• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Żuraw wciąż czeka na zapowiadany remont

Rafał Borowski
27 stycznia 2022 (artykuł sprzed 2 lat) 
Zgodnie z harmonogramem, remont Żurawia miał się zakończyć w 2023 r. Teraz nie wiadomo nawet, kiedy się rozpocznie. Zgodnie z harmonogramem, remont Żurawia miał się zakończyć w 2023 r. Teraz nie wiadomo nawet, kiedy się rozpocznie.

Choć miał się rozpocząć w ubiegłym roku, do chwili obecnej nie wykonano żadnych prac. Remont górującego nad Długim PobrzeżemMapka Żurawia utknął w martwym punkcie. Powód? - Rozstrzygnięcie przetargu oprotestowane zostało przez jednego z wykonawców, który skierował sprawę do sądu - tłumaczą muzealnicy opiekujący się zabytkiem.



Czy zwiedzałe(a)ś wnętrze Żurawia?

Przypomnijmy: o planie remontu Żurawia mówi się ponad rok. Prace przy renowacji jednego z najwspanialszych zabytków Gdańska miały pochłonąć ok. 18 mln zł i potrwać dwa lata. Oprócz prac stricte remontowych, zakres inwestycji obejmował również stworzenie nowej wystawy stałej.

- Jej kanwą ma być opowieść snuta przez Hansa Krossa, XVII-wiecznego gdańskiego kupca i armatora, który będzie oprowadzał gości po wystawie i opowiadał o historii dawnego Gdańska z perspektywy wpływających do niego towarów - tłumaczył w lutym 2021 r. dr Marcin Westphal, zastępca dyrektora ds. merytorycznych Narodowego Muzeum Morskiego w Gdańsku, które administruje Żurawiem.
Czytaj więcej: Rusza remont zabytkowego Żurawia

Pierwszym krokiem do zrealizowania inwestycji był ogłoszony w marcu przetarg na roboty budowlane. Zgodnie z harmonogramem, pierwsi zwiedzający mieli pojawić się w odnowionych wnętrzach Żurawia w 2023 r. Warto również wspomnieć, że miał być to pierwszy tak poważny remont od czasów powojennej odbudowy zabytku.

Muzealnicy mają nadzieję, że spór z jednym z wykonawców zostanie niebawem rozstrzygnięty. Muzealnicy mają nadzieję, że spór z jednym z wykonawców zostanie niebawem rozstrzygnięty.

Spór sądowy na tle przetargu



Postanowiliśmy sprawdzić, na jakim etapie zaawansowania znajduje się remont, który powoli powinien zbliżać się do półmetka. Okazało się, że do chwili obecnej... żadne prace nie rozpoczęły się. Muzealnicy tłumaczą, że kwestia rozstrzygnięcia przetargu nieoczekiwanie znalazła swój finał w sądzie.

- W drugiej połowie ubiegłego roku został ogłoszony przetarg na przeprowadzenie kompleksowego remontu Żurawia w ramach zadania "Konserwacja, remont i modernizacja Żurawia Gdańskiego - oddziału Narodowego Muzeum Morskiego w Gdańsku". Rozstrzygnięcie przetargu oprotestowane zostało przez jednego z wykonawców. Wykonawca ten złożył odwołanie do Krajowej Izby Odwoławczej, a następnie, po niepomyślnym dla siebie wyroku, złożył sprawę do sądu. Niestety wstrzymało to realizację projektu. W związku z tym faktem, prace remontowe nie rozpoczęły się - tłumaczy Szymon Kulas, zastępca dyrektora ds. administracyjno-technicznych Narodowego Muzeum Morskiego w Gdańsku.
Tym samym, na chwilę obecną nie sposób określić, kiedy wreszcie rozpocznie się zapowiadany remont. Wszystko zależy od tego, w jakim terminie spór ze wspomnianym podmiotem zostanie rozstrzygnięty przez sąd. Nasz rozmówca wyraził jednak nadzieję, że sprawa wyklaruje się w ciągu najbliższych tygodni.

Koszt inwestycji został oszacowany na ok. 18 mln zł. Nie wiadomo, czy z powodu wstrzymania inwestycji ta kwota nie wzrośnie. Koszt inwestycji został oszacowany na ok. 18 mln zł. Nie wiadomo, czy z powodu wstrzymania inwestycji ta kwota nie wzrośnie.

