- 1 Tunel czy pasy: co wybierają piesi? (201 opinii)
- 2 Nocny hałas z lotniska. Cena za rozwój? (408 opinii)
- 3 Okupacyjne losy jednego z symboli Gdyni (71 opinii)
- 4 Historia 200-letniej gdańskiej wyspy (72 opinie)
- 5 Jarmark: zobacz jego pierwszy dzień (133 opinie)
- 6 Kto obawia się tramwaju przez Klonową? (442 opinie)
Poszukiwania zaginionej Marty Karabeli z Gdańska
Policyjne motorówki przy wejściu do portu w Gdańsku. To tu po raz ostatni widziana była zaginiona Marta Karabela.
W środku nocy wyszła na spacer z psem i już nie wróciła. W nocy z poniedziałku na wtorek w Brzeźnie zaginęła 24-letnia Marta Karabela. Pies, z którym wyszła na spacer, został odnaleziony na terenie Wolnego Obszaru Celnego. Był przemoczony i według relacji świadków uporczywie wracał w okolice falochronu zachodniego.
O zaginięciu młodej kobiety z Gdańska poinformowali nasi czytelnicy w Raporcie z Trójmiasta.
Jak czytamy w opisie akcji poszukiwawczej, jaką w internecie rozpoczęli bliscy i znajomi pani Marty, 24-latka po raz ostatni widziana była w nocy 29 grudnia. Między godz. 1 a 6 nad ranem wyszła na spacer z psem. Miała na sobie granatowa kurtkę i czarne buty, była bez czapki. Nie miała też przy sobie telefonu, a wszystkie rzeczy osobiste pozostawiła w domu.
Następnego dnia należący do niej pies został odnaleziony na terenie Wolnego Obszaru Celnego. Był przemoczony i zdezorientowany.
Jak pisze na Facebooku pan Robert, który go odnalazł, pies uporczywie wracał w okolice falochronu zachodniego.
- Dziś około godziny 5:30 rano znalazłem pieska, suczkę buldoga francuskiego, o kolorze brązowym. Ma lśniącą sierść, pies jest zadbany. Znalazłem ją dokładnie koło latarni z zieloną lampką przy falochronie zachodnim. Po około pół godzinie dała się pogłaskać, była mokra i zmarznięta, ponieważ było zimno i padało. Po chwili udało mi się wziąć ją na ręce, lecz przeszedłem tylko około 500 m, bardzo się wyrywała i uciekła z powrotem pod latarnię. Wróciłem za nią i jeszcze raz wziąłem na ręce, tym razem po około 1000 m znów się wyrwała i wróciła pod ten sam falochron. Samochód miałem przy ul. Jagiellońskiej na Przymorzu, chciałem chociaż dojść z nią na rękach do ulicy Krasickiego, żeby wziąć taksówkę, lecz się nie udało - napisał we wtorek w mediach społecznościowych pan Robert.
Kobieta widoczna w kamerze monitoringu
Po kilku godzinach od chwili, gdy kobieta wyszła z domu, rodzina zgłosiła jej zaginięcie na policję. Ta zabezpieczyła monitoring z pasa nadmorskiego. Jak mówią nam policjanci, zaginiona kobieta została zarejestrowana przez jedną z kamer między godz. 2 a 3 w nocy.
- We wtorek przed południem policjanci z komisariatu we Wrzeszczu zostali powiadomieni przez rodzinę o zaginięciu 24-letniej mieszkanki Gdańska - Marty Karabeli. Kobieta między godz. 23:00 28 grudnia a godz. 5:45 dnia następnego wyszła z domu na spacer z psem rasy buldog francuski i do chwili obecnej nie powróciła do mieszkania - mówi Magdalena Ciska, rzecznik prasowy KMP w Gdańsku.
Ostatni raz kobieta była widziana w poniedziałek późnym wieczorem. Jak mówi Ciska, od momentu zgłoszenia zaginięcia kobiety policjanci prowadzą poszukiwania, w które zaangażowano funkcjonariuszy Komisariatu Wodnego Policji i funkcjonariuszy Straży Pożarnej. Do poszukiwań zadysponowano również POPR (Poszukiwawcze Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe), które od rana przeszukuje pas nadbrzeżny.
- Policjanci sprawdzili m.in. miejsca, w których kobieta mogła przebywać, zabezpieczyli też zapis z monitoringu z okolic falochronu na końcu plaży w Brzeźnie. Tam kamery w dniu 29.12.2020 r. między godz. 2:00 a 3:00 zarejestrowały zaginioną. Między innymi dlatego wczoraj sprawdzono linię brzegową plaży w Brzeźnie. Dziś służby ponownie przeszukają ten teren - dodaje.
Osoby, które rozpoznają kobietę ze zdjęcia, posiadają informacje na temat zaginionej, w szczególności o jej miejscu pobytu, proszone są o kontakt z policjantami z Komisariatu III Policji w Gdańsku przy ul. Białej 1a (tel.: 47 741-15-22).
Znowu zaczynaja szukać zaginionej Marty (55 opinii)
Opinie (1458) ponad 300 zablokowanych
-
2020-12-30 20:46
Tak czy owak (2)
szkoda dziewczyny
- 16 0
-
2020-12-30 21:41
tyylko żal
- 3 0
-
2020-12-30 21:54
Tak czy owak, siedzi Nowak, minie chwila krótka zanajdzie się miejsce i dla kurdupla...
