- 1 Zrobił zdjęcie Gdańska z ponad 100 km (83 opinie)
- 2 Sam zbudował ważne przejście w dzielnicy (108 opinii)
- 3 Jedna dzielnica, trzy miejsca na spacer (42 opinie)
- 4 Gdański kandydat na prezydenta RP? (426 opinii)
- 5 "Nie widzą" znaku, może zobaczą słupki (151 opinii)
- 6 Ulica tranzytowa, więc remont w weekendy (30 opinii)
Zrobił zdjęcie Gdańska z ponad 100 km. Aparat był na Warmii i Mazurach
Czy z województwa warmińsko-mazurskiego widać Gdańsk? Okazuje się, że... tak. Udowodnił to Paweł Kłak, który sfotografował stolicę Pomorza z rekordowej odległości 104 km. Wiemy, jak udało mu się to zrobić.
- Wyjątkowe zdjęcia Gdańska. Trzeba być jak najdalej
- Zdjęcia Gdańska z Pojezierza Iławskiego. Jak to zrobić?
- Jak daleko był fotograf robiący zdjęcia Gdańska z Warmii i Mazur?
- Zdjęcia Gdańska. Da się jeszcze dalej?
Wyjątkowe zdjęcia Gdańska. Trzeba być jak najdalej
Teraz postawił sobie nowe, trudniejsze, wyzwanie. Zrobić zdjęcia Gdańska z Warmii i Mazur. To już wyzwanie, bo tym razem fotograf miał do czynienia z relatywnie "płaskim" terenem.
- Polska północna to mój cel na kolejne miesiące, a może i lata - mówi Paweł Kłak.
Zdjęcia Gdańska z Pojezierza Iławskiego. Jak to zrobić?
Na pierwszy ogień poszedł Gdańsk, a zdjęcia miastu zrobiono z Pojezierza Iławskiego. By wcielić swój plan w życie, nasz rozmówca wybrał się do niewielkiej wsi Kalnik, a następnie wybrał wyniesiony punkt widokowy, położony 163 m nad poziomem morza.
Jak dobrze znasz Gdańsk? O 12 każdego dnia czeka nowa zagadka
- Choć nie jest to duża wysokość, to w kontekście nizinnej okolicy oraz braku większych przeszkód terenowych w kierunku Gdańska miejsce to oferuje dogodne warunki do dalekich obserwacji. Obserwacja z tak dużej odległości wymaga nie tylko odpowiedniego sprzętu i wiedzy, ale przede wszystkim sprzyjających warunków atmosferycznych - tłumaczy na swojej stronie internetowej dalekiewidoki.pl Paweł Kłak.
Jak daleko był fotograf robiący zdjęcia Gdańska z Warmii i Mazur?
Tym samym nasz rozmówca znajdował się (w linii prostej):
- 104 km od Chwaszczyna
- 93,8 km od Olivii Star
- ok. 88,5 km od kominów elektrociepłowni
- ok. 82 km. od kominów rafinerii.
- Korzystne warunki panujące zarówno w dzień (29 lipca 2024), jak i w nocy (z 29 na 30 lipca 2024) były kluczowe do wykonania tych zdjęć. Dzień wcześniej, w niedzielę ,28 lipca 2024, następowała wymiana mas powietrza na chłodniejsze, polarno-morskie z zachodu, przy dość silnym wietrze. Na Mazurach porywy wiatru sięgały 90 km/h. Powietrze było więc czyste, pozbawione pyłów, a widzialność bardzo dobra. Pozwoliło to w ciągu dnia uwiecznić na zdjęciach tak odległe obiekty, jak oddalony o 104 km maszt RTCN Gdańsk Chwaszczyno. W nocy pojawiła się lekka inwersja temperatury, co poskutkowało zwiększoną refrakcją atmosferyczną. Dzięki silniejszemu załamaniu światła w atmosferze na horyzoncie pojawiły się obiekty Gdańska (81-94 km) - tłumaczy Paweł Kłak.
Zdjęcia Gdańska. Da się jeszcze dalej?