Interaktywne koło napędowe dla dzieci



Przy okazji postanowiliśmy sprawdzić, czy nadal aktualna jest zapowiedź stworzenia nowej atrakcji dla zwiedzających Żuraw. Mowa o uruchomieniu kół napędzających mechanizm podnoszenia dźwigu. Potężna konstrukcja z drewna i żelaza miała być wprawiana w ruch na specjalne okazje. Więcej na ten temat pisaliśmy z kolei siedem lat temu, tj. w styczniu 2015 r.

Czytaj więcej: Żuraw będzie miał ruchome koła napędowe?

Niestety, miłośnicy historii Gdańska muszą obejść się smakiem. Uruchomienie kół nie wchodzi w zakres planowanego remontu. Jednak na pocieszenie planuje się stworzenie interaktywnej alternatywy. Co muzealnicy mają na myśli?

- Aby przedstawić zasadę działania kół deptakowych, na nowej wystawie stałej w Żurawiu Gdańskim znajdzie się stanowisko interaktywne - koło deptakowe, które będzie miało za zadanie zapoznać zwiedzającego z zasadą działania prawdziwych kół deptakowych, które występują w Żurawiu w zabytkowej formie i nie mogą zostać wprawione w ruch. Interaktywne koło deptakowe będzie składać się z jednego koła, do którego będzie możliwość wejścia i wprawienia go w ruch. W związku z koniecznością ograniczenia gabarytów koła, stanowisko interaktywne będzie przeznaczone głównie dla dzieci - uzupełnia Kulas.
Koła napędowe, które zostały zrekonstruowane w latach 60. Koła napędowe, które zostały zrekonstruowane w latach 60.

Mniejsza kopia nieopodal Lubeki w Niemczech



Górujący nad Długim Pobrzeżem Żuraw to jeden z najbardziej znanych symboli Gdańska. Budowla pełniąca jednocześnie funkcje miejskiej bramy wodnej i dźwigu portowego - największego w średniowiecznej Europie - została wniesiona w latach 1442-1444. Składa się z dwóch masywnych, ceglanych wież oraz znajdującego się pomiędzy nimi drewnianego wykuszu, w którym kryje się mechanizm wyciągowy. Konstrukcja mierzy ok. 28 metrów wysokości i jest utrzymana w stylu gotyku flamandzkiego.

Pod koniec II wojny światowej, w wyniku niemiecko-radzieckich walk o Gdańsk, całkowicie spłonęła środkowa, drewniana część zabytku, zaś zniszczenia jego murów zostały oszacowane na ok. 60 proc. Pierwsze prace przy odbudowie Żurawia - tj. usunięcie i wywiezienie gruzu - rozpoczęto w 1950 r. Natomiast właściwa odbudowa, wykonana według projektu Stanisława Bobińskiego, odbyła się w latach 1956-1959. Wspomniane wcześniej koła napędowe dźwigu zostały zrekonstruowane w 1966 r.

Co ciekawe, w maju 2018 r. informowaliśmy o zaskakującej atrakcji, która powstawała wówczas w parku rozrywki Hansa Park w miejscowości Sierksdorf w północnych Niemczech. Mowa o wiernej - choć pomniejszonej - replice Żurawia, która stała się kolejnym elementów lunaparku, w którym zwiedzający mogą podziwiać kopie najsłynniejszych zabytków miast, które niegdyś wchodziły w skład Hanzy, m.in. Lubeki, Rostocku, Hamburga.

Czytaj więcej: Replika gdańskiego Żurawia powstaje w północnych Niemczech

Miejsca

Opinie (77) 5 zablokowanych

  • lewact.o jak zawsze,głupot nagadać,namącić a efektów żadnych.

    • 6 1

  • (2)

    Zakladając, że bym nie wiedział, że to Gdańsk to poznałbym że to Polska.. po w połowie wyremontowanym dachu...