- 1 1
-
2020-12-30 20:51
Tak czy owak
A mi szkoda tej dziewczyny
- 7 2
-
2020-12-30 20:57
Przed 16ta do akcji wkroczyli płetwonurkowie...
Poczekajmy do rana na wieści
- 22 0
-
2020-12-30 20:59
Wpis o zaginionej młodej dziewczyny od Redakcji jest o 9,15 (2)
Naprawdę nic więcej się nie dzieje w tej sprawie?
Upłynęło 12 godzin i Redakcja nie jest w stanie uzupełnić jakiekolwiek nowe dane?- 33 3
-
2020-12-30 21:02
No dlatego poszukałam na innych stronach bo tu cisza.... (1)
Stąd wiem o pletwonurkach
- 4 2
-
2020-12-30 21:12
Dzięki za wpis
- 4 1
-
2020-12-30 20:59
(6)
Tam cały czas ktoś jest, widać na kamerach live z portu...
- 19 0
-
2020-12-30 21:01
podaj proszę link, gdzie szukać (1)
- 6 1
-
2020-12-30 21:18
https://www.portgdansk.pl/port/kamery/widok-na-wejscie-do-portu-wewnetrznego/
- 9 0
-
2020-12-30 21:06
Co za bajka - kamera tam jest live ? (1)
- 3 7
-
2020-12-30 21:18
Sam jesteś bajka ciemnoto.
- 7 0
-
2020-12-31 00:07
X (1)
Można prosić o link do tych kamer ?
- 1 0
-
2020-12-31 00:13
masz wyżej
- 0 0
-
2020-12-30 21:02
Poniżej został włączony wpis o indolencji Państwa jako Redakcji (1)
Oczywiście usunięcie go. A my, czytelnicy domagamy się najnowszych informacji w spr zaginięcia młodej dziewczyny
Była wrzutka o 9,15 i co dalej?- 21 0
-
2020-12-30 21:14
Co jest ważniejsze? Kolejny artykuł o petardach...
Żałośni jesteście
- 10 0
-
2020-12-30 21:10
Pies wpadł do wody (1)
Pies wpadł do wody a ona pewnie chciała go ratować i niestety nie dała rady. Tak mi to wygląda
- 7 2
-
2020-12-30 21:13
buldogi francuskie nie potrafią pływać, więc by nie wypłynął, a ona raczej nie dałaby rady go wrzucić na murek
- 4 1
-
2020-12-30 21:11
to jest dziwne bo w dzień mówili o tym w telewizjach, pisali wszędzie, a teraz cisza.... (1)
- 22 2
-
2020-12-30 21:25
No to samo mówi przez się....milkną gdy osoba nie zyje
- 9 1
-
2020-12-30 21:21
Tragedia (11)
Chcę wierzyć, że dziewczyna się znajdzie, ale niestety mam źle przeczucie. W środku nocy wychodzi, bez telefonu i spaceruje 6km...może samobójstwo? :-(
- 23 2
-
2020-12-30 21:23
wówczas nie zabrałaby psa (6)
- 2 11
-
2020-12-30 21:25
Planowales sie kiedys zabic ze to wiesz? (4)
- 9 3
-
2020-12-30 21:26
(3)
nie, ale ma takiego samego psa i wiem, jacy są właściciele buldogów
- 3 10
-
2020-12-30 21:33
Nie mozna generalizowac
Mając myśli samobójcze nie ma się siły na życie a tym bardziej na dalekosiężną empatię.
- 13 2
-
2020-12-30 21:46
(1)
W\a wlasciciele yotkow bulterierow ?? jacy sa buahha
- 4 1
-
2020-12-30 21:51
Jesteś d**ilem? Ktoś napisał o tej rasie bo może ma takiego samego, ja mam jamnika i też nie wyobrażam sobie pozostawienia go
na pastwę losu.
- 2 2
-
2020-12-30 21:29
Też tak myślę.
Nie znam nikogo kto ma buldoga francuskiego i z własnej woli zostawiłby go samego skazanego na zimno, stres i zagubienie.
- 5 7
-
2020-12-30 21:34
ona nie spacerowała 6 km
- 1 1
-
2020-12-30 21:42
Kurcze, może miała zwykłego doła i chciała się przejśc (1)
Nie znasz tego? Iść, iść aby jak najdalej. A potem przychodzi spokój, człowiek się wycisza
- 3 1
-
2020-12-30 21:58
Ze zwykłym dołem
Nie zapuszczasz się sam bez telefonu w środku zimnej nocy w miejsce, gdzie dorośli ludzie mają obawy iść samemu za dnia. Jeżeli przestajesz się bać, że coś ci się stanie, to to jest głębiej niż zwykły dół.
- 25 1
-
2020-12-31 14:03
Inny artykuł
Widziałam dziś w jednym z artykułów , że ona ma już za sobą próbę samobójczą ...
Oby nic złego się nie stało .- 0 0
-
2020-12-30 21:32
Xoxo (1)
A przeszukali wodę?
- 3 7
-
2020-12-30 22:10
Tak aż po wyspę borholm
- 5 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.