• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zupa lub mleko na długiej przerwie

kw, dor
11 września 2006 (artykuł sprzed 17 lat) 
Gdańscy uczniowie ciepły posiłek w szkole dostaną już następnego dnia po zgłoszeniu do pedagoga lub MOPS-u. Na obiady w szkolnej stołówce mogą też liczyć w nowym roku szkolnym dzieci z Gdyni, Sopotu i okolic.

- Zapewniamy ekspresową pomoc dzieciom - deklaruje Sylwia Ressel, rzecznik Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Gdańsku. - Już następnego dnia po zgłoszeniu się rodziców do pedagoga lub ośrodka pomocy społecznej uczeń otrzyma ciepły posiłek w szkole. To dla nas sprawa priorytetowa.

Przed wakacjami bezpłatne obiady w gdańskich szkołach jadło 2,5 tysiąca dzieci, w Sopocie - 300, w Gdyni około 1,5 tysiąca. W rozpoczynającym się roku szkolnym liczby te mogą jeszcze wzrosnąć. - Potrzeby są coraz większe - tłumaczy Maja Opinc-Bennich z gdyńskiego MOPS.

Oprócz ciepłych posiłków dzieci z części szkół otrzymują na przerwach mleko. Taką pomoc dofinansowuje Unia Europejska. - U nas jest to akurat kartonik mleka smakowego, dzieci bardzo je lubią - mówi Beata Koszałka, dyrektor szkoły podstawowej w Baninie. - Za mleko rodzice płacą 10 zł miesięcznie, to niewielki koszt, dlatego korzysta z niego zdecydowana większość uczniów.

Posiłki dla dzieci stanowią priorytet wśród form pomocy. - Najważniejsza jest pewność, że przynajmniej od poniedziałku do piątku dziecko zje ciepły, dwudaniowy posiłek - przekonuje Danuta Sokołowska z sopockiego MOPS. - Głodny uczeń nie myśli, jest zdekoncentrowany, niczego się nie nauczy.

Podstawowym kryterium uzyskania bezpłatnych obiadów w szkole jest dochód rodziny, który nie powinien przekroczyć 474 złote na osobę. W praktyce jednak pedagodzy szkolni na dożywianie kwalifikują także te dzieci, które z różnych powodów na gorący posiłek w domu nie mogą liczyć.
Gazeta Wyborczakw, dor

Opinie (23) 2 zablokowane

  • anonim

    Podatek dochodowy od osób fizycznych (PIT) to podatek obliczany - jak nazwa wskazuje - od dochodu. Inaczej: dochód to kwota jeszcze zawierająca podatek.

    (Przychód jest większy od dochodu o koszty uzyskania).

    Faktycznie nie wiem, co rozumie przez dochód pomoc społeczna, bo odróżnia "dochody brutto" i "dochody netto".
    Cokolwiek rozumie, nie wyobrażam sobie, jak można utrzymać osobę w Trójmieście za 500 zł.

    • 0 0

  • miało być tak sprawiedliwie, solidarnie

    a tym czasem IV RP złodziejstwem stoi,
    GRUPA TRZYMAJĄCA WŁADZĘ

    • 0 0

  • tak Ci się nagle źle zrobiło? ciekawe...

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane