - opowiada inspektor Sławomir Jendrzejewski ze Straży Miejskiej w Gdańsku, która po otrzymaniu zgłoszenia wybrała się na miejsce z interwencją.
Na to, że posesja została opuszczona, wskazywała przepełniona skrzynka na listy, w której brakowało już miejsca na przychodzącą korespondencję. Udało się ustalić, że mieszkający tam mężczyzna wyprowadził się miesiąc wcześniej do innego miasta, a sąsiadom powiedział, że być może wróci wiosną.
Jak podkreślają strażnicy, los czworonoga niewiele go obchodził i już kilkakrotnie próbował się pozbyć psa. Wywoził go do lasu, lecz ten zawsze wracał do domu. Porzuconemu zwierzęciu pomagali okoliczni mieszkańcy, przynosząc czasami coś do jedzenia.
W związku z tym, że istniało ryzyko, iż pies nie przeżyje zimy, na miejsce został wezwany pracownik schroniska "Promyk", który zabrał czworonoga ze sobą. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, funkcjonariusze powiadomili urzędników z gdańskiego magistratu o zabraniu zwierzęcia oraz zgłoszą do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez właściciela psa.
Opinie (349) ponad 20 zablokowanych
-
2018-02-13 21:44
Chory
Chory psychicznie musi być ten właściciel ponieważ nikt zdrowy nie zostania psa
- 6 1
-
2018-02-13 21:57
Znieczulica
Dlaczego sąsiedzi wcześniej nie zareagowali?!
- 4 1
-
2018-02-13 21:59
Bydlak
Debil do potegi
- 6 0
-
2018-02-13 22:00
Nie rozumiem
Czas żeby człowiek powoli znikał z tej planety, coraz gorsze okrucieństwa, skąd to się bierze.??
- 9 0
-
2018-02-13 22:00
Menda
Jak można zostawić tak biedne zwierzę , przynajmniej z łańcuchu uwolnić , a sąsiedzi zawsze powinnii patrzec co się dzieje
- 6 0
-
2018-02-13 22:00
Kara śmierci
Dla zwyrodnialca
- 6 0
-
2018-02-13 22:04
ok burak zostawił psa a gdzie byli sąsiedzi
Sąsiedzi wiedzieli, że facet wyprowadził się . Czasami coś mu przynosili... wiocha, wiocha mentalna wiocha. Bez obrazy wioski gdzie ludzie sa empatyczni
- 8 1
-
2018-02-13 22:12
I zaden bezdomny sie nim nie zaopiekowal? (1)
Skandal
- 4 0
-
2018-02-14 05:10
Kuciak Kuciak hau hau.
- 0 2
-
2018-02-13 22:12
Psychol
To trzeba miec pos**ne w glowie zeby tak zostawic psa. To chyba jakis psychol musi byc teraz jego tak uwiazac na tydzien bez jedzenia i picia.
- 8 0
-
2018-02-13 22:13
Jak to bez picia
Przeciez pelno sniegu....
- 4 6
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.