Czy samą Stolicę Pomorza można by było sfotografować z jeszcze większej odległości? Paweł Kłak potwierdza, choć przyznaje, że to dość trudne zadanie i - tak jak za pierwszym razem - uzależnione od warunków atmosferycznych.
- Można też próbować uchwycić RTCN Gdańsk z ponad 140 km z Dylewskiej Góry (312 m n.p.m.) - najwyższego wzniesienia całej północno-wschodniej Polski - wskazuje.
Gdańsk nie jest jednak ostatnim punktem na liście fotografa. Jak zapowiada, zamierza wykonać zdjęcia duńskiego Bornholmu (120-130 km) z Koszalina lub okolic Kołobrzegu.
Opinie wybrane
-
1 godz.
Widzę jakąś dziwną walkę na pseudoargumenty. (1)
Wystarczy poszukać informacji, a najlepiej zaufać (jak nie jest się fizykiem) kalkulatorom, jak Omnicalculator com, który mi wyskoczył, gdy chciałem sprawdzić na jaką odległość widać jak wysoki obiekt. Tam można podać odległość, punkt obserwacji i wychodzi jakiej wysokości nad poziomem morza może być widoczna część obiektu.
Wystarczy poszukać informacji, a najlepiej zaufać (jak nie jest się fizykiem) kalkulatorom, jak Omnicalculator com, który mi wyskoczył, gdy chciałem sprawdzić na jaką odległość widać jak wysoki obiekt. Tam można podać odległość, punkt obserwacji i wychodzi jakiej wysokości nad poziomem morza może być widoczna część obiektu.
Przypominam, że znakomita większość struktur jest na jakiejś wysokości ponad poziomem morza, zwykle to kilkanaście do kilkudziesięciu metrów. Wspomniany maszt w Chwaszczynie dużo wyżej.- 3 0
-
41 min
Przy założeniu, że obserwator jest na podanej wysokości 163 metrów, każdy obiekt powyżej 232 metrów powyżej poziomu morza jest widoczny z odległości 100km. Oczywiście o ile są odpowiednie warunki atmosferyczne.
A horyzont jest wtedy w odległości 45km- 0 0
-
1 godz.
Magiczny wzór (2)
Jakby ktoś się zastanawiał jaka jest zależność wysokości od odległości horyzontu, to jest na to wzór: 3,57*pierwiastek z wysokości n.p.m. obserwatora w metrach, a wynik otrzymujemy w kilometrach. Czyli w tym wypadku 3,57*pierwiastek z (163m+1,75m) = 45,8 km. (Te 1,75 to wysokość oczu nad powierzchnią ziemi). Wychodzi na to, że dzięki zwiększonej refrakcji atmosfery w tym dniu udało się zrobić zdjęcie z odległości 2x większej niż teoretycznie możliwej. Taka fatamorgana można powiedzieć.
- 2 0
-
1 godz.
W sumie nie uwzględniłem jednej rzeczy
ten wzór tyczy się obiektów na powierzchni ziemii. Tak wysokie obiekty jak maszty czy kominy widać z większej odległości..
- 1 0
-
1 godz.
Zapomniałeś, ze to nie było zdjęcie pudełka zapałek na plaży, ale jak widzę zauważyłeś to.
Według kalkulatora jest możliwe zrobienie dosyć wysokich obiektów z takiej odległości. Maszt z całą pewnością, nie wiem jak wysokie są obiekty z rafinerii, ale jest tam jakaś elektrociepłownia i tez powinna się załapać.- 0 0
-
2 godz.
Mistrz fotografii (3)
Facet ma kilka rekordów w takiej fotografi.
Zrobił np. Tatry z 241 km! Z Bełchatowa, Jasnej Góry i gdzieś koło Lublina. Warszawa z Gór Świętokrzyskich też jego! Szacunek.- 37 6
-
1 godz.
mistrz fotografii na której nic nie widać... brawo!!!
- 4 5
-
1 godz.
Carl Zeiss - mistrz fotografii.
- 2 1
-
1 godz.
no i Sydney z Chylonii
- 4 5
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.