    • 4 2

    • a to Polska właśnie, Żuraw jest oddziałem Muzeum Narodowego (pisze o tym w artykule) (1)

      • 1 2

      • sorry, dostałem minusa i słusznie

        Żuraw, to oddział Narodowego Muzeum Morskiego

        • 0 1

  • Nic nie robić

    Pewnie Żuraw podzieli los palmy Oliwskiej. Szkoda.

    • 7 1

  • Dobra skaczmy z tym co stare bo to obciach wiec kiedy pozar???bo trzeba 10 pietrowego bialego maszkarona wstawic pod wynajem

    • 3 1

  • Nieprawda (1)

    Dyrekcja muzeum może w każdej chwili podpisać umowę na realizację. Całą odpowiedzialność ponosi NMM za swoją nieudolność w prowadzeniu postępowania przetargowego.

    • 6 2

    • masło maślane

      • 1 4

  • (4)

    mial sie zaczac rok temu ,ale przetarg zostal oprotestowany itd. i teraz pomyslcie pewne pacany niedawno darly pyska .o plocie na granicy ze bez przetargu itd. to czyja to opcja

    • 12 3

    • Sami swoi (3)

      Bez przetargu przekręt, z przetargiem nie lepiej, pewnie ktoś za mało dostał i są efekty całego zamieszania, ministerstwo naciska wiec trzeba się wybielić przynajmniej w mediach, cały nasz kraj. Ludzie na sorach umierają bo pierwszeństwo ma covid i niezaszczepieni, a ty z udarem albo zawałem umieraj w karetce pod płotem szpitala. Cóż lepiej kasę na pomniki i muzea ładować, to ewenement na skalę światową.

      • 3 4

      • (2)

        to ty pieprzysz za glupoty, sa pracuje szpitalu i sa oddzialy takie i takie

        • 4 3

        • (1)

          Pieprzyc to możesz swojego psa. Mój teść dzieki takim jak ty, z udarem był wożony od szpitala do szpital przez 7 godzin. Tacy jak ty powinni siedzieć z zarzutami prokuratorskimi. Jestes kłamcą i masz krew uczciwych zaszczepionych ludzi na rękach, wiec nie lżyj jak ....

          • 2 4

          • Co ty wypisujesz, Po1, też jestem zaszepiony 2,jestem pracownikiem technicznym, muszę chodzić na wszystkie oddziały więc wiem jak funkcjonują

            • 1 2

  • Czy to oznacza że oddajemy władzę nad zabytkami w ręce przypadkowych firm z przetargów??? (1)

    Czy jakiś ...Kargul z Pawlakiem poprzez swoje prywatne procesy i dąsy będą wstrzymywać remont Gdańskich zabytków? To może trwać latami!

    • 1 3

    • Co rozumiesz

      Przez przypadkowe firmy z przetargów? Żeby przystąpić do takiego przetargu należy spełnić szereg wstępnych wymagań. Widocznie wygrany został przyłapany na lewych papierach, NMM nie widzi problemu bo ktoś dostał "nagrodę" i o to całe zamieszanie.

      • 1 0

  • Wspomnienie o poprzedniej Dyrekcji (1)

    Za poprzedniej Dyrekcji ( z wielkiej litery ze wzgledu na wielki szacunek dla poprzedniego dyrektora Pana L., wspanialego człowieka który swoim doswiadczeniem i wiedzą rzuca na kolana do dnia dzisiejszego).
    Obecna ekipa, efekt dobrej zmiany, ludzie bez żadnego doswiadczenia i karierowicze nie potrafią przeprowadzić prostego remontu. Czyja wina jak zawsze " Tuska " czyli przedsiębiorcy.

    • 2 8

    • Poprzedni "dyrektor" L to dopiero był przykład karierowicza

      zwolniony przez założyciela muzeum Dyrektora Smolarka za niekompetencje.

      • 1 1

  • Po co remontować

    przecież można podpalić, to drewno i to stare, jak Notre Dame. Bedzie sie dobrze palić

    • 3 0

  • Wystarczy zacząć remont od naprawy dachu,

    a dekarze już odpowiedni spala tego Żurawia. Przykład: kościół św. Katarzyny, katedra Notre Dame.
    Nie trzeba będzie żadnego remontu dalej robić. Developer wybuduje tutaj Hostel o nazwie Żuraw.
    I tyle.

    • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane