- 1 Tunel czy pasy: co wybierają piesi? (211 opinii)
- 2 Nocny hałas z lotniska. Cena za rozwój? (411 opinii)
- 3 Okupacyjne losy jednego z symboli Gdyni (73 opinie)
- 4 Historia 200-letniej gdańskiej wyspy (72 opinie)
- 5 Jarmark: zobacz jego pierwszy dzień (133 opinie)
- 6 Kto obawia się tramwaju przez Klonową? (442 opinie)
Poszukiwania zaginionej Marty Karabeli z Gdańska
Policyjne motorówki przy wejściu do portu w Gdańsku. To tu po raz ostatni widziana była zaginiona Marta Karabela.
W środku nocy wyszła na spacer z psem i już nie wróciła. W nocy z poniedziałku na wtorek w Brzeźnie zaginęła 24-letnia Marta Karabela. Pies, z którym wyszła na spacer, został odnaleziony na terenie Wolnego Obszaru Celnego. Był przemoczony i według relacji świadków uporczywie wracał w okolice falochronu zachodniego.
O zaginięciu młodej kobiety z Gdańska poinformowali nasi czytelnicy w Raporcie z Trójmiasta.
Jak czytamy w opisie akcji poszukiwawczej, jaką w internecie rozpoczęli bliscy i znajomi pani Marty, 24-latka po raz ostatni widziana była w nocy 29 grudnia. Między godz. 1 a 6 nad ranem wyszła na spacer z psem. Miała na sobie granatowa kurtkę i czarne buty, była bez czapki. Nie miała też przy sobie telefonu, a wszystkie rzeczy osobiste pozostawiła w domu.
Następnego dnia należący do niej pies został odnaleziony na terenie Wolnego Obszaru Celnego. Był przemoczony i zdezorientowany.
Jak pisze na Facebooku pan Robert, który go odnalazł, pies uporczywie wracał w okolice falochronu zachodniego.
- Dziś około godziny 5:30 rano znalazłem pieska, suczkę buldoga francuskiego, o kolorze brązowym. Ma lśniącą sierść, pies jest zadbany. Znalazłem ją dokładnie koło latarni z zieloną lampką przy falochronie zachodnim. Po około pół godzinie dała się pogłaskać, była mokra i zmarznięta, ponieważ było zimno i padało. Po chwili udało mi się wziąć ją na ręce, lecz przeszedłem tylko około 500 m, bardzo się wyrywała i uciekła z powrotem pod latarnię. Wróciłem za nią i jeszcze raz wziąłem na ręce, tym razem po około 1000 m znów się wyrwała i wróciła pod ten sam falochron. Samochód miałem przy ul. Jagiellońskiej na Przymorzu, chciałem chociaż dojść z nią na rękach do ulicy Krasickiego, żeby wziąć taksówkę, lecz się nie udało - napisał we wtorek w mediach społecznościowych pan Robert.
Kobieta widoczna w kamerze monitoringu
Po kilku godzinach od chwili, gdy kobieta wyszła z domu, rodzina zgłosiła jej zaginięcie na policję. Ta zabezpieczyła monitoring z pasa nadmorskiego. Jak mówią nam policjanci, zaginiona kobieta została zarejestrowana przez jedną z kamer między godz. 2 a 3 w nocy.
- We wtorek przed południem policjanci z komisariatu we Wrzeszczu zostali powiadomieni przez rodzinę o zaginięciu 24-letniej mieszkanki Gdańska - Marty Karabeli. Kobieta między godz. 23:00 28 grudnia a godz. 5:45 dnia następnego wyszła z domu na spacer z psem rasy buldog francuski i do chwili obecnej nie powróciła do mieszkania - mówi Magdalena Ciska, rzecznik prasowy KMP w Gdańsku.
Ostatni raz kobieta była widziana w poniedziałek późnym wieczorem. Jak mówi Ciska, od momentu zgłoszenia zaginięcia kobiety policjanci prowadzą poszukiwania, w które zaangażowano funkcjonariuszy Komisariatu Wodnego Policji i funkcjonariuszy Straży Pożarnej. Do poszukiwań zadysponowano również POPR (Poszukiwawcze Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe), które od rana przeszukuje pas nadbrzeżny.
- Policjanci sprawdzili m.in. miejsca, w których kobieta mogła przebywać, zabezpieczyli też zapis z monitoringu z okolic falochronu na końcu plaży w Brzeźnie. Tam kamery w dniu 29.12.2020 r. między godz. 2:00 a 3:00 zarejestrowały zaginioną. Między innymi dlatego wczoraj sprawdzono linię brzegową plaży w Brzeźnie. Dziś służby ponownie przeszukają ten teren - dodaje.
Osoby, które rozpoznają kobietę ze zdjęcia, posiadają informacje na temat zaginionej, w szczególności o jej miejscu pobytu, proszone są o kontakt z policjantami z Komisariatu III Policji w Gdańsku przy ul. Białej 1a (tel.: 47 741-15-22).
Znowu zaczynaja szukać zaginionej Marty (55 opinii)
Opinie (1458) ponad 300 zablokowanych
-
2020-12-30 21:39
Mysle ze w wodzie bedzie. Trzeba czasu duzy obszar.
Ja juz mam dziury w kieszeniach i z nerwow krece loki w oczekiwaniu na info.
- 11 3
-
2020-12-30 21:45
Wspólczuję Bliskim (1)
Pani Marta nie wzięła telefonu. W środku nocy jeżeli ktoś wyprowadza psa, to nie na daleki spacer. Wnioski są straszne.
- 29 1
-
2020-12-30 21:55
Wniosków może być tyle ile ludzi... każdy swój
- 3 6
-
2020-12-30 21:56
Mam wrażenie, że kiedyś widziałem podobną dziewczynę (16)
ale co to ma za znaczenie...
Dariusz Salamon -
Salon24! Poznaj Prawdę!
/ Czas okaże.../- 2 25
-
2020-12-30 21:57
(10)
A kogo to obchodzi ?
- 6 2
-
2020-12-30 21:58
MÓW za siebie (5)
Mnie to interesuje.
- 2 8
-
2020-12-30 22:11
Ale nawet Salomon z pustego nie naleje... (4)
- 3 1
-
2020-12-30 22:12
Mylisz się (3)
Czasami i z pustego się nalewa...
- 1 3
-
2020-12-30 22:58
W twoich urojeniach chyba... (2)
- 2 2
-
2020-12-30 23:21
(1)
Kredyt. Wirtualne pieniądze, których nie ma. Czasami i z pustego naleja choć nic nie ma.....
- 2 1
-
2020-12-31 06:29
Tutaj masz trochę racji, metoda kreacji pieniądza przez banki bardzo przypomina tworzenie czegoś z niczego
- 4 0
-
2020-12-30 21:59
Mnie bardzo obchodzi co Salamon pisze o sprawie (3)
Iwony
- 2 6
-
2020-12-30 23:09
Lecz się
- 1 2
-
2020-12-31 07:39
Pisze prawdę , poczytajcie (1)
- 2 1
-
2020-12-31 10:26
Kto wie, może napiszę i dalej...
Iwona Wieczorek - Ostatni Akt
Zapraszam.
Dariusz Salamon Salon 24- 1 1
-
2020-12-30 22:07
Bywała na Chełmie - Suchaninie? (4)
DS
Salon 24- 1 6
-
2020-12-30 23:02
Policja powinna cię teraz namierzyć po IP. Trojmiasto.pl na pewno pomoże (3)
bo wygląda na to że możesz coś wiedzieć ale nie chcesz się tą wiedzą podzielić.
- 2 1
-
2020-12-30 23:15
Nie żartuj
:-)
a trojmiasto łachy nie robi jak są ku temu powody i musi przekazać IP prokuraturze, nie ucz księdza zdrowasiek odmawiać...- 2 2
-
2020-12-31 07:40
Lepiej niech pomnoży (1)
- 0 0
-
2020-12-31 10:24
z pomocą ducha wychodzącego od Ojca
Możesz wszystko.
Dariusz Salamon Salon 24- 1 1
-
2020-12-30 21:59
Nie wierzę, że zostawiłaby psa. (1)
- 17 6
-
2020-12-30 22:00
ja też
Dariusz Salamon Salon24
- 2 5
-
2020-12-30 22:11
Coś mi się wydaje (2)
Że zostawił ją chłopak. Poszła się utopić. A pies miał wskazać tylko gdzie jest, żeby rodzina latami się nie łudziła ze wróci..
- 16 25
-
2020-12-30 22:13
Nie
Zostawiłaby list.
A pies mógłby zawieść w owym powiadamianiu.
Dariusz Salamon.- 2 9
-
2020-12-30 22:28
Szkoda
jeśli to prawda to szkoda psa co on musiał przeżyć i jeszcze sam mógł się utopić jakby wskoczył do wody
- 8 3
-
2020-12-30 22:14
Mądre komentarze są usuwane. Ile to już razy? Jaki w tym interes ma szanowna Redakcja? (1)
- 18 0
-
2020-12-30 22:20
Ooo tak widać jakie to rzetelne dziennikarstwo
Pytałam kilka razy kto im płaci za propagandowe artykuły i usuwają moje komentarze. Nikt nie ma odwagi odpisać
- 7 3
-
2020-12-30 22:24
Jednak powinni postawić barierki na tym falochronie
Kiedyś nie można bylo tam chodzić. Takie miejsca przyciągają niestabilnych psychicznie
- 31 2
-
2020-12-30 22:32
Może piesek jej uciekł, bp wystraszył się petard.... (1)
Mój pies przed Sylwestrem boi się nawet wyjść z klatki schodowej. To bardzo prawdopodobne.
- 8 2
-
2020-12-30 22:33
O tej porze?
Raczej nie...
Dariusz Salamon.- 0 3
-
2020-12-30 22:34
Szczegóły które nikt nie łączy (1)
Pies wraca pod falochron. Na zdjęciu pies stoi na placu, w oddali naczepa czyli ciezarowki tiry przyjeżdżają i odjeżdżają. teraz to bym też za miedzą zaczął szukać. ?:(
- 21 9
-
2020-12-31 11:32
Nie masz pojęcia jak tam jest.
Ciężarówki stoją na terenie magazynów-chłodni a tamten teren jest szczelnie odgrodzony od deptaka wysokim ogrodzeniem. Podejrzewam, że w tym zakładzie mają sporo kamer więc niewykluczone, że któraś coś zarejestrowała.
- 2 0
-
2020-12-30 22:37
Przypomina mi się ta sprawa sprzed kilku lat jak 2 młodych ludzi wpadło do wody w Świbnie (4)
i nie mieli jak wyjść na brzeg...
Dariusz Salamon Salon 24- 7 6
-
2020-12-30 22:39
Przeleciałem twój wpis NT Wieczorek (3)
Ale nic treściwego nie można stamtąd wyciągnąć. Za bardzo owijasz w bawełnę
- 7 2
-
2020-12-30 22:43
Nie mam dowodów (2)
Bardzo silne poszlaki to za mało, by napisać wprost.
Czytaj między wierszami. - Miała umówioną podwózkę... Inaczej nie szłaby w kierunku 58 i na pewno nie padła ofiarą przypadkowej napaści seksualnej w 58 - Nie poszłaby 58!
Została uprowadzona o 4.25 , mogę się mylić o kilka minut.
Dariusz Salamon Salon 24- 3 3
-
2020-12-30 22:47
Dokąd (1)
- 2 0
-
2020-12-30 22:50
co -
- dokąd? Podwózkę?
- Na drugą stronę Parku Reagana.
- Zmierzała do mieszkania koleżanki u której miała nocować.- 2 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.